Kobiety, które zawładnęły Europą - Jean des Cars

Tytuł oryginału: La saga des reines
Liczba stron: 323
Wydawca: Muza
Odkąd pamiętam miałam niezłą smykałkę do historii, a  co za tym idzie książek jej dotyczących, jednak zdecydowanie bardziej podobały mi się biografie, czy fabularne powieści, które potrafiły w interesujący sposób przedstawić często nie aż tak szalenie intrygujące wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lub kilkuset lat. Właśnie z tego powodu książki Philippy Gregory tak bardzo przypadły mi do gustu. Przedstawiała ona historię i to głównie silnych kobiet, które naprawdę istniały i borykały się z najróżniejszymi sytuacjami, w tak intrygujący i wciągający sposób, że od razu wiedziałam, iż "Kobiety, które zawładnęły Europą" to będzie lektura, która ma szansę mnie zainteresować.

Przy okazji lektury "Kobiet, które zawładnęły Europą" poznajemy bliżej bardziej lub mniej znane nam fascynujące postacie historyczne przedstawione chronologicznie: Katarzyna Medycejska (Francja XVI w.), Elżbieta I (Anglia oraz Irlandia XVI w.), Krystyna (Szwecja XVII w.), Maria Teresa (Austria XVIII w.), Katarzyna II (Rosja XVIII w.), Maria Antonina (Francja XVIII w.), Wiktoria (Wielka Brytania XIX w.), Eugenia (Francja XIX-XX w.), Elżbieta/Sisi (Austria XIX w.), Zyta (Austria XX w.), Astrid (Belgia XX w.) oraz Elżbieta II (Wielka Brytania XX-XXI w.).

Każdy z nas słyszał o Marii Antoninie, którą skrócono o głowę; o Wiktorii, która została cesarzową Indii, a czas jej panowania był złotym okresem dla Wielkiej Brytanii; o Elżbiecie I, która dała nazwę epoce i nazywana jest królową dziewicą, ponieważ nigdy nie wyszła za mąż (jedna z najsłynniejszych kwestii z filmu na podstawie jej historii to "I Am No Man's Elizabeth"); o księżniczce Sisi, na podstawie której powstała bajka i jest bardzo możliwe, że oglądaliście ją w dzieciństwie (nie pamiętałam o tym, dopóki losy tej władczyni nie poruszyły struny w moich wspomnieniach); nie wspominając o Elżbiecie II, która jest dzisiaj symbolem Wielkiej Brytanii.

Jakie jednak było ich dzieciństwo? Z jakimi problemami się borykały? Czy obywatele je kochali, a może nienawidzili? Dlaczego właściwie Marii Antoninie ścięto głowę? Czy ślub z miłości, gdy w grę wchodzi władza nad państwem jest możliwy? Kto miał problemy z teściową? Matki, córki, żony, kochanki, królowe, regentki... Tak różne i intrygujące! Nie spodziewałam się, że tak szybko wciągnę się w tą opowieść.

Nie mogę nie wspomnieć również o wspaniałym wydaniu. Jeżeli będziecie w księgarni, to polecam wziąć "Kobiety, które zawładnęły Europą" do ręki. Książka jest dość ciężka, ale zachwyca twardą okładką i detalami; wypukłe literki na całej okładce (poza opisem); białe, grube kartki; spis treści, o którym mam wrażenie, co raz częściej się zapomina. Gdy dodamy do tego zaiste intrygującą treść, która zaspokoi każdego miłośnika przeszłości oraz niezbyt wygórowaną cenę, to mamy doskonałą lekturę na każdą porę roku; kiedy tylko najdzie nas głód historyczny!

Uważam, że jedynym mankamentem w tej książce jest brak większej ilości zdjęć. Co prawda przy każdej omawianej władczyni mamy na początku działu obraz lub zdjęcie, które ją przedstawia, ale gdy autor wspominał o fotografii lub obrazie, a lektura szła tak płynnie, że nie chciało mi się przerywać jej, aby sprawdzać je w wyszukiwarce, to żałowałam, że nie zostały tutaj zawarte. Uczyniłyby te historie według mnie bardziej plastycznymi.

"Kobiety, które zawładnęły Europą" to świetny wybór dla osób interesujących się historią i szukających czegoś więcej na temat intrygujących oraz najpotężniejszych władczyń, niż tylko suchy, beznamiętny opis. Znajdziecie tutaj dynamiczne przedstawienie ich historii z anegdotkami i ciekawostkami, które zdecydowanie wyróżniają to wydanie. 

Ocena: 9/10.

Sophie di Angelo

Zobacz również