Sophie & Bucherwelt
  • Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca
  • Recenzje
    • Autorami
    • Tytułami
    • Filmów i seriali
  • Przeczytane
    • 2012-2017
    • 2018
  • Kolekcja Ricka Riordana
  • Różne
    • Zdobycze
    • Must have
    • Miesiąc z...
    • Jak zacząć blogować?
    • Oceny

Sekret grobowca - Jude Watson
Premiera: 6 czerwiec 2013 r.
Wydawnictwo: Initium
Opis: Czternastoletnia Amy Cahill i jej młodszy brat Dan - zdradzeni przez kuzynów i opuszczeni przez wuja - korzystając z mglistej podpowiedzi, wyruszają do Egiptu, by odnaleźć jedną z trzydziestu dziewięciu wskazówek prowadzących do źródła niewyobrażalnej potęgi. Po przyjeździe niespodziewanie otrzymują wiadomość od swojej zmarłej babci. Czyżby Grace postanowiła pomóc osieroconym wnukom? A może Amy i Dan powinni przygotować się na kolejną, najbardziej dotkliwą ze wszystkich zdradę?

To chyba znak, że trzeba wreszcie zakupić tom trzeci. :)
...............................................................................................................................................

Złoty Most - Eva Voller
Premiera: 12 czerwiec 2013 r.
Wydawnictwo: Egmont
Opis: Współczesna dziewczyna. Przystojny młodzieniec. Pełen przepychu Paryż. Intryga na szczytach władzy. Historia poza czasem. Odkąd Anna dołączyła do tajnego grona podróżników w czasie, przygoda goni przygodę. Jednak w samym środku egzaminów maturalnych do dziewczyny docierają straszne wieści: jej ukochany Sebastiano zaginął w Paryżu w czasach kardynała Richelieu. Anna natychmiast udaje się w pełną niebezpieczeństw podróż i rzeczywiście znajduje Sebastiana w Paryżu. Ale to nie koniec problemów, chłopak bowiem jest muszkieterem kardynała i nie ma pojęcia, kim jest Anna. Czy uda się przywrócić mu pamięć? Złoty most, kolejny po Magicznej gondoli tom przygód Anny i Sebastiana zabiera czytelników w podróż do siedemnastowiecznego Paryża. Miłość i przygoda, intrygi i romanse przykuwają uwagę i sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem.

Pierwszy tom spodobał mi się, chętnie więc przeczytam drugi! :)
...............................................................................................................................................

GONE. Zniknęli "Faza szósta: Światło" - Michael Grant
Premiera: 19 czerwiec 2013 r.
Wydawnictwo: Jaguar
Opis: Od chwili, gdy wszyscy dorośli zniknęli z Perdido Beach, minął już prawie rok. Pozbawieni kontroli i opieki młodzi ludzie przeżyli głód, zarazę, bezpardonową walkę o władzę. Przetrwali. Przynajmniej część z nich. Powrót do normalności był ich marzeniem.Teraz to marzenie może się ziścić i nagle zewnętrzny świat napawa mieszkańców ETAPu lękiem. W obrębie bariery wydarzyło się wiele rzeczy, które nie znajdą usprawiedliwienia w nieświadomym niczego społeczeństwie. Śmierć, okrucieństwo, błędne decyzje, złe wybory... Co czeka na tych, którzy złamali wszystkie prawa rządzące w normalnym społeczeństwie? Może ETAP jest jedynym miejscem, w którym mogą czuć się bezpieczni?

Mówcie co chcecie, ale "Nowy Przywódca", "Dom Hadesa", "Inferno" i "Światło" to są premiery tego roku~!
...............................................................................................................................................

Cień i kość - Leigh Bardugo
Premiera: 19 czerwiec 2013 r.
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Opis: Ravka, niegdyś potężna i dumna, jest dziś otoczona przez wrogów i rozdarta przez Fałdę Cienia: pasmo nieprzeniknionej ciemności, w której czają się przerażające potwory. Niespodziewanie pojawia się nadzieja: samotna, młodziutka uciekinierka jest kimś więcej, niż się wydaje? Alina Starkow nigdy w niczym nie była dobra. Kiedy jednak pułk, z którym podróżuje przez Fałdę, zostaje zaatakowany, a jej najlepszy przyjaciel Mal odnosi ciężkie rany, Alina musi coś zrobić. Odkrywa w sobie uśpioną moc, która ratuje Malowi życie - moc, która może też okazać się kluczem do wyzwolenia wyniszczonego przez wojnę kraju. Potęga ma jednak swoją cenę. Przemocą oderwana od wszystkiego, co jej znane, Alina trafia na dwór królewski, aby uczyć się na Griszę, członkinię władającej magią elity pod wodzą tajemniczego Darklinga. W tym pełnym przepychu świecie nic nie jest takie, jakim się wydaje. Podczas gdy światu grozi ciemność, a całe królestwo liczy na nieujarzmioną i nieprzewidywalną moc Aliny, dziewczyna będzie musiała się zmierzyć z sekretami Griszów i własnego serca.
...............................................................................................................................................

Tajemnice Gwen Frost - Jennifer Estep
Premiera: ???
Wydawnictwo: Dreams
Opis: W Akademii Mitu wszyscy znają mnie jako Gwen Frost, Cygankę, która dzięki psychometrii jest w wstanie znaleźć zgubę i która chodzi z Loganem Quinnem, najbardziej atrakcyjnym chłopakiem w szkole. Gorąco pragną mnie zabić żniwiarze chaosu. Żniwiarze to wcielone zło. Zamordowali moją mamę. Dlaczego uwzięli się jeszcze na mnie? Okazuje się, że mama przed śmiercią schowała sztylet z Helheimu, artefakt obdarzony wielką mocą, a oni daliby wszystko, żeby go zdobyć. Wydaje im się, że znam miejsce jego ukrycia...Tymczasem to nieprawda i moja magia nie przydaje się do poszukiwań. Wiem jedno: żniwiarze mi nie darują. Czeka mnie walka o życie.
...............................................................................................................................................


A Wy na co czekacie? :)







Podziel się
Tytuł oryginału: Fuse
Seria: Świat po wybuchu
Tom: 2
Ilość stron: 558
Premiera: 8 maj 2013 r.
Wydawnictwo: Literacki Egmont
Gatunek: Dystopia

"Jesteśmy nieszczęśnikami, lecz wciąż potrafimy śpiewać - a pieśni wznoszą się w nas(...). Tak, jesteśmy brutalni i podli, ale także zdolni do zaskakującej czułości, uprzejmości, do piękna. Jesteśmy ludźmi - pełnymi wad, a jednak dobrymi(...)."

"Nowy Przywódca" to drugi tom bestsellerowej serii 'Świat po Wybuchu'. Pierwszym tomem byłam absolutnie zachwycona, gdyż mało jest takich książek na świecie, które wywarły na mnie aż tak mocne wrażenie. Takich powieści się nie zapomina, dlatego lektury drugiej części nie mogłam się doczekać oczekując historii równie dobrej i oczywiście się nie zawiodłam. Autorka udowodniła, że drugie tomy serii nie zawsze muszą być gorsze!

Witajcie w Świecie po Wybuchu! Bezpieczni tutaj są tylko ludzie zamknięci w szczelnej kopule nazywani Czystymi. Reszta świata nie miewa się tak dobrze... Ludzie na skutek ogromnej siły wybuchów stopili się z najbliższymi rzeczami lub otoczeniem. Powstały nowe gatunki zwierząt, które można określić tylko jednym słowem: bestie. Pressia, jego mieszkanka od najmłodszych lat, staje przed jednym z najtrudniejszych wyzwań w życiu. Posiada czarną, inteligentną skrzynkę, której sekret może ocalić ten świat, ale aby go odkryć musi wyruszyć w daleką podróż pełną niebezpieczeństw. W tym brutalnym świecie pojawił się również Partridge, Czysty, który uciekł spod kopuły, aby odnaleźć matkę. Jednak nie jest on tylko zwyczajnym chłopcem, lecz synem Przywódcy Kopuły, który aby go odzyskać gotowy jest na wszystko...

"Chcemy naszego syna z powrotem. Ta dziewczynka jest dowodem, że możemy uratować was wszystkich. Jeżeli zlekceważycie naszą prośbę, wówczas zabijemy pojmanych zakładników. Będziemy ich zabijać kolejno, jednego po drugim."

Przychodzą takie momenty w życiu każdego czytelnika, że nie ma ochoty już w ogóle czytać. Kiedy ostatnio książki były tylko średnie, schemat gonił schemat, bohaterowie okazali się płytcy, jak kałuża w sierpniu, to aż się odechciewa sięgnąć po kolejną lekturę. Są jednak książki, które przypominają, dlaczego tak bardzo kochamy czytać i czemu zawsze warto sięgnąć po coś innego i dać się zaskoczyć. "Nowy Przywódca" należy niewątpliwie do takich książek .

Świat po Wybuchu to brutalne miejsce. Nie ma tutaj miejsca na sentymenty i wydawać by się mogło, że nie ostało się już nic dobrego, jednak we wszystkim, nawet po końcu świata, można odnaleźć swoiste piękno. Pressia, młoda dziewczyna, dopiero oswaja się z prawdą o sobie. Całe życie myślała, że jest kimś innym, nie mogąc sobie przypomnieć historii snutych przez dziadka, więc nie wie, czy będzie zdolna unieść brzemię, które zrzuciła na jej barki matka. Widzi ona piękno praktycznie wszędzie, ale nie potrafi zaakceptować tego, jak wygląda oraz boi się otworzyć na uczucia. Sama pragnie być piękna i czysta.

"-Papierowe śnieżynki(...). Czy jedynie tego trzeba ci do szczęścia?
-Tak-odszepnęła. - I ciebie."

Partridge nareszcie jest wolny. Dopiero po wyjściu spod kopuły zrozumiał, że żył w więzieniu i nie chce tam powrócić nigdy więcej. Chłopak jest równocześnie zupełnie inny od Pressi i bardzo podobny. Nie boi się otworzyć na miłość, ale oboje pragną tego samego i są skłonni do poświęceń. Aby ocalić wszystkie drogie mu osoby Partridge wraca dobrowolnie do kopuły, do ojca, który odpowiada za śmierć najbliższych mu osób, do kłamstwa i ułudy, do zamknięcia...

"Nowy Przywódca" to powieść pełna najróżniejszych uczuć, których nie spodziewałabym się w wykreowanym przez autorkę krajobrazie. Czy zniszczony świat może kochać lub nienawidzić? Niejedna osoba, podobnie jak ja, będzie mocno te emocje przeżywać wraz z bohaterami. Julianna Baggott w niesamowity i bez wątpienia w całkowicie świadomy sposób oddziałuje na wyobraźnię i uczucia czytelnika. Ta książka jest absolutnie szczera i brutalna, prawdy nie są ukryte za pięknymi, łagodnymi słowami, dlatego niektóre opisy mogą szokować, ale mi podoba się ta namacalna brutalność. Bez tego 'Świat po Wybuchu' nie wywierałby na czytelnikach takiego wrażenia. Warto wziąć tą prawdziwość pod uwagę zanim weźmiecie się za serię, którą osobiście porównałabym pod tym względem do GONE lub CHERUBA. Autorzy w podobny sposób, pisząc wspaniale, potrafią bez ogródek pokazać barbarzyństwo życia i wykreowanych przez siebie światów.

"-Opowiedz mi o Końcu.(...)
-Przypominał wybuch słońca. Wszystko zaczęło opalizować. Rozpękło się i rozwarło, jakby przedmioty i ludzie mieli w sobie światło. To było najjaśniejsze wstąpienie w ciemność."

Już od pierwszych stron dużo się dzieje. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia czworga bohaterów, więc mamy wgląd w wydarzenia rozgrywające się nawet tysiące kilometrów od siebie. Nie mogę nie wspomnieć, że autorka napisała obecnie dziewiętnaście książek, więc w efekcie pisze świetnie. Jej styl przypadł mi do gustu już w pierwszym tomie, więc oczywiście nie zawiodłam się pod tym względem przy lekturze "Nowego Przywódcy".

Osobiście nie znoszę powtórzeń, jednak gdy fabuła jest tak rozbudowana i wielowątkowa - jak w przypadku serii "Świat po Wybuchu" - powtórzenia bywają niezbędne, żeby czytelnik nie pogubił się w zawiłościach akcji. Autorka zrobiła to bardzo umiejętnie, nie pisząc tego samego, co rozdział i poruszając sprawę innymi słowami, używała synonimów, które oddawały sens przypomnienia i według mnie ten zabieg okazał się bardzo przydatny, tak że nie zgubiłam ani jednego wątku podczas lektury "Nowego Przywódcy".

"Upiorne dziewczynki, potworne dziewczynki, upiorne dziewczynki./ Kto je ocali od tego świata? Od tego świata?/ Rzeka szeroka, rzeka się wije, rzeka woła, rzeka się wije..."

Drugi tom serii "Świat po Wybuchu" - 'Nowy Przywódca'- to bezsprzecznie równie wspaniała, emocjonująca i brutalna powieść, jak jego poprzedniczka "Nowa Ziemia". Są książki, które nie mają minusów w ogóle, akceptujemy wszystko, co autorzy pragną nam przekazać, nie oponujemy, lecz zachwycamy się kunsztem, każdym elementem historii oraz bohaterami. Według mnie "Nowy Przywódca" jest właśnie taką powieścią. Polecam Wam z całego serca!

Dodam, że okładka prezentuje się o wiele lepiej "na żywo" oraz wszystkie elementy są przemyślane i pasują do książki. Jak? Dowiecie się po lekturze "Nowego Przywódcy". :)

Ogólna ocena: 10/10.

Świat po Wybuchu:
1. Nowa Ziemia RECENZJA
2. Nowy Przywódca
3. Nowe Jutro (planowana premiera w 2014 roku)

Podziel się
Już drugiego dnia udało się Wam odgadnąć okładkę. :)
Jest to oczywiście "52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca" Jessicy Brody. Dobrze, że wychodzi już po dniu ojca! ;)

Dziękuję wszystkim za udział w zabawie. :)

A teraz losowanie nagrody niespodzianki! 30 osób zostawiło indywidualne komentarze, lecz powtórzone też się liczą do puli.

Maszyna losująca(=mama) powiedziała liczbę 18, czyli *fanfary*

ZOSIEK

Gratuluję! Proszę o kontakt na maila(z boku jest lub w zakładce współpraca).

Zapraszam niedługo na trochę dłuższy konkurs i wiadomymi nagrodami. :)
Podziel się
Czwarty dzień zabawy. :)

Przypominam, że biorę w niej udział, żeby mieć dla Was ciekawą książkę na konkurs. Już niedługo będzie 80 tysięcy odwiedzin na blogu. :) To zasługuje na uczczenie!

Kolejna odsłona okładki lipcowej nowości odsłania więcej szczegółów...



Jaki tytuł nosi książka, której niedokończoną okładkę przedstawiamy? 

Przypominam, że po zakończeniu rozlosuję od razu wśród komentujących książkę niespodziankę! ;) Tak więc, komentujcie!
Podziel się

Tytuł oryginału: The Demigod Diaries
Seria: Olimpijscy Herosi & Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
Ilość stron: 265
Premiera: 3 kwietnia 2013 r.
Wydawnictwo: Galeria Książki


Młodzi herosi! Już znacie swój los!
Musicie się przygotować na trudną przyszłość: będziecie walczyli z potworami, przeżywali przygody na całym świecie i mieli do czynienia z kapryśnymi greckimi i rzymskimi bogami. W tym supertajnym zbiorze nigdy dotąd niepublikowanych opowiadań, wywiadów, planów, diagramów i zagadek spotkacie waszych ulubionych bohaterów serii „Percy Jackson i bogowie olimpijscy” i „Olimpijscy herosi”, którzy stawią czoła groźnym potworom i podejmą się niebezpiecznych zadań. Wiedza, którą zdobędziecie podczas lektury tych opowiadań, może i wam uratować życie!


Ogólna ocena: 9/10.
Podziel się
Post bierze udział w konkursie organizowanym przez CupoNation.pl oraz kreatywa.net.

Postanowiłam, że opowiem o swojej ulubionej książce, ponieważ byłam pewna, że nikomu by się nie chciało czytać takiego długiego wywodu, jaki mi wyszedł. :) Zapraszam do oglądania!


Moja mała kolekcja związana z ulubioną książką. :)

Podziel się
Tytuł oryginału: When You were Mine
Ilość stron: 317
Wydawca: Wydawnictwo Literackie

„Na świecie istnieją miliony rzeczy mogących nas unicestwić; w ułamku sekundy wymazać życie, które z takim wysiłkiem staramy się podtrzymywać. Wszystko kręci się wokół tego, by nie umrzeć. Jemy, śpimy, oglądamy się w prawo i lewo, zanim przejdziemy przez ulicę. Każdy drobiazg ma nas uchronić przed czymś, co i tak nas dopadnie. Jeśli się nad tym zastanowić, to bez sensu. Największy dowcip świata. Całe nasze życie jest zorganizowane wokół tego, żeby przedwcześnie nie odejść z tego świata, a jednocześnie doskonale wiemy, że to jedyna rzecz, której nie unikniemy.”

Opis wydawcy: Któż nie zna historii Romea i Julii, kochanków skazanych na potępienie? Ale czy ktoś pamięta Rosaline, kuzynkę Julii, a zarazem pierwszą miłość Romea. To z nią Romeo pragnął spotkać się na przyjęciu u Kapulettich i to właśnie wtedy na scenie pojawiła się Julia. Dla jednych rozpoczął się romans, dla innych - Rosaline - zaczęła się tragedia. Julia nie była słodką, niewinną dziewczyną, rozdartą wewnętrznie wyrokiem przeznaczenia. Doskonale wiedziała, co robi. Kłopot w tym, że Szekspir nie miał o tym pojęcia.

Historia zakochanych zostaje przeniesiona do czasów współczesnych. Rosaline i Rob, bohaterowie powieści "Kiedy byłeś mój", to typowi nastolatkowie, którzy uczą się razem w szkole średniej na Zachodnim Wybrzeżu USA. Od zawsze łączy ich przyjaźń, która z czasem przeradza się w znacznie głębsze uczucie. Gdy dochodzi między nimi do pierwszego pocałunku, do miasta wprowadza się Juliet - kuzynka Rosaline, jej dawna przyjaciółka, która teraz staje się jej wrogiem. Robi wszystko, żeby zbliżyć się do Roba. Jest piękna i szalona... Gdy grozi samobójstwem, Rosaline zaczyna się martwić nie tylko o serce Roba, ale też o jego życie.

O dramacie Williama Szekspira zatytułowanym "Romeo i Julia" na pewno każdy słyszał, a wiele osób nawet pokusiło się na przeczytanie tej krótkiej sztuki, ponieważ należy do lektur szkolnych. Ja oczywiście, jak wszystkie lektury właściwie, przeczytałam. Książki nie potrafiłam jednoznacznie ocenić. Romeo zakochany bez pamięci w Rosaline, idzie się z nią spotkać na przyjęciu, a trzeba dodać, że są tam same wrogie jego rodzinie osoby, więc jest to w pewnym sensie dla niego niebezpiecznie, ale dla swojej 'miłości' gotów jest na wszystko. Tam spotyka piękną czternastolatkę, a po chwili już poznają anatomie swoich ust. Pewnie nie raz zauważyliście, że nie lubię, wręcz potępiam nazywaniem pożądania/zauroczenia/zakochania miłością. Pięknie jest wierzyć w takie uczucia, które niestety nie pojawiają się od tak w prawdziwym życiu. Wszyscy zresztą wiemy, jak skończyła się historia Romea i Julii...

"Kiedy byłeś mój" to dramat Szekspira przeniesiony do współczesności opowiedziany z punktu widzenia Rosaline. Według mnie już samo to w sobie jest ciekawym zagraniem. Rose to normalna, miła dziewczyna, która przyjaźni się z najpopularniejszymi i oczywiście najpiękniejszymi dziewczynami w szkole. Wprost uwielbiam te amerykańskie szkolne nonsensy. Ku mojemu zaskoczeniu przyjaciółkami okazały się dobrymi, ale... Autorka wykreowała Charlie i Olivię naprawdę dziwnie. Książka jest dość krótka, więc Rebecca Serle chciała wszystko, co sobie wymyśliła odnoście zwłaszcza tych dwóch postaci upchnąć na ledwie 317 stronach. Moim zdaniem wyszło jej to już na granicy sztuczności, gdy bohater zamiast być naturalnym dla czytelnika, staje się karykaturą.

Sądzę, że samo przedstawienie historii "Romea i Julii" w XXI wieku wyszło naprawdę na poziomie.  Lubię dwuznaczności i symbolikę w książkach, a tutaj pełno rzeczy nawiązywało do tego dramatu, więc powieść mi się i tak spodobała. Napisana w pierwszej osobie opowieść Rosaline jest pełna uczuć i bardziej skupia się na rozterkach serca niż na samej akcji. Spokojnie mogę nazwać historię bardzo uczuciową, ale wyszło to zgrabnie i przejmująco  Często zdarza mi się wywracać oczami czytając o "sercowych problemach" książkowych bohaterek, ale tym razem nawet o tym nie pomyślałam. Emocje Rose były zrozumiałe i choć zdarzały się powtórzenia, to bardzo dobrze wiem, że ciężko ich uniknąć, gdy nastolatka przeżywa jakieś zdarzenie, które na zawsze zostawia ślad w jej sercu.

"Kiedyś byłeś mój" to może nie jest genialna książka, ale miło mi się poznawało interpretację Rebecci Serle, której udało się mnie wzruszyć, wywołać uśmiech na mojej twarzy i sprawić, że przeżywałam książkę, a to już coś. Słodko-gorzkie zakończenie było oczywiście przewidywalne, ale mojej oceny to nie zmienia. Myślę, że to ciekawa lektura dla fanów, a nawet przeciwników "Romea i Julii". Na pewno książka jest ciekawsza niż ten nieszczęsny film z Leonardem DiCaprio...

Ogólna ocena: 7/10.


„Nie chodzi o to, gdzie skończysz, ale o decyzje, jakie podejmujesz, by tam dotrzeć. I nie chcę już podglądać zakończenia. Bo w prawdziwym życiu i tak nie można tego zrobić. Nie ma żadnych gwarancji. Czasem zaczynasz iść jakąś drogą i orientujesz się, że wcale tego nie chciałaś. Albo zmieniasz trasę tylko po to, by się przekonać, że nowa ścieżka prowadzi dokładnie do tego miejsca co stara. I właśnie tutaj pojawia się wybór. Bo chociaż nie wiesz, gdzie dotrzesz, możesz nawet w ostatniej chwili zmienić kurs. Możesz skręcić w lewo, a potem w prawo i znaleźć się tam, gdzie myślałaś, że nigdy nie trafisz. (...) los i przeznaczenie nie zaprowadzą nas daleko. Decydują bowiem o początkach, ale nie o zakończeniach. Przeznaczenie może cię gdzieś rzucić, ale to ty musisz dotrzeć tam, dokąd zmierzasz; musisz wybrać własne zakończenie, moment w którym opuścisz kurtynę.”
Podziel się
Trzeci dzień zabawy z wydawnictwem Fabryka Słów. :) Kolejny fragment okładki gorącej lipcowej premiery...


JAKI TYTUŁ NOSI KSIĄŻKA, KTÓREJ NIEDOKOŃCZONĄ OKŁADKĘ PRZEDSTAWIAMY???

Komentujcie i zapraszajcie znajomych, ponieważ po zakończeniu zabawy rozlosuję wśród komentujących książkę niespodziankę! ;)
Podziel się
Dzień dobry! W czwartek druga odsłona okładki, która zawiera już pewne podpowiedzi. :)

Zapowiedzi wydawnictwa Fabryka Słów: ZAPOWIEDZI



JAKI TYTUŁ NOSI KSIĄŻKA, KTÓREJ NIEDOKOŃCZONĄ OKŁADKĘ PRZEDSTAWIAMY???

Piszcie!

Przypominam, że po zakończeniu rozlosuję od razu wśród komentujących książkę niespodziankę! ;)
Podziel się
Premiera: 16 maj 2013 r.
Tytuł oryginału: Dreams
Seria: Sara Midnight
Tom: 1
Wydawnictwo: Dreams

Tym razem występuję tylko w formie lektora. :)



Gdy nie można nikomu ufać... Czy potrafisz zaufać swojej rodzinie? Gdy demony czają się w mroku, potrzebujesz pomocnej dłoni...

Jesteście zainteresowani? :)
Podziel się
Witam! Dawno nie było konkursu na blogu, więc w celu zdobycia dla Was fajnych książek, które na pewno Was zaciekawią postanowiłam wziąć udział w zabawie wydawnictwa Fabryka Słów!

Na czym to polega?

Przez 5 dni będę publikować fragmenty okładki książki, która premierę będzie miała w lipcu. Wy macie podać w komentarzu tytuł zapowiedzi wydawnictwa Fabryka Słów.

Na zachetę dodam, że po zakończeniu rozlosuję od razu wśród komentujących książkę niespodzankę!

JAKI TYTUŁ NOSI KSIĄŻKA, KTÓREJ NIEDOKOŃCZONĄ OKŁADKĘ PRZEDSTAWIAMY???

Piszcie! komentuj

Podziel się
"Był sobie niedźwiedź, wierz jeśli chcesz, 
czarno-brązowy, kudłaty zwierz! "

Kolejny odcinek trzeciego sezonu Gry o Tron przybliża nas do nieubłaganego finału. Serial obecnie jest bliżej końca niż dalej, a wtedy trzeba będzie pożegnać się z bohaterami na długie miesiące. Tytuł odcinka: „Niedźwiedź i dziewica cud” odnosi się do starej pieśni wykonywanej przez minstreli w całym Westeros, która przewija się przez całą „Nawałnicę Mieczy”, jakie jednak znaczenie ma w serialu?
"Niedźwiedziu, czy iść na jarmark chcesz? 
Jak to na jarmark, wszak dobrze wiesz, 
że jestem niedźwiedź, kudłaty zwierz! 
Poszli na jarmark, wierz jeśli chcesz, 
trzech chłopcy, koza i tańczący zwierz!"


Wiedza to władza. Kto tak naprawdę rządzi królestwem? Z pozoru uprzejmy dla swego Króla i równocześnie wnuka, Tywin Lannister, zapewnia niespokojną matkę czującą, że syn wymyka się jej z rąk, iż będzie trzymał go w ryzach. Joffrey chce jednak posiąść wszelką wiedzę, której nie posiada i nie podoba mu się, że Mała Rada obraduje w wieży Namiestnika. W Królewskiej Przystani przygotowania do ślubów wrą pełną parą. Liczba mnoga nie jest błędem. Obecny Namiestnik planuje wesele nie tylko Króla, ale i swoich dzieci.
"Och, słodka była dziewica cud, która we włosach miała miód! 
We włosach miód, we włosach miód! We włosach miała słodki miód!
Niedźwiedź w powietrzu zwęszył miód! 
I ryknął, czując nagły głód! 
Niedźwiedź w powietrzu zwęszył miód! 
I ryknął, czując nagły głód! 
Kiedy w powietrzu zwęszył miód!"

Robb Stark wygrał wszystkie bitwy, ale przegrywa wojnę. Sansa jest kluczem do Północy, z czego zdają sobie sprawę i Lannisterowie, i ród Tyllerów. Dziewczyna straci jednak prawa do Winterfall, gdy Królowa Wilka urodzi mu dziedzica… Pierwsze dziecko będzie chłopcem czy dziewczynką?
"Jestem dziewica piękna jak cud, nie tańczę z bestią, co je miód! 
Je miód! Je miód! Nie tańczę z bestią co je miód! 
Uniósł ją w górę, wierz jeśli chcesz! 
Chciałam rycerza, dobrze wiesz! Nie dla mnie niedźwiedź, kudłaty zwierz!"

Daenerys Targaryen przemierza i zdobywa kolejne Wolne Miasta pokojowo lub krwawo z pomocą Nieskalanych, którzy nie znają bólu. Astapor to jej następny cel. Matka Smoków oferuje wysłanemu przez miasto mężczyźnie jego życie, jak również życie mieszkańców, jeżeli wszyscy niewolnicy zostaną zwolnieni i opłaceni za lata służby. Żądania wydają się mu absurdalne, ale Daeneyrs Zrodzona z Burzy nie zamierza okazać Astaporowi litości, jeżeli jej odmówią.
"Krzycząc, wierzgała dziewica cud, ale on zlizał z jej włosów miód! 
Z jej włosów miód! Z jej włosów miód! Niedźwiedź zlizał z jej włosów miód!"

Siódmy odcinek podobnie, jak wszystkie pozostałe tego sezonu zakończono emocjonującą sceną, która rozjaśni tajemnicę tytułu… Teraz pozostaje czekać tylko na kolejne epizody i dalszy rozwój wypadków!

Ogólna ocena: 8/10.

"Piszcząc wzdychała dziewica cud, niedźwiedziu mój, śpiewała, tyś słodki jak miód! 
I poszli na zachód albo na wschód, niedźwiedź i dziewica cud."


Recenzja powstała dla portalu Upadli.pl

Podziel się

W niezwykle spokojnym miasteczku Claysville dochodzi do brutalnego morderstwa. Maylene Barrow, kobieta pielęgnująca wszystkie cmentarze w mieście, zostaje znaleziona we własnej kuchni w kałuży krwi. Ale szeryf nie przeprowadza śledztwa.

Do Claysville przybywa Rebeka, przybrana wnuczka Maylene. Z lotniska odbiera ją Byron, syn przedsiębiorcy pogrzebowego, zakochany w niej bez pamięci. Obydwoje mają za sobą osiem lat życia poza miasteczkiem, unikania siebie i rozmów o wzajemnej miłości, obydwoje też odczuwają niezrozumiałą ulgę, wkraczając w granice Claysville.

Wydarzenia przyspieszają, zdarzają się kolejne brutalne napaści, a Rebeka i Byron zaczynają odkrywać, że ich miasteczko rządzone jest w myśl dość niezwykłych zasad. Dowiadują się też, że dziedzicznie przypadają im obojgu bardzo ważne funkcje, zapisane w dziwacznym kontrakcie sprzed 300 lat. Ona musi przejąć po zmarłej babci funkcję Opiekunki Grobów, a on - po ojcu - rolę Grabarza i jej opiekuna. Spokój i bezpieczeństwo Claysville zależą od tego, czy ta para wypełni swe role starannie.

"Opiekunka Grobów" to romantyczny horror albo romans z elementami grozy w tle. Para głównych bohaterów musi odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytanie: czy kochają się, bo tak za nich ustalono, czy też ich miłość jest autentyczna i pomoże im w misji utrzymania ładu w świecie zmarłych.

"Nikt tak nie kreuje światów, jak Melissa Marr."
Charlaine Harris

"Marr serwuje ekscentryczne dark fantasy ukształtowane wokół tematów przeznaczenia, wolnej woli i zombie... Dobrze nakreśleni bohaterowie i ich burzliwe relacje sprawiają, że opowieść tętni własnym życiem."
Publishers Weekly


Tytuł oryginału: Graveminder
Przekład: Monika Orłowska
ISBN 978-83-7674-224-3
Wydanie: 1
Rok wydania: 2013
Oprawa: miękka + skrzydełka
Kategoria: fantastyka i groza


Ta intrygująca książka z ładną okładką nakładem wydawnictwa Replika ukaże się już w czerwcu. Jesteście zainteresowani?
Podziel się
Tytuł oryginału: Rubinrot
Gatunek: Science fiction
Premiera: 14 marca 2013(Nimecy)
Czas trwania: 2 godziny 2 minut
Główne role: Maria Ehrich - Gwendolyn Shepherd Jannis Niewöhner - Gideon de Villiers
Jennifer Lotsi - Leslie Hay
Peter Simonischek -Hrabia de Saint Germain

Gwendolyn Shepherd ma naprawdę dziwną rodzinę!  Jej ciotka miewa wizje przyszłości, a kuzynka niedługo będzie odbywać podróże w czasie, do czego przygotowywano ją całe życie... Okazuje się jednak, że to Gwen odziedziczyła gen, a nie Charlotte, ponieważ jej matka skłamała na temat daty narodzin. Niezorientowana dziewczyna trafia w sam środek niebezpiecznej misji mającej na celu zebrania próbek krwi od każdego z dwunastu podróżników w czasie, aby wypełnić przepowiednię i odkryć największą z tajemnic. Brzmi prosto? Niestety nie jest tak lekko, gdy w mrocznych zakamarkach historii czają się wrogowie...

"Czerwień Rubinu" to książka, którą miło wspominam, dlatego nie mogłam sobie odmówić obejrzenia ekranizacji, która została nakręcona w ojczystym języku autorki, niemieckim. Wydawało mi się trochę zabawne kręcenie filmu o Brytyjczykach przez Niemców, jednak powstrzymałam się od wyciągania wniosków, dopóki ekranizacji nie zobaczę. Oczywiście w oryginale, ponieważ w polskich kinach filmu nie było i już niestety pewnie nie będzie.

Do samej ekranizacji byłam nastawiona dobrze i mój zachwyt rósł z każdą minutą, a to ponieważ nakręcono go dosłownie na postawie książki. Zwracano uwagę na wygląd i charakter bohaterów, miejsca akcji oraz dialogi! Wiele momentów zostało oddanych słowo w słowo, co wyszło "Czerwieni Rubinu" na dobre. Wszystko było pięknie, niestety tylko do pewnego momentu... Nawet nie chodzi o sam język, choć przyznam, że pisanie SMS-ów po angielsku, gdy wszyscy mówią po niemiecku było co najmniej dziwnie, to jednak specjalnego nacisku na to, że akcja dzieje się w Londynie nie postawiono i w tym względzie wyszło bardzo dobrze.

Aktorzy spisali się na poziomie. Niektórzy, zwłaszcza Ci starsi, byli o wiele doświadczeni od tych początkujących, ale udało się Marii Ehrich(Gwen) i Jannisowi Niewöhner(Gideon) zagrać całkiem naturalnie i przekonująco. Na uwagę zasługuje również Jennifer Lotsi(Lesie), która wyszła dokładnie tak, jak w książce! Nie da się jej nie polubić!

"Czerwień Rubinu" ogląda się naprawdę przyjemnie, ponieważ prawie do końca film ma sens oraz oczywiście trzyma się książki, czego pragną wszyscy fani powieści, które się filmuje. Twórcy zepsuli jednak zupełnie ostatnie dwadzieścia minut ekranizacji. Miałam ochotę krzyknąć: cooo? Zostały pomieszane wątki ze wszystkich trzech tomów i to w taki sposób, że z koleżanką odtworzyłyśmy to cztery razy, a wydarzenia z końcówki nadal nie nabrały dla żadnej z nas logicznego sensu. Film, którzy zapowiadał się świetnie, ponieważ miał fajnych aktorów, zadbano o wiele szczegółów i był zgodny z książką, po prostu zepsuto.

Gdyby nie końcówka, to film oceniłabym o wiele wyżej! Nie mam oczywiście nic przeciwko zmienianiu niektórych momentów bądź dodawania wątków, ponieważ tego się nie uniknie. Niestety ekranizacje nigdy nie oddają wszystkiego, czego posiada książka, dlatego to do sięgnięcia po nią zachęcam Was po raz kolejny. "Intruz" okazał się klapą, "Czerwień Rubinu" wypadła niewiele lepiej.

Ogólna ocena: 6/10.
Podziel się
Miesiąc z... Rickiem Riordanem

Ten uśmiechnięty pan po lewej to Rick Riordan, autor moich ulubionych książek. Chciałabym dzisiaj przedstawić Wam jego osobę, co ma na celu oczywiście zachęcić Was do zapoznania się z jego twórczością, jak najszybciej!

Pierwsza książka Ricka wyszła w 1997 roku i był to pierwszy tom serii dla dorosłych Tres Navarre, nigdy nie wydanej w Polsce, na co swoją drogą nigdy zanosić się nie będzie. Nie szkodzi, ponieważ ja swoją przygodę z autorem zaczęłam od jego pierwszej młodzieżowej powieści: "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna".

Najlepsze pomysły powstają przypadkiem, powiedział kiedyś ktoś sławny. Jak narodził się Percy Jackson? Otóż najsławniejszy, młody półbóg z dysleksją i ADHD  był historyjką na dobranoc! Gdy Rick dowiedział się, że jego synek Haley ma obie te przypadłości, a czytanie było dla niego problemem, autor chcąc pomóc synowi i rozbudzić w nim miłość do czytania i siłę do zmagań z ułomnościami, zaczął mu opowiadać greckie mity. Pomiędzy kolejnymi opowieściami pojawił się Percy Jackson, współczesny chłopiec będący półbogiem z ADHD i dysleksją. Co dalej stało się z synkiem Ricka dowiecie się z "Pamiętników Półbogów", których recenzję niedługo obejrzycie.

Rick Riordan z zawodu jest nauczycielem, który przez wiele lat uczył w szkołach średnich mitologii greckiej. Właśnie dlatego "Percy Jackson" oraz "Olimpijscy Herosi" się na niej opierają. "Kroniki rodu Kane" powstały na postawie mitologii egipskiej, a w 2015 roku ma się ukazać powieść inspirowana mitami nordyckimi! Ja już nie mogę się doczekać. :)

Uważnie obserwujcie bloga, ponieważ w związku z Miesiącem z... Rickiem Riordanem przygotowałam dla Was niespodziankę! Szczegóły niedługo!
Podziel się

Tytuł oryginału: Insignia
Seria: Wojny Światów
Tom: 1
Ilość stron: 472
Wydawnictwo: Literacki Egmont
Gatunek: Science fiction

„Teraz zaczął jednak rozumieć, od czego są przyjaciele: przypominają, że w gruncie rzeczy nie jest tak źle. Że trzeba umieć śmiać się z samego siebie.” 

Nieznana przyszłość. Trzecia Wojna Światowa toczona jest obecnie na innych planetach. Konflikt ten lata temu wybuchł pomiędzy Ruso-Chinami, a Indo-Ameryką. Potyczki i manifestacje siły szybko przerodziły się w prawdziwe starcia toczone przez młodych ludzi za pomocą sterowanych przez konsole maszyn bojowych. Nastolatkowie mają o wiele elastyczniejsze umysły, dzięki czemu rozwój sytuacji jest całkowicie nieprzewidywalny.

Specjalnie wybrane jednostki z wybitnymi osiągnięciami szkolą się w amerykańskiej szkole zwanej Wieżą Pentagon będącej elitarną akademią wojskową. Do jednej z nich trafia Tom. Chłopak zawsze marzył o tym, żeby być kimś wyjątkowym, a był tylko zwykłym, nie radzącym sobie w szkole nastolatkiem, który miał spory problem z trądzikiem. Wszytko to zmienia się, gdy zostaje dostrzeżony dzięki swojej niezwykłej umiejętności wygrywania wszystkich wirtualnych rozgrywek. Tom dostaje szansę jedną na milion. Może zdobyć wszystko, o czym marzył... Jaka jednak będzie tego cena?

"-Nic mi nie jest - upierał się Tom.
-Ogromnie cenię sobie twoją wiedzę medyczną, Raines, ale nie mam ochoty włóczyć się po sądach, a tak by się pewnie stało, gdyby spuchł ci mózg i doznałbyś trwałych uszkodzeń. I bez tego masz z nim sporo kłopoty."

Czytałam niejedną recenzję powieści "Insygnia", a jednak nie potrafiłam zdefiniować, o czym jest ta książka, czego właściwie dotyczy? Dzięki temu "Wojny Światów" bardzo mnie intrygowały, a ja nie mogłam sobie odpuścić lektury, która, co mogę Wam powiedzieć już na wstępie, przerosła moje oczekiwania. 

"Insygnia" zaskakują czytelnika na każdym kroku. Autorka wprowadza nas do świata przyszłości, gdzie lekcje toczą się w wirtualnych salach, a olbrzymie koncerny mają nieograniczoną władzę i wyłączność na wodę i żywność. Jest to świat z mroczną przeszłością, o której mało kto mówi, choć ludzie doskonale pamiętają. Wbrew pozorom i mogłoby się wydawać dużej ilości elementów składających się na całość tego świata bardzo łatwo dopasować się do tego wykreowanego przez autorkę wyobrażenia przyszłości. Nie czytałam jeszcze żadnej książki o podobnej tematyce!

„- Miałem fantastyczną bliznę nad okiem, która po operacji także zniknęła. Szkoda. Dzięki niej wyglądałem bardziej męsko. 
- Nie wierzę. 
- Naprawdę miałem bliznę. – Vik wskazał na swoją brew. 
- Tak, w to wierzę. Po prostu nie mogę sobie wyobrazić, żebyś kiedyś wyglądał męsko.”

Bardzo spodobało mi się nie tylko miejsce akcji, ale również sama fabuła. Nowa, ciekawa, mogę śmiało powiedzieć nowatorska historia. Niemożliwe jest przewidzenie w jakim kierunku potoczy się akcja. Autorka płynnie serwuje czytelnikowi kolejne nieoczekiwane zwroty w opowieści, co sprawia, że od książki nie sposób się oderwać, a jeżeli już to Twoje myśli i tak krążą wokół powieści i wciąż zastanawiasz się, co będzie dalej?

Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie dzięki czemu mamy okazję dobrze poznać wszystkich bohaterów, których naprawdę pokochałam! Nie raz śmiałam się, przeżywałam i zachwycałam razem z Tomem osiągnięciami techniki, ale nie tylko! Duża część akcji książki skupiona jest na wydarzeniach z akademii. Kolejna szkoła, do której chętnie bym dołączyła! Wszystkie lekcje, rywalizacje między uczniowskie, w ogóle podział klas wykreowane zostało świetnie. 

Wyszła z tego pieśń pochwalna, ale cóż mogę poradzić? Chcę tylko zaznaczyć, że "Insygnia" są debiutem autorki i to jednym z najlepszych, jakie miałam okazję czytać. Jestem absolutnie zachwycona każdym elementem tej historii, którą tchnie świeżością i humorem. Więcej takich książek poproszę i już zacieram rączki na ekranizację! Naprawdę gorąco Wam polecam "Insygnia".

"-Wygląd ma znaczenie, Vik.
-Boże, Tom, zgubiłeś gdzieś swój chromosom Y? Mam nadzieję, że nie leży gdzieś na podłodze, bo mógłbym go rozgnieść.- Vik rozejrzał się ostentacyjnie dookoła."

Ogólna ocena: 10/10.

Wojny Światów:
1. Insygnia
1.5. Allies
2. Vortex

Za możliwość lektury dziękuję portalowi Nakanapie.pl :)

Podziel się

Tytuł oryginału: The White Queen
Seria: Wojna Dwóch Róż
Tom: 1
Liczba stron: 473
Gatunek: Historyczne
Wydawca: Książnica

"[Mężczyzna] ją opuścił, gdyż nie potrafił sobie poradzić z dwoistością jej natury - nieszczęsny nie wiedział, że wszystkie niewiasty są takie właśnie: rozdarte." 

Elżbieta jest najstarszą córką Jakobiny Luksemburskiej, zapomnianej przez historię Księżnej, która wyszła w tajemnicy ponownie za mąż z miłości. Niedaleko padała jabłko od jabłoni, bowiem młoda, piękna i owdowiała Elżbieta zakochuje się ze wzajemnością w Królu Edwardzie IV York, znanym z licznych miłosnych podbojów. Już planowane jest jego małżeństwo z francuską księżniczką, jednak przed upływem miesiąca od ich pierwszego spotkania Król bierze Elżbietę w sekrecie za żonę! Gdy to małżeństwo wychodzi na jaw, Elżbieta Woodville i jej najbliżsi dostają się w sam środek walk o władzę i wpływy na królewskim dworze, gdzie muszą stawić czoło starym wrogom, jak również nowym rywalom.

"Biała Królowa" jest chronologicznie drugą powieścią w serii "Wojna Dwóch Róż". Jakobina całe życie była po stronie Lancasterów, a oto jej własna córka wychodzi za Króla Yorków! Pierwsza plebejuszka w historii, która wyszła za króla z miłości. Droga, na którą wstąpiła jest wyboista i pełna niebezpieczeństw nie tylko dla niej samej, ale dla wszystkich jej krewnych oraz dzieci. Jej najgorszą wadą i największą zaletą równocześnie jest ambicja. Przyjdzie jej za to zapłacić ogromną cenę...

„Niewiasta rzeczywiście jest odmienną istotą. Choć słaba jak chłopię, nie jest chłopięciem. Choć uczuciowa niczym głupiec, nie jest także głupcem. Choć potrafi długo chować urazę, nie sposób o niej powiedzieć: nikczemna. Ani też: święta, choć przejawia czasem wspaniałomyślność. Nie opisuje jej żadna z cech przynależnych męskiemu rodowi. To po prostu niewiasta. Byt sam w sobie.”

Jedną z największych zagadek w historii są okoliczności zniknięcia dwóch książąt z twierdzy Tower, którzy byli jedynymi męskimi następcami tronu Edwarda IV. Pojawiło się wiele tez i spekulacji, powstały książki(niektóre nawet o podróżach w czasie!), jednak zagadka nadal pozostaje nierozwikłana. Jak to się stało, że pilnie strzeżeni książęta po prostu wyparowali? Zamknięci w wewnętrznych komnatach w obawie o porwanie dosłownie rozpłynęli się w powietrzu... Doprawdy niezwykle intrygująca sprawa! Jak wytłumaczyła to Philippa Gregory?  Jest to jeden z wątków "Białej Królowej", który musicie odkryć sami! Powiem Wam tylko, że warto to zrobić.

Podobnie jak "Władczyni Rzek" również ta książka napisana jest w pierwszej osobie, tym razem z punktu widzenia Elżbiety. Autorce udało się jednak w niektórych momentach płynnie przechodzić do wydarzeń, w których Królowa nie mogła uczestniczyć. Philippa Gregory pisze po prostu wspaniale, będę się tym zachwycać za każdym razem, gdy będzie mi dane poznawać jej kolejne książki, które rozbudzają w człowieku ogromne zainteresowanie historią! Tyle ciekawych, prawdziwych historii skrywa nasza przeszłość... Wystarczy tylko sięgnąć po dobrą powieść i ją odkryć!

Autorka przyznaje, że w "Białej Królowej" znajduje się o wiele więcej fikcji, niż w jej innych powieściach, a i tak praktycznie wszystkie wydarzenia są udokumentowane. Elżbiety nie polubiłam tak bardzo, jak tajemniczej Jakobiny, która "przyciągnęła jednorożca". Nie znaczy to jednak, że historia mi się nie podobała! Wręcz przeciwnie! Po raz kolejny jestem zachwycona powieścią, którą napisała Philippa Gregory.

"Biała Królowa" to kolejna wspaniała książka autorstwa Philippy Gregory. Nie mogę się doczekać odkrywania kolejnych tajemnic historii, które bez wątpienia zostaną zaserwowane czytelnikowi w "Czerwonej Królowej". Jeżeli macie ochotę na świetną, historyczną książkę lub nie raz zastanawialiście się, czy warto sięgnąć po powieści tej autorki, to nie zastanawiajcie się dłużej! Nie bójcie się dużego formatu, książki czyta się w bardzo dobrym tempie, a do tego lektura nie męczy, choć mamy różne historyczne wydarzenia i tytuły. Naprawdę polecam!

Ogólna ocena: 9/10.

Wojna Dwóch Róż: 1. Biała królowa  ~ 2. Czerwona Królowa ~ 3. Władczyni Rzek RECENZJA ~ 4. The Kingmaker's Daughter ~ 5. The White Princess ~ 6. The Last Rose

Tadam! "Biała Królowa" została zekranizowana i już tego lata będzie lecieć na BBC One! Nie mogę się doczekać! :) Łapcie trailer:

Dziękuję pięknie za możliwość lektury Grupie Wydawniczej Publicat S.A. 
Podziel się

To cudowna książka o życiu w miłości, przyjaźni i wśród piękna.
O życiu składającym się z właściwych wyborów i małych przyjemności.
O domu pełnym czułości, wspomnień i zapachów.
Kraków nie spiesz y się tak jak Warszawa, tam ludzie delektują się życiem.

Beata Tyszkiewicz


Romantyczna opowieść o miłości, przyjaźni i rodzinie

Dworek w Różanach to rodzinny dom Zosi Boruckiej, która żyje tam szczęśliwie z ojcem, swoją dawną nianią Zuzanną, wśród przyjaciół. Z pasją zajmuje się kwiatowym ogrodem oraz ekologicznymi uprawami. I marzy o założeniu rodziny z Krzysztofem, którego kocha od dawna.
Jednak życie bywa przewrotne – rodzina Boruckich traci ukochane Różany. W Krakowie Zosia zaczyna nowe, zupełnie inne życie. Czy zazna jeszcze radości i szczęścia? Spełni marzenia o miłości? Czy otuchę i wsparcie da jej Krzysztof czy Eryk – przyjaciel, który nie ukrywa, że chciałby być kimś więcej?

Romantyczna opowieść o miłości, przyjaźni i rodzinie. O tym, że chcemy kochać i być kochane. O przyjemności, jaką czerpiemy z drobnych rzeczy: zapachu świeżego chleba, smaku konfitury z czereśni, feerii barw różanego ogrodu, spotkań z bliskimi. O radości życia. O szczęściu.


Obecne, drugie wydanie Drogi do Różan zostało wzbogacone o wyjątkowe przepisy kulinarne na dania polecane przez Zuzannę z Różan.

Niebawem nakładem Wydawnictwa Otwartego ukażą się trzy kolejne tomy sagi.



Liczba stron: 416
Oprawa: broszura ze skrzydełkami
Rok wydania: 2013
Numer wydania: drugie
ISBN: 978-83-7515-204-3
Premiera: 22 maja 2013 r. 

Podziel się
Szósty odcinek trzeciego sezonu Gry o Tron przynosi zamiast odpowiedzi, jeszcze więcej pytań i wątpliwości. Finał zbliża się nieuchronnie, a napięcie powoli daje o sobie znać. Pięćdziesiąt minut epizodu skupiało się na wielu wątkach, Bran powrócił nawet na jakieś dwie minuty i choć znów zabrakło Dany, to jednak oczywiście najwięcej uwagi poświęcono innej sytuacji. „Wzniesienie się”, tak brzmi tytuł odcinka i dotyczy wspinaczki Dzikich na Wielki Mur (ang. The Climb).
Kim jest prześladowca Theona? Czy młody Lord zaczął już budzić Wasze współczucie? Wątek jest tym bardziej ciekawy, że chłopak nie pojawia się w ogóle w „Nawałnicy Mieczy”. Co ważnego więc twórcy chcą nam przekazać? Na pewno niedługo się dowiemy, czego chce zielonooki prześladowca, który bardzo lubi kłamać…
Tywin Lannister zawsze dostaje to, czego chce i postawi na swoim w ten, czy inny sposób. To wiedzą najlepiej jego dzieci, choć reputacja Namiestnika dotarła do wszystkich zakątków Westeros. Lord posunie się nawet do gróźb skierowanych w kierunku rodziny, która niedługo wżeni się w jego własną… Seniorka rodu Tyrellów – Lady Olenna Tyrell – nie jest jednak w ciemię bita i dobrze wie, jak poradzić sobie z trudną sytuacją. W Siedmiu Królestwach subtelne grożenie jest na porządku dziennym, zwłaszcza gdy dotyczy osób, które niedługo będą lub już są Twoją rodziną, prawda?
Jak to jest wspinać się na najwyższą ‚budowlę’ znaną współczesnemu światu, notabene zbudowaną całkowicie z lodu, a im wyżej jesteś, tym wiatr wieje mocniej, a temperatura jest coraz niższa? Nie zapomnijmy też o tym, że możliwe jest, że lód pęknie, gdy źle wybierzesz miejsce. Innymi słowy, wątek wspinaczki wyszedł w tym odcinku naprawdę emocjonująco i został oddany po mistrzowsku. Niektóre sceny przyprawiają o szybsze bicie serca, czy nawet okrzyk strachu. Nie muszę chyba mówić, że pod względem efektów specjalnych wyszło to równie wspaniale?
Szósty odcinek kończy się mocnym akcentem i nie mówię tu o finalnej scenie z Jonem i Ygritte, ale o budzącej dreszcze konwersacji między Varysem, a Littlefingerem. Będzie krew, oburzenie i przelane zły. Jesteście gotowi na taką ilość emocji? Ogólnie rzecz biorąc, niektóre wątki posunęły się dalej, a inne wciąż stoją w miejscu, co zaczyna być drażniące, gdy widz chce w końcu obejrzeć jakąś porządną akcję, a nie ciągle przeskakiwanie, które nie owocuje progresem w wydarzeniach.

Ocena odcinka: 7/10.

Recenzja powstała dla portalu Upadli.pl


Podziel się

Tytuł oryginału:  The Crowded Shadows
Seria: Trylogia Moorehawke
Tom: 2
Ilość stron: 502
Gatunek: Młodzieżowy, Fantasty
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Wynter Moorehawke podróżuje przez nieprzebyte lasy w poszukiwaniu zbuntowanego księcia. W ciemnościach czai się wielu nieprzyjaciół. Dziewczyna nabiera otuchy, gdy spotyka Raziego i Christophera. W ślad za przyjaciółmi podążają też dawni wrogowie, a Wynter musi stawić goła strasznym Wilkom. Bohaterowie szukają schronienia u Merronów – tajemniczych ludzi z Północy. Okazuje się jednak, że Merroni sprzymierzyli się z odwiecznym wrogiem królestwa… 

„Każdy człowiek (...) ma swoją wytrzymałość. Kiedy wszystko, co kocha, i wszystko, co nadaje sens jego życiu i sprawia, że jest tym, kim jest, zostaje mu odebrane, zniszczone, znika w płomieniach jak sucha drzazga. Człowiek dochodzi do wniosku, że ma już tylko jeden wybór. Może zdecydować, kiedy i w jaki sposób umrze.”

Nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo stęskniłam się za bohaterami trylogii autorstwa Celine
Kiernan dopóki znów nie wkroczyłam do tego świata. W "Królestwie Cieni", drugim tomie serii,
autorka przygotowała dla czytelnika mnóstwo niespodzianek i niestety nie wszystkie będą miłe...

Zacznę od minusów książki, dlaczego według mnie, choć historia ma potencjał i celuje do najwyżej oceny, to jednak jeszcze na nią nie zasługuje. Autorka ponownie skąpi wyjaśnień i wprowadzeń. Czytałam pierwszy tom nie tak dawno, więc mogłam szybko ogarnąć się w niektórych wątkach, ale te nowe budziły wątpliwości i nie chodzi mi o to, że byłby bezsensowe, czy niespójne. Wszystko pięknie i logicznie się łączyło w swoim czasie... Celine Kiernan kolejny raz pogrywa sobie z czytelnikiem i znów przekroczyła tą delikatną granicę między zaciekawieniem czytającego akcją, a przemęczeniem niedomówieniami, których nie możemy zrozumieć, ponieważ nie znamy tego świata, tak dobrze, jak jego twórczyni. Naprawdę nie znajdzie się rozdział bez jednego niedokończonego zdania, czy mnóstwa niedomówień. To bywa intrygujące, ale nie tak bardzo, jak trzeba pamiętać praktycznie każdy szczegół, żeby się nie zaplątać w fabule... Lektura bywała przez to męcząca, ale na szczęście tylko momentami.

Wielkim plusem powieści są na pewno męscy bohaterowie. Nadal nie mogę przekonać się do Wynter, nie potrafię nawet określić dlaczego, ale dziewczyna przy bardzo interesującym i pełnym tajemnic Chrisie, czy nawet Razim wydaje się blada i nieciekawa. Przynajmniej jest tak w moim przypadku. Kolejne strony powieści odkrywały nowe sekrety, coraz bardziej intrygujące fakty z przeszłości bohaterów, co sprawiało, że "Królestwo cieni" czyta się z wypiekami na twarzy, chce się wiedzieć teraz, zaraz, już, co będzie dalej! Do tego jest jeszcze ta prawdziwa braterska miłość, która chwytała mnie za serce. Naprawdę autorka tak naturalnie, niewymuszenie stworzyła te więzi, że ani razu nie poddałam ich w zwątpienie, ponieważ idealnie pasują do tej książki.

Więzi między głównymi bohaterami akceptowałam, jednak gdy pojawiły się nowe dotyczące innych osób nie kupowałam już tego. Postacie są jakby nie było dorosłe, a autorka pojechała klasycznym zagraniem z paranormalnych romansów: 'spojrzałem/am na Ciebie i kocham Cię od tej chwili aż do śmierci." Serio? Nie wiem, ile razy będę musiała zmagać się z taką niedorzecznością, która była już trudna do przełknięcia przy pustogłowych nastolatkach, a co dopiero przy postaci, którą naprawdę szanuję. Wielka szkoda, że autorka wprowadziła w ogóle taki wątek.

"Królestwo cieni" utrzymuje poziom pierwszej części, a ja nie mogę doczekać rozwiązania wszystkich wątków i dalszego rozwoju sytuacji pomiędzy Chrisem i Wynter w ostatnim tomie opowieści. Polecam Wam tą serię, ponieważ autorce udało się wykreować innych, ciekawy świat z intrygującymi elementami fantasty, tylko oczywiście najlepiej zacznijcie od "Zatrutego tronu". ;)

Ogólna ocena: 8/10.
Trylogia Moorehawke 1. Zatruty tron RECENZJA ~ 2. Królestwo cieni ~ 3. Zbuntowany książę

Za możliwość odkrycia "Królestwa Cieni" dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat S.A.
Podziel się
-Czuję, że zbliża się haiku.(...) 
[Apollo] odchrząknął i uniósł w dramatycznym geście jedną rękę. 
W śniegu się trawa zieleni. 
Artemis woła o pomoc. 
Ależ ze mnie ciacho. 
Uśmiechnął się do nas promiennie, czekając na oklaski. 
-Ostatni wers jest za krótki - oznajmiła Artemida.(...) 
-Naprawdę? 
-Naprawdę. Co byś powiedział na "Ależ ze mnie przemądrzały typ."? 
-Nie, nie,to za długie. Hmmmm - zaczął coś mamrotać pod nosem.(...) 
-Mam - wykrzyknął Apollo.- "A ze mnie ciacho nieziemskie" ma właściwy rytm.- Skłonił się, bardzo z siebie zadowolony.(Klątwa Tytana)

Oto nadszedł ciąg dalszy Miesiąca... z Rickiem Riordanem! W jednym poście przedstawię Wam jedną z moich ulubionych serii i równocześnie pierwsze książki autorstwa Ricka, jakie przeczytałam oraz zachęcę do zapoznania się z tymi niezwykłymi powieściami.

"- Wyjaśnijmy więc może kilka spraw - powiedziałem. 
- Mam iść do Podziemia i stawić czoła Panu Umarłych. 
- Tak - odpowiedział Chejron. 
- Znaleźć najpotężniejszą broń świata. 
- Tak. 
- I odnieść ją z powrotem na Olimp przed letnim przesileniem, czyli za dziesięć dni. 
- Mniej więcej."(Złodziej Pioruna)

O czym jest seria? Percy Jackson zdecydowanie nie jest zwyczajnym dwunastolatkiem. Już po raz piąty wyleciał ze szkoły, a do tego dziwne rzeczy dzieją się z wodą w jego towarzystwie... Gdy najlepszy przyjaciel chłopca okazuje się być satyrem, a matka zostaje porwana rozpoczyna się wyścig z czasem... Percy jest dzieckiem greckiego boga Posejdona, dzieckiem, które z powodu złożonej przysięgi nigdy nie powinno się narodzić. Nieświadomy niczego chłopak zostaje oskarżony o kradzież Pioruna. Musi złapać złodzieja i wciągu dziesięciu dni zwrócić własność Zeusowi lub sprawy mogą potoczyć się bardzo źle.
Starożytna przepowiednia właśnie zaczęła się wypełniać... Mityczne zło powstaje z odmętów Tartaru...

"- Ty jesteś ten kolo od wina? Niemożliwe! 
Pan D. odwrócił wzrok ode mnie i rzucił chłopcu nienawistne spojrzenie. 
- Kolo od wina? 
- Dionizos, zgadza się? O, rany! Mam twoją figurkę 
- Moją figurkę? 
- W mojej grze. Magia i Mit. I hologramową kartę! No i mimo, że masz tylko jakieś pięćset punktów ataku i wszyscy myślą, że jesteś największym cieniasem z bogów, moim zdaniem masz ekstra moce!"(Klątwa Tytana)


Bogowie żyją jak gdyby nigdy nic w XXI wieku w Ameryce i mają się dobrze?! Co więcej dalej płodzą potomków? Świat, który znamy ma drugie dno, jednak nie dostrzeżecie go, ponieważ przed oczami zwykłych śmiertelników chroni magię mgła! Chyba, że jesteście dziećmi półkrwi, a wtedy cóż... macie naprawdę sporo kłopoty! Gdyż istnieje jeszcze druga strona medalu. Nie tylko bogowie przetrwali. Mityczne potwory wciąż istnieją i polują na młodych herosów, którzy stanowią dla nich dobre kąski...

Rick Riordan w swoich książkach powołał do życia nie tylko bogów z całą ich potęgą i przywarami, ale również mityczne kreatury oraz oczywiście artefakty. Z tych powieści dowiedziałam się więcej o mitologii niż kiedykolwiek w szkole. Mało tego! Autor wspomina niejednokrotnie o stworzeniach lub wydarzeniach, których próżno szukać w internecie. Wszystko opisane jest w tak prosty, przystępny, a niejednokrotnie zabawny sposób, że czytanie to sama przyjemność! To właśnie czyni serię szczególną! Teraz, gdy mam za sobą już wiele książek z mitologicznymi wątkami, mogę Wam powiedzieć z całą pewnością, że Rick Riordan wykreował najlepsze z nich!

"Hej, powiedziałem. Przyszedłem, żeby oczyścić wasze stajnie. Fajnie, co? 
Tak! odpowiedział koń. Wejdź do środka! Zjemy cię! Pyszny heros! 
Jestem synem Posejdona, zaprotestowałem. On stworzył konie. 
Zazwyczaj to oświadczenie zapewnia mi specjalne traktowanie w końskim świecie. Nie tym razem.
Tak! przytaknął koń z entuzjazmem. Posejdon też może wejść. Zjemy was obu. Owoce morza!" (Bitwa w Labiryncie)

W serii "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" macie gwarantowany: ubaw po pachy, śmianie się do łez(i to nie raz), niesamowite, zapierające dech w piersiach przygody oraz najlepszych bohaterów, jacy mogą być! Oczywiście jest to seria, która dorasta z czytelnikiem. Dlatego mogę polecić ją czytelnikom w każdym wieku. Nie zniechęcaj się tylko dlatego, że bohater w pierwszym tomie ma 12 lat. To nic nie mówi o jakości serii, która jest po prostu fenomenalna. Jeżeli dacie szansę serii na pewno pokochacie Percy'ego( jeżeli nie to niech pożre Was chimera! ;) ). Narracja poprowadzona jest w pierwszej osobie, dzięki czemu mamy zagwarantowane całe mnóstwo zabawnych myśli naszego głównego bohatera. 

Lubicie mitologię? A może uwielbiacie niesamowite przygody? Interesują Was tajemnicze zagadki? Chcecie się dobrze bawić? Macie ochotę na świetną książkę z całą gamą świetnych bohaterów?  Seria "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" jest dla Was idealna! Naprawdę polecam te powieści absolutnie każdemu! Nie pożałujecie! :)

Ogólna ocena serii: 10/10.



Seria "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy"
1. Złodziej Pioruna
2. Morze Potworów
3. Klątwa Tytana
4. Bitwa w Labiryncie
4,5. Archiwum Herosów
5. Ostatni Olimpijsczyk

"- Percy poznaj Storczyka. Storczyku, to jest Percy. 
Wpatrywałem się z Annabeth w nadziei, że wybuchnie w końcu śmiechem, ale ona była śmiertelnie poważna. 
- Nie zamierzam witać się z różowym pudlem. Spadaj. 
- Percy, ja przywitałam się z różowym pudlem, to ty też się z nim przywitasz. 
Pudel warknął. 
Przywitałem się z pudlem. (...) 
-Skąd Storczyk wie o nagrodzie? - spytałem. 
- Przeczytał ogłoszenie - odparł Grover. - To chyba oczywiste. 
- Jasne - powiedziałem - Co za głupek ze mnie."(Złodziej Pioruna)

Zapomnij o Hogwarcie... Teraz na topie jest Obóz Półkrwi! 

To be continued...
Podziel się
Nowsze posty Starsze posty Strona główna

O mnie

Blogerka. Studentka. Mieszkanka Berlina. Whovian. Slytherin. Cheerleaderka Riordana.
Dowiedz się więcej

“Reading is one of the joys of life, and once you begin, you can't stop, and you've got so many stories to look forward to.”

Benedict Cumberbatch

Znajdź mnie

  • Facebook
  • Instagram
  • Tumblr
  • Youtube

Kontakt

Dowiedz się więcej

Niedługo na blogu

Moja kolekcja Funko popów
Moja przygoda ze Skupszopem
Unboxing ostatniego World of Wizardry
Rick Riordan prezentuje
King of Scars

Polecane

  • W jakiej kolejności czytać książki Ricka Riordana?
    Książki Ricka Riordana są obecne w moim życiu od ponad siedmiu lat. Bez nich prawdopodobnie nie byłoby tego bloga. Zaczęłam czytać se...
  • Streszczenie: Złodziej Pioruna - Rick Riordan
    Cześć, tu Percy. Zostałem przekupiony niebieskimi pączkami, więc oto przybywam, aby powrócić do korzeni i opowiedzieć Wam o początkach mo...
  • Najciekawsze wydania Harry'ego Pottera
    Wygląd książki jest bardzo ważny, choć zapytani o to, mówimy, że nie można oceniać książki po okładce, zwłaszcza gdy bronimy ulubionej powi...
  • Streszczenie "Harry'ego Pottera i przeklętego dziecka" 1/2
    Witam! Wasze piękne oczka Was nie mylą. Poniżej znajdziecie streszczenie pierwszej części scenariusza fan fiction zatytułowanego "...
  • Trudno dostępne książki i ich wznowienia
    Cześć! Życie jest piękne i proste, gdy czyta się głównie świeżutkie premiery książkowe - są dostępne na wyciągnięcie ręki i to w wielu f...
  • W jakiej kolejności czytać książki Philippy Gregory?
    Philippa Gregory to obecnie jedna z najpopularniejszych autorek beletrystyki historycznej (choć pisze również książki czysto historyczn...
  • Szkoła w Niemczech
    Budynek A Dzisiaj będzie trochę inaczej, bardziej prywatnie(?), ponieważ na Waszą prośbę opowiem Wam trochę o mojej szkole, jak to wszys...
  • Książka, a film - trylogia "Więzień labiryntu"
    Ekranizacja „Więźnia labiryntu” ma swoich fanów i przeciwników. Mi oraz mojej siostrze filmy się podobały (jej chyba jeszcze bardziej niż...
  • Trylogia Grisza - nowelki oraz dodatki
    Amerykańscy autorzy uwielbiają pisać nowelki, czy półtomy do swoich serii - to najlepszy sposób, aby pokazać historię z nowej strony,...
  • Rewatch Gry o Tron przed premierą ostatniego sezonu!
    2019 rok. Luty. Zostały tylko dwa miesiące do premiery ósmego, ostatniego sezonu Gry o Tron. Napięcie powoli wzrasta, a do sieci przecie...

Archiwum

  • ►  2019 (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (17)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2017 (42)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2016 (120)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (6)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (8)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (17)
  • ►  2015 (161)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (11)
    • ►  października (10)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (13)
    • ►  czerwca (15)
    • ►  maja (18)
    • ►  kwietnia (18)
    • ►  marca (18)
    • ►  lutego (18)
    • ►  stycznia (20)
  • ►  2014 (266)
    • ►  grudnia (19)
    • ►  listopada (23)
    • ►  października (26)
    • ►  września (17)
    • ►  sierpnia (21)
    • ►  lipca (20)
    • ►  czerwca (23)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (23)
    • ►  marca (26)
    • ►  lutego (28)
    • ►  stycznia (28)
  • ▼  2013 (270)
    • ►  grudnia (23)
    • ►  listopada (19)
    • ►  października (23)
    • ►  września (21)
    • ►  sierpnia (21)
    • ►  lipca (20)
    • ►  czerwca (22)
    • ▼  maja (29)
      • Zapowiedzi czerwcowe
      • Nowy Przywódca - Julianna Baggott
      • Odkryta okładka plus losowanie
      • Zgadnij okładkę! #4
      • Pamiętniki półbogów - Rick Riordan
      • Moja ulubiona książka
      • Kiedy byłeś mój - Rebecca Serle
      • Zgadnij okładkę! #3
      • Zgadnij okładkę! #2
      • Nowość: Wizje - Daniela Sacerdoti
      • Zgadnij okładkę!
      • Gra o Tron - sezon 3 - odcinek 7
      • Zapowiedź: Opiekunka Grobów - Melissa Marr
      • Film: Czerwień Rubinu
      • Kim jest Rick Riordan?
      • Wojny Światów: Insygnia - S.J. Kincaid
      • Biała królowa - Philippa Gregory
      • Zapowiedź: "Droga do Różan" Bogna Ziembicka
      • Gra o Tron - Sezon 3 - Odcinek 6
      • Królestwo cieni - Celine Kiernan
      • Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
      • Odkryj 'Przeznaczenie'!
      • Gra o Tron - sezon 3 - odcinek 5
      • Przedpremierowo: Klątwa Tygrysa. Przeznaczenie - C...
      • Miesiąc z... Rickiem Riordanem!
      • Przedpremierowo: Saga księżycowa. Scarlet - Mariss...
      • Zdobycze kwietniowe!
      • Zapowiedzi majowe
      • Podsumowanie kwietnia 2013
    • ►  kwietnia (22)
    • ►  marca (31)
    • ►  lutego (20)
    • ►  stycznia (19)
  • ►  2012 (135)
    • ►  grudnia (11)
    • ►  listopada (12)
    • ►  października (15)
    • ►  września (12)
    • ►  sierpnia (12)
    • ►  lipca (11)
    • ►  czerwca (15)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (3)

Ulubione

  • Mirabelka
    Moje ulubione programy sezonu 2022/2023
    1 dzień temu
  • Gosiarella
    Horrory dla nastolatków
    2 tygodnie temu
  • Patrycja W.
    Wyzwanie filmowe na 2023
    2 miesiące temu
  • eM
    Zagraniczne zapowiedzi: czerwiec, lipiec 2022
    8 miesięcy temu
  • Korvo
    Premiera: Mindf*ck - Christopher Wylie
    2 lata temu
  • Patrycja
    Tajemnice "Lasu na granicy światów" Holly Black [Premiera]
    2 lata temu
  • Blair Blake
    Na skraju złowrogiego Boru, albo Wybrana Naomi Novik
    3 lata temu
  • Abigail
    Kryminał kulinarno-muzyczny
    3 lata temu
  • Harry Potter Kolekcja
    Regulamin konkursu "Twój Simon"
    4 lata temu
  • Julia
    Małe rzeczy, bez których sobie nie radzę
    6 lat temu
  • Alicja
    Lair of Dreams
    7 lat temu
  • Wydawnictwo Jaguar
    Cena sztywna jak trup
    7 lat temu
Pokaż 5 Pokaż wszystko

Deviantart

Dziękuję za zrobienie pięknego logo!
Wszystkie komentarze zawierające linki są moderowane.

Obsługiwane przez usługę Blogger.

WAŻNE

Wszystkie opinie i recenzje zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa i nie wyrażam zgody nakopiowanie całości lub ich fragmentów bez mojej wiedzy i zgody (na podstawie Dz.U.1994 nr 24 poz. 83, Ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Licznik odwiedzin

Obserwatorzy

Copyright © 2012 Sophie & Bucherwelt