Sophie & Bucherwelt
  • Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca
  • Recenzje
    • Autorami
    • Tytułami
    • Filmów i seriali
  • Przeczytane
    • 2012-2017
    • 2018
  • Kolekcja Ricka Riordana
  • Różne
    • Zdobycze
    • Must have
    • Miesiąc z...
    • Jak zacząć blogować?
    • Oceny

Stephanie Plum atakuje z wdziękiem baletnicy(po wypadku) po raz ósmy! Sąsiadka jej rodziców ma problem. Jej ukochana wnuczka wraz z córką uciekły, choć była na nie nałożona kaucja rodzicielska i starsza pani może z tego powodu stracić dom, czym jednak średnio się martwi, ponieważ chce wiedzieć, czy z jej najbliższymi jest wszystko w porządku. Nikt nie wie gdzie pojechała Evelyn uciekając przed byłym mężem, ale czy to był jedyny powód? Wydaje się, że nie ma żadnych poszlak, dopóki do akcji nie wkracza Stephanie Plum.

Liczba tomów może być przerażająca, ale książki o przygodach Stephanie Plum można spokojnie czytać osobno i nie po kolei, a radość z lektury nie będzie wcale przez to mniejsza! Napis na okładce nie kłamie, kolejne części są niczym odcinki zabawnego serialu z kryminalnym wątkiem i seksowymi, męskimi bohaterami. Aż nie wiadomo, który jest bardziej pociągający! Do tego Stephanie nie jest już małą dziewczyną, a właściwie jest nawet po rozwodzie, więc możecie sobie wyobrazić, co tam się czasami dzieje. Nie wspominając o jej zakręconej rodzince i parszywym szczęściu.

Największą zaletą serii o losach Stephanie Plum jest oczywiście humor, który rozłoży niejedną osobę na łopatki. Autorka nieraz przedstawia Amerykę i jej mieszkańców w krzywym zwierciadle, a myśli i teksty głównej bohaterki sprawiają, że w czasie lektury trudno się chociaż nie uśmiechnąć. Prawda jest taka, że ja nie mogłam powstrzymać się od ciągłego chichotania, a szeroki uśmiech mnie nie opuszczał aż do przeczytania ostatniej strony. Nawet teraz szczerzę się do monitora, kiedy myślę o tej książce. "Ósemka wygrywa" podobnie, jak pozostałe książki z serii nadają się świetnie na odrestaurowującą lekturę , która oderwie myśli od przyziemnych spraw i rozbawi.

Ósmy tom przygód naszej niezastąpionej Śliweczki to jeszcze więcej niebezpiecznych przygód, strzelania, pościgów oraz kasowania aut, choć tym razem niekoniecznie z winy Stephanie... To jeszcze nie wszystko! Jest również o wiele bardziej ciekawie i... seksownie! "Ósemka wygrywa" to doskonała, odprężająca lektura na wakacje! Zapewniam, że ubawicie się do łez, a policzki będą Was boleć przez kolejny tydzień. Oczywiście z powodu śmiechu!


Ogólna ocena: 8/10.

Tytuł oryginału: Hard Eight
Seria: Łowczyni nagród Stephanie Plum
Tom: 8
Data premiery: 17 lipca 2013 r.
Liczba stron: 399
Gatunek: Sensacja
Wydawca: Fabryka Słów

Łowczyni nagród Stephanie Plum
1. Jak upolować faceta. Po pierwsze dla pieniędzy
2. Po drugie dla kasy
3. Po trzecie dla zasady
4. Zaliczyć czwórkę
5. Przybić piątkę
6. Po szóste nie odpuszczaj RECENZJA
7. Szczęśliwa siódemka
8. Ósemka wygrywa

9. To the Nines
10 .Ten Big Ones
11. Eleven on Top
12. Twelve Sharp
13. Lean Mean Thirteen
14. Fearless Fourteen
15. Finger Lickin' Fifteen
16. Sizzling Sixteen
17. Smokin' Seventeen
18. Explosive Eighteen
19. Notorious Nineteen
20. Takedown Twenty




Podziel się
Sierpień zapowiada się bardzo ciekawie! Nie tylko pod względem książkowym, ale i filmowym. :) Postanowiłam do zapowiedzi dołączyć również filmy, na które czekam i to od dawna.
...............................................................................................................................................
Piąta fala - Rick Yancey
Premiera: 14 sierpień 2013 r.
Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive
Opis: Czy ludzkość jest w stanie odeprzeć atak obcej cywilizacji, tysiąckrotnie bardziej zaawansowanej niż nasza?
Nie.
Wystarczyły cztery fale kosmicznej inwazji, by z siedmiu miliardów ludzi ocalała zaledwie garstka. Rozrzuceni w różne miejsca okupowanej planety walczą o przetrwanie. Od wymarłych miasteczek, przez płonące metropolie, po obozy dla uchodźców i tajne bazy wojskowe – każdy z bohaterów powieści próbuje przetrwać i zrozumieć, co się stało i kim są kosmici, którzy postanowili wymordować całą ludzkość.

Pierwszy tom doskonałej sagi Ricka Yanceya przywodzi na myśl dokonania klasyków literatury i kina science fiction, ale prezentuje całkowicie nowy, świeży obraz konfliktu cywilizacji.

...............................................................................................................................................
Kroniki Ellie 3. Przyciągając burze - John Marsden
Premiera: 28 sierpień 2013 r.
Wydawnictwo: Znak
Opis: "Przyciągając burze" to finałowa odsłona losów bohaterów bestsellerowej serii Jutro. Ellie i jej przyjaciół czeka ostateczna rozgrywka, w której stawka jest wyższa niż kiedykolwiek wcześniej. Czy ich przyjaźń przetrwa największą próbę? Czy Ellie najważniejszą bitwę będzie musiała stoczyć sama?

...............................................................................................................................................
Ogień - Mats Strandberg, Sara Bergmark Elfgren
Premiera: 28 sierpień 2013 r.
Wydawnictwo: Czarna owca
Opis: Druga część bestsellerowego thrillera „Krąg” – historii sześciu nastoletnich czarownic z mrocznego miasteczka Engelfors

Wybrańcy rozpoczynają drugi rok nauki w gimnazjum. Wakacje upłynęły im na pełnym napięcia oczekiwaniu na kolejny ruch demonów. Lecz teraz ku ich zdziwieniu zagrożenie nadchodzi z najmniej spodziewanej strony. Stopniowo staje się oczywiste, że w Engelfors dzieje się coś bardzo złego. Przeszłość splata się z teraźniejszością. Żywi spotykają umarłych. Krąg Wybrańców coraz bardziej się zacieśnia…


...............................................................................................................................................

Przez bezmiar nocy - Veronica Rossi
Premiera: 28 sierpień 2013 r.
Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive
Opis: Przeżyli eterowe burze, ale czy ich uczucie przetrwa bezmiar nocy?

Po miesiącach rozłąki Aria i Perry znów są razem, lecz ich wspólna przyszłość jest niepewna. Perry, nowy Wódz Krwi plemienia Fal, musi walczyć o zaufanie swoich ludzi. Aria zaś prowadzi sekretną misję. Do tego gwałtowność burz eterowych się nasila, a niekończący się półmrok spowija ziemię. Aria i Perry mają coraz mniej czasu, by odnaleźć Wielki Błękit. Czy zdążą, zanim bezlitosny żywioł zniszczy ich świat i marzenia o wspólnej przyszłości?




...............................................................................................................................................
Dziewczyna w stalowym gorsecie - Kady Cross
Premiera:  30 sierpień 2013 r.
Wydawnictwo: Fabryka Słó
Opis: Skrzyżowanie epoki wiktoriańskiej z X-Menami.
Szesnastoletnia Finley Jayne nie ma nikogo i niczego za wyjątkiem pewnej rzeczy, która znajduje się w jej wnętrzu.
Ciemna strona bohaterki sprawia, że jest ona zdolna zabić. W dodatku bardzo mocnym ciosem. Tylko jeden człowiek widzi magiczną aurę otaczającą dziewczynę.
Powieść osadzona w XIX wiecznej Anglii, która przenosi czytelnika w świat pełen przygód.




...............................................................................................................................................
Jeszcze większe dzieci
W kinach: 9 sierpień 2013 r.
Opis: Po pamiętnym lecie sprzed trzech lat Lenny postanowił przeprowadzić się z rodziną do miasteczka, w którym się wychowywał, by być bliżej starych znajomych i ich dzieci. Nowe-stare środowisko okazuje się wyjątkowo szalone.
...............................................................................................................................................


Percy Jackson: Morze potworów
W kinach: 16 sierpień 2013 r.
Opis: Drugi film z serii ekranizacji cyklu bestsellerowych książek Ricka Riordana; Percy Jackson, potomek bogów greckich, wyrusza na wyprawę, by odnaleźć bezcenne złote runo, a po drodze czekają go niezwykłe przygody i niewyobrażalne niebezpieczeństwa, a wśród nich starcie z morskimi potworami. W roli głównej: Logan Lerman ("Trzej muszkieterowie 3D"). Reżyseria: Thor Freudenthal ("Hotel dla psów", "Dziennik cwaniaczka").

...............................................................................................................................................

Fragment "Piątej fali" przeczytany, teraz czekam na książkę. :) "Przyciągając burze" będzie ostatecznym pożegnaniem z bohaterami serii "Jutro", dlatego już zbiera mi się na łzy. Na "Ogień" czekam od daaawna, zwłaszcza gdy miał być już w kwietniu i mam nadzieję, że zmian daty premiery już nie będzie... Z kolei "Dziewczyna w stalowym gorsecie" to zdecydowanie coś dla mnie: XIX wieczna Anglia i X-meni? Biorę na wynos!
"Jeszcze większe dzieci" muszę obejrzeć. Przy "Dużych dzieciach" uśmiałam się do łez. "Morze Potworów" wydaje się być bardziej ekranizacją niż adaptacją, ale do kina wybiorę się tak, czy siak.

A Wy na co czekacie?
Podziel się

"Jest takie miejsce, do którego trafiają niedoręczone listy, zawieruszone paczki, wiadomości, które rozpłynęły się w powietrzu. To miejsce jest niewidzialne, choć oznaczone piętnem wyczekiwania i przebłyskami nadziei.
Istnieje ktoś, kto potrafi odczytać owe ulotne znaki i powtórnie spleść nici rozerwalne przez los. Ten ktoś za chwilę zapuka do twoich drzwi."

Greta to antypatyczna nastolatka mieszkająca w Rzymie, której najcenniejszym skarbem jest błękitny rower nazywany Merlin. Jazda na rowerze jest dla niej ucieczką od wszystkiego i równocześnie wielką radością. Przemierzając ulice Rzymu co rusz wpada na tajemniczego i bardzo przystojnego chłopaka Anselmo, który dostarcza zagadkowe przesyłki. Chcąc odkryć jego sekret Greta wraz w przyjaciółkami ląduje w osobliwym warsztacie rowerowym...

"Wiadomość do mnie" to pierwszym tom włoskiej trylogii zatytułowanej "Wiatr". To historia całkowicie niebanalna i równocześnie marzycielska, choć nie można powiedzieć, że sama powieść jest przesłodzona. W książce nie zabrakło chwil pokazujących trudności i smutków życia codziennego, nie brakowało więc fragmentów zmuszających do refleksji. Są tu jednak również momenty wywołujące uśmiech i przyśpieszone bicie serca. Wszystko tutaj zostało doskonale wyważone i w ten sposób powstała niezwykła historia o grupce rzymskich nastolatków.

Młody wiek bohaterów może sprawić, że niektórzy wystawiliby książce natychmiast łatkę "dla dzieci" i w ten sposób dużo by stracili. To prawda, że postacie, które występują w książce są w wieku od 13 do 18 lat, a jednak nie miałam wrażenia, że historia, którą czytam ma określoną grupę odbiorców, ponieważ jest tak niezwykła, więc uważam, że może zachwycić osobę w każdym wieku, ponieważ jej język jest po prostu wspaniały. "Wiadomość do mnie" to jedna z tych książek, które posiadają całkowicie unikalny styl i dzięki temu są jeszcze bardziej warte lektury, gdy po czytaniu kilkudziesięciu książek pisanych na jedną modłę ma się ochotę na coś całkiem innego! Właśnie to znajdziecie w serii "Wiatr": inność i tę nieuchwytną magię, która towarzyszy czytelnikowi cały czas.

"Rower kocha niebo, ponieważ jest ono domem marzeń i wolności. Rower kocha ziemię, ponieważ ona jest drogą i schronieniem. Rower kocha ciszę, ponieważ w niej skrywa się odgłos życia pulsującego w mięśniach. W ciszy zalegającej między niebem, a ziemią wszystko ma swój początek, tam w wiecznym zachwycie porusza się rower. A my poruszamy się wraz z nim."

Uważam, że warto wspomnieć o samym wyglądzie książki, co robię naprawdę rzadko. "Wiadomość do mnie" wydana jest w twardej oprawie i nie można zaprzeczyć, że okładka powieści jest naprawdę klimatyczna, tak samo jak wnętrze, lecz to jeszcze nie koniec. W środku każdy rozdział rozpoczyna się fantazyjną wariacją pierwszej litery zamkniętej w ramce, a do tego na wszystkich stronach znajdziemy piórka. Jak widać książki z serii "Wiatr" mają nie tylko piękną treść, ale i wygląd.

Zakochiwałam się w tej książce stopniowo, gdy z każdą stroną okrywałam magię zawartą w tych niezwykłych słowach, które porywały mnie do innego świata szarpnięciami wiatru. Nie spodziewałam się, że "Wiadomość do mnie" tak szybko zawładnie moim sercem, dlatego tym bardziej cieszę się, że postanowiłam zapoznać się z tą serią! Serdecznie polecam tą powieść wszystkim, którzy uwielbiają książki całkowicie niebanalne i pełne magii.

Ogólna ocena: 8/10.

Tytuł oryginalny:  Aria - Messaggio per me
Seria: Wiatr
Tom: 1/3
Ilość stron: 190
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: Dreams

Wiatr:
1. Wiadomość do mnie
2. Jaskółczy los
3. ???

Odkrywałam Rzym dzięki wydawnictwu Dreams.
Podziel się
Zbliża się boże narodzenie, które Dorze nie będzie kojarzyć się zbyt dobrze. Właśnie przechodzi przemianę, co sprawia, że jej moce są nieobliczalne. Grozi jej niebezpieczeństwo ze strony archanioła, na jej drodze pojawia się bezduszna zabójczyni, a jakby tego było mało musi sobie poradzić z emocjonalnie niestabilnym diabłem. Dora wraz z Mironem i Joshuą ma spędzić te święta w ludzkim świecie w domu zmarłych dziadków. Nieoczekiwanie na farmie pojawia się nowy mieszkaniec, a jego obecność może zwiastować tylko kolejne kłopoty. Dora Wilk postanawia ostatecznie rozprawić się z demonami przeszłości i nie tylko! I najlepiej byłoby zdążyć z tym wszystkim przed sądem ostatecznym... Jedno jest pewne: nie powstrzyma jej nawet Abaddon.

Trzeci tom serii o Dorze Wilk pokazuje, że Aneta Jadowska nadal ma wiele pomysłów i kart do odkrycia, a przygody Jady na pewno niejednokrotnie zaskoczą czytelników zwrotami akcji i wątkami, których pojawienia się w życiu byście nie podejrzewali. Gotowi na ekstremalną jazdę bez trzymanki w towarzystwie Dory? Aktualnie życiem głównej bohaterki chcą rządzić wyższe siły, co niekoniecznie przypadło jej do gustu. Jak życie byłej policjantki i równocześnie wiedźmy mogło się tak zaplątać i skomplikować w tylko kilka miesięcy?

Dora Wilk się zmieniła. Kiedyś była samotną wilczycą, dziś ma własne "stado". Nie może już dłużej udawać sama przed sobą, że nie pojawiła się w jej życiu ta szczególna osoba, którą kocha bardziej niż kogokolwiek wcześniej. Z każdym tomem czytelnicy obserwują zmiany, jakie zachodzą nie tylko w otoczeniu bohaterki, ale w niej samej. Podobno ludzie się nie zmieniają. Bzdura! Ludzie są najbardziej zmiennym gatunkiem świata, co potwierdza przykład Dory, która w otoczeniu ludzi, których kocha i którzy ją kochają ewoluuje i zaczyna być zupełnie inną osobą. Prócz tego Dora ma po prostu naturalny urok, a dla samych czytelników jest przyjaciółką, z którą mogą po raz trzeci przeżyć kolejną przygodę życia oraz przy okazji ocalić świat.

W poprzednich częściach serii brakowało mi informacji o przeszłości bohaterki, która była wielką niewiadomą, gdyż w jej świecie istniało tylko tu i teraz. W powieści "Zwycięzca bierze wszystko" autorka odkrywa przed czytelnikami wiele interesujących faktów o dzieciństwie Dory i nie tylko. Pod tym względem książka mnie usatysfakcjonowała i to bardzo, choć wciąż wiem, że to nie wszystko, że ta rudowłosa wiedźma nadal ukrywa coś w zanadrzu, aby w kolejnych tomach zaskoczyć, rozbawić, a nawet wzruszyć czytelników.

Kolejnym plusem książki są nowi bohaterowie, którzy byli swego rodzaju odświeżeniem nadając historii zupełnie inny bieg, a powieść stała się dzięki temu bardziej wciągająca. Jednak wraz z bohaterami pojawiają się powtórzenia, których według mnie było trochę zbyt dużo. Weźmy na przykład słowo "pisklak" odnoszące się do jednej z postaci. Używają je dosłownie wszyscy non stop, jeżeli oczywiście ten biedny chłopak nie jest wymieniany z imienia. W pewnym momencie stało się to irytujące, choć mogą to być tylko moje odczucia, ponieważ ja do odnajdywania powtórzeń to mam jakiś szósty zmysł i one mocno działają mi na nerwy.

"Zwycięzca bierze wszystko" to idealny tytuł dla tej powieści, jednak jego znaczenie odkryjecie w trakcie lektury, a potem uśmiechniecie się pod nosem porozumiewawczo. Trzecia już z rzędu książka o przygodach Dory Wilk to kolejne godziny świetnej zabawy, która z każdym tomem staje się coraz lepsza i ciekawsza! Nie znacie jeszcze rudowłosej wiedźmy? Najwyższy czas to nadrobić!

Ogólna ocena: 8/10.

Seria: Dora Wilk / Heksalogia o Wiedźmie
Tom: 3/6
Liczba stron: 513
Wydawca: Fabryka Słów

Heksalogia o Wiedźmie
1. Złodziej dusz RECENZJA
1.5. Wilk w owczej skórze
2. Bogowie muszą być szaleni RECENZJA
3. Zwycięzca bierze wszystko
4. ???
5. ???
6. ???

Podziel się

Książka [geim] - pierwszy tom o przygodach Henrika Petterssona - okazał się świetnie skonstruowanym i trzymającym w napięciu aż do ostatniej strony thrillerem. Na okładce napisano, że [buzz] to "kontynuacja głośnej powieści [geim]". Jeżeli o [geim] było 'tylko' głośno, to zapewniam Was, że o powieści [buzz] będzie w mediach o wiele głośniej.


Henrik Pettersson wygrał z Grą. Udało mu się uciec, ukraść pieniądze Gry i zapewnić bezpieczeństwo siostrze, więc teraz ma wszystko o czym marzył: bogactwo oraz wolność. Nie musi się już niczym martwić, jednak taki spokojny styl życia szybko nudzi się Henrikowi. Zaczyna mu brakować gry, a rzeczywistość staje się coraz mniej realna. Trudno mu rozróżnić, co jest prawdą, a co tylko wytworem znękanej wyobraźni. Fakt, że cierpi na bezsenność również nie pomaga, dopóki pewnego dnia w hotelu nie poznaje pięknej Anny, której telefon wygląda dość znajomo...

'Wiedza to władza.'

[geim] oznacza po angielsku oczywiście grę. [buzz] jest jednak czymś zupełnie innym. Może odznaczać ucieczkę, podekscytowanie, agresywność lub nawet szept. Buzz to również czasowniki mające związek z cięciem. Co może oznaczać słowo o różnych tłumaczeniach - z pozoru w ogóle niezwiązanych ze sobą - jako tytuł książki? O wiele więcej niż czytelnik może się spodziewać i podejrzewać, ponieważ wszystko tutaj począwszy od tytułu zostało dokładnie przemyślane.

Drugi tom serii pokazuje kunszt i znajomość tematu, który porusza autor będący nie tylko byłym oficerem policji, ale i dyrektorem do spraw bezpieczeństwa firmy informatycznej. Obecnie Anders de la Motte zajmuje się bezpieczeństwem międzynarodowym, a zręczne korzystanie z tej wiedzy można zauważyć czytając książkę. Henrik poznaje świat firmy IT działającej nie do końca legalnie od wewnątrz, a druga główna bohaterka Rebecca jest obecnie zawieszonym ochroniarzem. Ich losy są z pozoru niezwiązane ze sobą, choć są rodzeństwem. Każde poszło swoją drogą, a decyzje podjęte po drodze nie zawsze wyszły im na dobre. Teraz ich życie nie może być bardziej różne, a jednak to co przeżywają w niesamowity sposób jest aż za bardzo do siebie podobne...


Opis książki może wydawać się dość oględny i mało szczegółowy, jednak nie można powiedzieć o książce więcej, nie zdradzając zbyt wiele z fabuły, która podobnie, jak w części pierwszej składa się z wielu wątków, co jest zaletą książki. Naprawdę nie chciałabym odbierać Wam tej przyjemności odkrywania kolejnych elementów układanki. Stopniowo autor pozwala czytelnikowi przyswoić sobie kolejne informacje, które wydają się być czasami bez sensu lub związku z resztą fabuły, a przy tym akcja wciąż gna nieubłaganie do przodu i autor ciągle zaskakuje nas nagłymi jej zwrotami. Wyobraźcie sobie przykładowo najbardziej ekstremalne skutki spotkania Anny i Henrika, a zapewniam Was, że i tak nie uda Wam się odgadnąć, co się stanie na kolejnej stronie książki.



[buzz] szybko wciąga i ciężko się oderwać od książki i przestać o niej myśleć dopóki nie pozna się zakończenia, które strukturą podobne jest do części pierwszej, ale jednak ma w sobie to coś. Druga część przygód Henrika i Rebecci spodobała mi się bardziej, niż tego oczekiwałam. Polecam ten świetnie skontrowany thriller, który przeżywa się równie mocno, co dobry film akcji, którym może się stać w przyszłości! Tom pierwszy [buzz] jest właśnie ekranizowany, więc warto jak najszybciej zapoznać się z tą serią.


Ogólna ocena: 9/10.

Tytuł oryginału: buzz
Seria: Henrik Pettersson
Tom: 2/3
Data wydania: 17 kwietnia 2013 r.
Liczba stron: 304
Wydawca: Czarna Owca


1. [geim] RECENZJA
2. [buzz] 
3. [bubble]







Recenzja powstała dla portalu Upadli.pl.
Podziel się

„Tajemnice zawsze wcześniej czy później ugryzą w dupę.”

Myśleliście, że Dora Wilk już zaliczyła przygodę swojego życia? Nic bardziej mylnego! Kłopoty i wariaci to jej stali towarzysze, a los stawia przed nią kolejne wyzwania, oczywiście największego kalibru. Kolejny raz Dora musi zaprowadzić porządek i uratować ukochane(lub nie) osoby używając wszelkich możliwych środków i korzystając z pomocy przyjaciół. Jednak czy to wystarczy, gdy staje się w szranki z bogami?

"Bogowie muszą być szaleni". Już sam tytuł drugiego tomu brzmi bardzo obiecująco, ponieważ na myśl przychodzi od razu mitologia, a takie wątki lubię najbardziej, choć potrzebna jest też zgrabna fabuła i ciekawi bohaterowie. Na szczęście tego tutaj nie zabrakło. Na mitologiczny wątek również nie można narzekać, ponieważ okazał się prawdziwym rarytasem! Można się dowiedzieć wielu ciekawostek, ale nie tylko...

„Zdaje się, że niezależnie od tego, co postanowiłam, już byłam mamunią dla dwóch wampirów. Nie ma jak świadome macierzyństwo. OK, można zaliczyć wpadkę, lekkomyślny sex, chwila zapomnienia, ale jak można nieświadomie adoptować dwa wiekowe wampiry? Moja matka byłaby zachwycona, gdybym zadzwoniła ze słowami: mamo, jesteś babcią, chłopcy są śliczni, mają nieco nietypowe potrzeby żywieniowe i są starsi niż cała rodzina razem wzięta, ale polubisz ich na pewno.”

Ostatnio  mam wrażenie, że coraz więcej pisarzy - nie tylko fantastyki - idzie utartą ścieżką opierając się na dobrze sprzedających się schematach fabuły. Aneta Jadowska zdecydowała się na coś zgoła innego, gdy zamiast iść prosto skręciła w bok i dzięki temu powstała niepowtarzalna historia, która dostarczy czytelnikom wiele radości. Dla każdego coś dobrego! Mamy tutaj romanse, seks, przyjaźnie, bijatyki, morderstwa, bogów grających w niebezpiecznie gry, wszelkie magiczne i mityczne stworzenia(i nie stwierdzono, aby któreś błyszczało w słońcu) oraz dużą dawkę humoru i dzięki temu każdy może odnaleźć się w tej historii, jeżeli tylko da jej szansę!

Aneta Jadowska ma specyficzny styl nie tylko pisania, ale i prowadzenia fabuły, co oczywiście może być tylko i wyłącznie plusem powieści. Przy lekturze książki "Bogowie muszą być szaleni" bawiłam się jeszcze lepiej, niż przy "Złodzieju dusz". Autorka zaserwowała czytelnikowi prawdziwą gamę najróżniejszych zwrotów akcji oraz zaskakujące zakończenie. Myślę, że pozostaje mi tylko polecić wszystkim tą świetną, polską serię urban fantasty. Ja nie mogę się już doczekać kolejnych części!

Ogólna ocena: 8/10.

Seria: Dora Wilk / Heksalogia o Wiedźmie
Tom: 2/6
Liczba stron: 464
Wydawca: Fabryka Słów


Heksalogia o Wiedźmie
1. Złodziej dusz RECENZJA
1.5. Wilk w owczej skórze
2. Bogowie muszą być szaleni
3. Zwycięzca bierze wszystko
4. ???
5. ???
6. ???

Podziel się
Pierwsza fala. Ciemność.
            Druga fala. Powódź
                     Trzecia fala. Plaga.
                                Czwarta fala. Uciszacze.

Cassie właśnie pisała sms'a kiedy w ziemię uderzyła pierwsza fala wyłączając całą elektronikę. Na początku wszyscy myśleli, że rząd niedługo to naprawi, więc nie trzeba się tym zbytnio martwić. Wierzyli, że dobro wygra ze złem, w tym przypadku, że ziemianie pokonają obcych, których statek niedawno zawisł nad ziemią, jednak czy rzeczywistość ma coś wspólnego z filmową fikcją, na której ludzkość opierała swoje nadzieje?

"Piąta fala" została wydana w Ameryce w maju 2013 r. i już zakupiono prawa do jej ekranizacji, a książkę zapowiada się, jako najlepszą powieść fantastyczną tego roku. W Polsce będziemy mogli zapoznać się z tą historią już 14 sierpnia dzięki wydawnictwu Otwartemu, które już udostępniło dla recenzentów 79-stronicowy fragment powieści.

Ja mogę powiedzieć tylko: wow. W fabule odnalazłam się natychmiast, ponieważ uwielbiam książki science fiction, a z motywem obcych nie miałam tak często kontaktu, więc zawsze to coś innego! Widziałam już porównania do "Intruza" i po tym fragmencie nawet przez myśl mi to nie przeszło. Prędzej pomyślałabym już o serii GONE. Zniknęli. Nie ważne są jednak teraz porównania, a treść, która urywa się w takim momencie i pojawia się myśl: ale jak to?! Ja właśnie się wkręciłam, a tu koniec fragmentu! Zapowiada się genialna książka, której lektury już nie mogę się doczekać!

Trailer możecie obejrzeć tutaj: Nadchodzi "Piąta fala" (YT znów odmówiło współpracy)

Opis:

Czy ludzkość jest w stanie odeprzeć atak obcej cywilizacji, tysiąckrotnie bardziej zaawansowanej niż nasza?
Nie.
Wystarczyły cztery fale kosmicznej inwazji, by z siedmiu miliardów ludzi ocalała zaledwie garstka. Rozrzuceni w różne miejsca okupowanej planety walczą o przetrwanie. Od wymarłych miasteczek, przez płonące metropolie, po obozy dla uchodźców i tajne bazy wojskowe – każdy z bohaterów powieści próbuje przetrwać i zrozumieć, co się stało i kim są kosmici, którzy postanowili wymordować całą ludzkość.

Pierwszy tom doskonałej sagi Ricka Yanceya przywodzi na myśl dokonania klasyków literatury i kina science fiction, ale prezentuje całkowicie nowy, świeży obraz konfliktu cywilizacji.


Data premiery: 2013-08-14
ISBN: 978-83-7515-090-2
Liczba stron: 512
Format: 136 x 205 mm
Cena katalogowa: 34,90 zł
Tłumaczenie: Marcin Wróbel

O autorze:
Richard "Rick" Yancey pochodzi z Florydy i jest absolwentem Roosevelt University, gdzie otrzymał licencjat z języka angielskiego, który przydał mu się najpierw w pracy dla agencji rządowej USA, a potem w pisaniu. Od 2004 roku zajmuje się tym ostatnim na pełen etat i znany jest z dwóch serii: "Alfred Kropp" (książek dla młodzieży; kilka tomów zostało wydanych przed wyd. Rebis) oraz "The Highly Effective Detective"(seria dla dorosłych). "Piąta fala" to jego pierwsza powieść fantasty.
(Opis własny; proszę nie kopiować!)

Źródło: otwarte.eu; goodreads.com

Podziel się

Zrządzeniem losu trafiły do mnie aż dwa egzemplarze "Rozpalonych", najnowszego i dwunastego już tomu najmodniejszej serii ostatnich lat tj. Pretty Little Liars i jeden z nich powędruje do Was!

Zadanie jest proste i przyjemne, więc bierzcie licznie udział i zapraszajcie znajomych. :)

Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga "Książki są zwierciadłem duszy..." znajdującego się pod adresem http://bucherwelt.blogspot.com/.
2. Konkurs trwa od 18 lipca(dzisiaj) do 30 lipca 2013 r. do północy. Wszelkie późniejsze zgłoszenia nie będą brane pod uwagę.
3. Wyniki zostaną ogłoszone w przeciągu 7 dni od zakończenia konkursu.
4. Sponsorem nagród w konkursie o wartości 34,90 zł (słownie trzydzieści cztery złote dziewięćdziesiąt groszy) jest Wydawnictwo Otwarte. Nagrodą jest nowy egzemplarz książki "Rozpalone"(jedna sztuka) autorstwa Sary Shepard.
5. Zasady konkursu:
a) w czasie wyszczególnionym w punkcie 2 należy napisać w komentarzu odpowiedź na pytanie podane poniżej w punkcie 6;
b) w konkursie mogą brać osoby zamieszkałe na terenie Polski i Niemiec;
c) wraz z zgłoszeniem proszę o napisanie adresu e-mail oraz nicku, pod którym obserwujecie bloga "Książki są zwierciadłem duszy...";
d) jeżeli ktoś posiada konto na Facebooku prosiłabym o polubienie fanpage'u mojego bloga Bucherwelt(jest podlinkowany);
e) jeżeli posiadacie blog/fanpage byłabym wdzięczna za podlinkowanie konkursu i napisanie mi o tym w komentarzu.
6. Zadanie konkursowe:
"Rozpalone" okazały się świetną wakacyjną lekturą i chętnie pozostałabym w tym klimacie. Waszym zadaniem jest polecenie mi najlepszej, według Was książki na wakacje. Forma odpowiedzi jest dowolna, nie musi być ona długa, ale przekonująca!
7. Prawo do składania reklamacji, w zakresie niezgodności przeprowadzenia konkursu z regulaminem, służy każdemu uczestnikowi w ciągu 7 dni od daty wyłonienia laureata. Można je zgłaszać na mojego maila: nicole.k@poczta.onet.pl.
8. Zastrzegam sobie prawo do zmiany regulaminu w dowolnym momencie, o czym uczestnicy konkursu zostaną poinformowani.

Moją recenzję Rozpalonych znajdziecie tutaj.
Podziel się
"Skłamałaś kiedyś, żeby ratować własną skórę? Może zrzuciłaś na brata wgniecenie karoserii mercedesa rodziców, żeby móc pójść na studniówkę? Może powiedziałaś nauczycielce matematyki, że nie ściągałaś w czasie egzaminów na zakończenie semestru, choć to ty ukradłaś klucz z odpowiedziami z jej biurka? Oczywiście zazwyczaj jesteś uczciwa. Ale w trudnych chwilach trzeba czasem sięgnąć po desperackie środki."

Aria, Emily, Spencer i Hanna wyruszyły właśnie na Rejs Ekologiczny Rosewood Day po Karaibach. Czyżby wreszcie choć na chwilę udało im się uwolnić od A.? Dziewczyny wrzuciły się w wir zajęć i zabaw. Spencer zapisała się na kurs nurkowania, w którym bierze udział chłopak, który jej się podoba. Aria poszukuje skarbów wraz z innym chłopakiem, który wygląda bardzo znajomo. Tylko skąd ona może go znać? Może spotkała go na Islandii? Hanna trafiła do pokoju z Naomi, która od zawsze jej dokuczała, a teraz nagle jest wyjątkowo miła. Na statku pojawia się również pasażerka na gapę i okazuje się, że A. wcale nie zostawiło ich w spokoju... Kim jest ich nowy prześladowca?

Piękne Kłamczuchy w poważnych tarapatach znalazły się już po raz dwunasty. Tym razem opuściły jednak Rosewood i wylądowały na luksusowym statku marzeń. Zmiana otoczenia na pewno wyszłabym im na dobrze, gdyby nie to, że A. podąża za nimi, a mimo to wciąż jest o jeden krok do przodu! Dziewczyny mają kolejne podejrzenia, ba!, są pewne, kim są nowe osoby w A-Teamie. Jednak czy nie przekreślają ludzi zbyt szybko?

"Cztery śliczne dziewczyny z Rosewood straszliwie nakłamały, żeby uniknąć kar. Raz nawet uciekły z miejsca wypadku, kilka kilometrów od swojej rodzinnej miejscowości. Chociaż dręczyły je wyrzuty sumienia, miały nadzieję, że nikt się o tym nie dowie.
Niestety, myliły się."

Bardzo lubię serię Pretty Little Liars, która w przyjemny sposób pozwala się oderwać od szarej codzienności i zanurzyć w luksusowym światku bogatych nastolatków mających o wiele za dużo mrocznych sekretów i wciąż wpadających w nowe tarapaty. Już sam początek książki wywołuje pierwszy dreszcz emocji, a aura tajemniczości pozostaje z czytelnikami przez cały czas, gdy okazuje się, że Kłamczuchy wciąż mają swoje, brudne sekrety, choć wydawać by się mogło, że znamy już Arię, Emily, Hannę i Spencer na wylot...

Jednak gdy widzę, że bohaterki w ogóle nie uczą się i nie wyciągają wniosków, a wręcz wciąż stoją w tym samym miejscu, to zaczynam się irytować brakiem naturalnych konsekwencji. Kolejny raz rzucają zbyt łatwo oskarżenia i oszczerstwa. Zrozumiałe jest to, że nie tak łatwo odnaleźć się typowej amerykańskiej nastolatce w takiej sytuacji, ale gdy ma z nią do czynienia od miesięcy i wciąż jest naiwna, jak nowo narodzone dziecko? Autorka naprawdę momentami w ogóle nie jest konsekwentna  Ludzie się zmieniają, chociaż trochę, ale jednak zmiany takie są widoczne w zachowaniu, zwłaszcza, gdy doświadczają tego, co Aria, Hanna, Spencer i Emily, a tutaj jednak często w ogóle nie można tego zauważyć, żeby cokolwiek się zmieniło.

"-Nie rozumiem was, dziewczyn, ani waszych głupich kłótni. Wiesz, co powinniście zrobić z Naomi? Rozebrać się do bielizny i stoczyć walkę w błocie, a wkrótce zapomnicie o wszystkich waszych niesnaskach!
-A potem powinnyśmy się pewnie całować? - powiedziała Hanna bez ogródek.
Oczy Mike'a zabłysły.
-Tylko jeśli macie na to ochotę!"

Nie można jednak też powiedzieć, że ten brak konsekwencji przekreśla całkowicie książkę. Na pewno nie pomaga, ale autorka pokazała, że pomysły jej się nie skończyły, a intrygi w "Rozpalonych" są naprawdę zawiłe i pojawiają się nowe wątki, więc nie sposób się nudzić czytając o kolejnych przygodach Kłamczuch. Nie zbrakło również humoru i wielu zabawnych sytuacji, więc nie mogę zaprzeczyć, że czytanie kolejnych tomów jest wciąż świetną zabawą!

"Rozpalone" świetnie wpasowały się w wakacyjny klimat. Kolejne przygody Kłamczuch wciąż zaskakują i bawią, choć wiem, że autorkę stać na więcej i mam nadzieję, że uda się jej znów nie raz wstrząsnąć czytelnikiem i wywrócić do góry nogami wszystkie teorie spiskowe. Lekturę "Rozpalonych"mogę porównać do powrotu do korzeni. Tajemniczy, momentami przyprawiający o dreszcze klimat z nutką humoru(nie tylko czarnego) to wspomnienie pierwszych tomów.

Ogólna ocena: 7/10.

Tytuł oryginału: Burned
Seria: Pretty Little Liars
Tom: 12
Data premiery: 3 lipiec 2013 r.
Liczba stron: 314
Gatunek: Młodzieżowe
Wydawca: Moondrive/Otwarte


Pretty Little Liars:
1. Kłamczuchy
2. Bez Skazy
3. Doskonałe
4. Niewiarygodne
5. Zepsute RECENZJA
6. Zabójcze RECENZJA
7. Bez serca RECENZJA 
8. Pożądane
9. Uwikłane
10. Bezlitosne RECENZJA
11. Olśniewające RECENZJA
12. Rozpalone
13. Crushed - książka wyszła 4 czerwca 2013 r. w Ameryce
14. Deadly - premiera amerykańska 3 grudnia 2013 r.

"Rozpalone" przeczytałam dzięki wydawnictwu Otwarte. :)

Ciekawostka: Na oficjalnym profilu serii Pretty Little Liars napisano, że możemy spodziewać się już niedługo informacji o drugiej serii autorki zatytułowanej "The Lying Game", która ma być wydana w Polsce. Seria obecnie ma 6 części.

"Rozpalone" będzie można wygrać na moim blogu w konkursie!
Podziel się
Premiera: 17 lipiec 2013 r. 
Tytuł oryginału: Unravel me
Seria: Dotyk Julii
Tom: 2
Liczba stron: 
Wydawnictwo: Otwarte/ Moondrive

"Zupełnie, jakby spełniły się 3 moje życzenia: dotknąć, posmakować, poczuć. Jak najdziwniejsze zjawisko. Jak szalony szczęśliwy sen zawinięty w bibułkę, przewiązany wstążeczką i ukryty głęboko w moim sercu."

Julia, Adam, James i Kenji uciekli przed Komitetem Odnowy i ukrywają się w Punkcie Omega, który zamieszkują ludzie z najróżniejszymi, niezwykłymi talentami. Przygotowują się oni do ostatecznej rozgrywki, dlatego nie ma tutaj miejsca na osobiste żale i pomyłki. Julia mieszka tu już dwa tygodnie i próbuje ćwiczyć kontrolę nad swoimi umiejętnościami, ale nie potrafi się przystosować i wciąż odsuwa się od innych ludzi. Jedynym pocieszeniem każdego dnia jest bliskość Adam, jednak do czasu... Julia odkrywa sekret, który może zaważyć na ich przyszłości...

„Synonimy znają się jak starzy kumple, jak przyjaciele, którzy niejedno razem przeżyli. Wymieniają opowieści, wspominają dzieciństwo i zapominają, że choć są sobie bliscy, to jednak zupełnie różni i choć mają trochę wspólnego, jeden nigdy nie może być drugim. Bo cicha noc to nie to samo, co spokojna noc, bo niewzruszony człowiek to nie to samo, co opanowany, a jasne światło nie jest takie samo, jak olśniewające światło. Ponieważ o wszystkim decyduje sposób, w jaki słowa układają się w zdania. To nie są te same pojęcia.”

Julia była na wpół szalona, kiedy pierwszy raz spotkała Adama. Kontakty z ludźmi znacznie jej pomogły, ale nie tak łatwo znów być normalną osobą, zwłaszcza gdy nic w tobie tak naprawdę nie jest naturalne, a twój dotyk jest zabójczy. Sam początek książki to właściwie powtórka z rozrywki. Czytelnicy znów mają wgląd w myśli Julii, które są chaotyczne, ale w tym całym pozornym bałaganie jednak porywające, dlatego „Sekret Julii” od pierwszej strony czyta się świetnie i lekko. Czytelnik jest już zaznajomiony z formą narracji i niezwykle oryginalnym stylem autorki, ale i tak potrafi ona niejednokrotnie zaskakiwać określeniami i porównaniami, których używa. Uważam, że ta całkowita odmienność stylu działa tylko na korzyść książki, ponieważ dzięki temu seria „Dotyk Julii” bez wątpienia się wyróżnia.

„Kończą mi się litery. Nie mam już ani słowa. Ktoś obrabował mnie z całego słownika. Wiem, że słowa potrafią ranić. Ale nie sądziłam, że mogą zabić.”

Już w pierwszym tomie podłoże związku Julii i Adama wydawało mi się dość naciągane, a w trakcie lektury części drugiej tylko się utwierdziłam w przekonaniu, że tutaj coś po prostu nie gra. Adam to typowy złoty chłopiec, jednak między Julią, a nim nie ma tak wielkiego i porywającego ognia, jaki powstaje między nią, a Warnerem. W drugim tomie mamy okazje poznać nie tylko jego imię, ale i poruszającą historię. Wszystko przy tworzeniu postaci Warnera zostało dopracowane do perfekcji, dlatego jest on zdecydowanie najciekawszych bohaterem w tej serii. Jestem pewna, że wiele osób spojrzy na niego zupełnie inaczej po lekturze "Sekretu Julii" i dlatego tak ubolewam, że już praktycznie wiadomo z kim ostatecznie będzie Julia. Byłabym zaskoczona, gdyby autorka nie poprowadziłaby fabuły podobnie, jak wszyscy inni pisarze przed nią, jednak szanse na takie zakończenie są niemal zerowe, a wielka szkoda!

„(…)trudno jest być dobrym dla świata, który przez całe życie darzył nas wyłącznie nienawiścią. Tak trudno jest widzieć dobro w świecie, który zawsze budził w nas strach.”

Przy lekturze „Sekretu Julii” nie można się nudzić. W książce jest o wiele więcej nieoczekiwanych zwrotów akcji, niż w „Dotyku Julii” i mam wrażenie, że po prostu autorka popracowała wnikliwej nad wszystkimi szczegółami i wyeliminowała nonsensy, których niestety nie zabrakło w tomie pierwszym. Narzekać mogę praktycznie na tylko dwie rzeczy: na Julię, która jako bohaterka znacznie się pogorszyła oraz na postrzeganie jej przez innych bohaterów. O ile w „Dotyku Julii” w najgorszym razie Julka była mi obojętna, tak teraz jest praktycznie ciągle irytująca i mam ochotę porządnie nią potrząsnąć. Na szczęście Kenji mnie w tym wyręczył. Jeden szczególny dialog między nimi należy zdecydowanie do najlepszych momentów w „Sekrecie Julii”, ponieważ wreszcie ktoś zauważył, że choć oczywiście książka jest o losach Julii, to nie jest ona(podobnie jak wiele innych bohaterek książek tego typu) pępkiem świata i nie może żyć, jakby nic poza nią nie istniało. Jak na taką dobrą dziewczynę, jaką widział w niej Adam jest ona niesamowicie egoistyczna. Nie wspominając już o tym, że wydaje się, jakby wszyscy faceci pierwsi raz zobaczyli pociągającą dziewczynę i była nią właśnie Julia. Irytujące.

„W dzieciństwie zawsze identyfikowałam się z księżniczką, tą która ucieka, a matka chrzestna-wróżka zamienia ją w piękną dziewczynę. Na koniec czeka ją długie i szczęśliwe życie. Czepiałam się nadziei, czegoś w rodzaju przędzy splecionej z włókien może, prawdopodobnie i kto wie. Ale powinnam była słuchać, kiedy rodzice mówili, że coś takiego jak ja nie może mieć marzeń. Coś takiego jak ja najlepiej byłoby zniszczyć, powiedziała do mnie moja matka.”

"Sekret Julii" okazał się być o wiele bardziej wciągający niż tom pierwszy, ponieważ nie doświadczyłam tego znużenia, które towarzyszyło mi, gdy czytałam "Dotyk Julii". W tej części również dużą rolę odgrywa Warner, co jest największym plusem powieści. Nie mogę się już doczekać lektury ostatniego tomu i z całego serca polecam „Sekret Julii” fanom Warnera i osobom, które sparzyły się na lekturze "Dotyku Julii" zachęcając, aby dały serii jeszcze jedną szansę. Zdecydowanie warto to zrobić!

„-Nie mam pojęcia, co ty widzisz w tym gościu – mówi – ale powinnaś spróbować z nim pomieszkać. Ten facet jest humorzasty, że hej.
– Nie jestem humorzasty…
– Taa, bracie – Kenji odkłada sztućce. – Jesteś humorzasty. Nic tylko „zamknij się, Kenji”, „idź spać, Kenji”, „nikt nie ma ochoty oglądać cię nago”. Tysiące ludzi marzy, żeby zobaczyć mnie nago. Mogę to udowodnić.”

Ogólna ocena: 9/10.


1. Dotyk Julii (Shatter Me) RECENZJA
1.5. Destroy Me
2. Sekret Julii (Unravel Me)
3.

Za możliwość poznania dalszych losów Julii dziękuję wydawnictwu Otwarte.
Podziel się


Tytuł oryginału:  Luuurve is a Many Trousered Thing
Seria: Zwierzenia Georgii Nicolson
Tom: 8/10
Ilość stron: 200
Wydawnictwo: Literacki Egmont



Georgia Nicolson powraca, a wraz z nią kolejne kłopoty. Młoda Angielka żyłaby sobie spokojnie z bogiem miłości z Krainy Pizzy, gdyby nie chciał on do niej wyjechać. Jakby tego było mało do miasta wraca Robby, bóg seksu i był chłopak Georgii, który zostawił ją i wyjechał do Krainy Kangurów, oczywiście podglądać kangury. Wychodzi więc na to, że biedna Georgia ma aż dwóch potencjalnych chłopaków i przez to musi wyglądać olśniewająco cały czas!

"Muszę być gotowa. Ale tak, żeby nikt nic nie zauważył. Mam wyglądać bosko, ale tak naturalnie, jakbym właśnie wstała z łóżka. Wystarczy odrobinka podkładu, korektor na pryszcze, muśnięcie pudrem brązującym i już. Aha, i oczywiście troszkę błyszczyka, tusz do rzęs i delikatne kreski na powiekach. Pewnie by nie chcieli umawiać się ze mną na przemian…"

Ósmy tom zwierzeń Georgii to kolejne strony pełne czystej zabawy! Nie zaleca się czytania tych książek w miejscach publicznych, ponieważ na pewno wybuchniecie śmiechem podczas lektury i to nie raz, a chyba nie chcecie, żeby ludzie się na Was dziwnie patrzyli, prawda? To jest właśnie cechą charakterystyczną tych książek: są tak niesamowicie pełne niewymuszonego humoru, że autorka powinna dostać za to medal. Książki z tej serii to idealne lektury na lato, lekkie, wciągające i przezabawne. Nie pozostaje nic, tylko czytać!

Cokolwiek sugeruje opis książki te nie są aż tak płytkie. Nie mogę powiedzieć, że jest to literatura z wyższej półki, ale przecież nie można całe życie czytać tylko trudnych książek! Zwierzenia Georgii Nicolson to odmóżdżacz, ale inny od reszty, gdyż nawet książki odmóżdżające mogą być kiepskie, za to tę serię spokojnie można nazwać najlepszym odmóżdżaczem z gatunku młodzieżowego.

Nie ma sposobu byście nie pokochali rezolutnej Georgii, która na pewno doprowadzi Was do łez i to nie raz. Ze śmiechu oczywiście. Jest ona niezwykle oryginalną postacią, już chociażby same słownictwo, jakiego używa(bóg seksu, Kraina Pizzy, dydakonosz i długo by można wymieniać pozostałe nazwy) czyni ją wyjątkową, a to dopiero część jej osoby. Tytuły poszczególnych części są również bardzo oryginalne. Przy Georgii nie sposób się nudzić!

Lektura książki "Miłość ci wszystko wypaczy" to czysta zabawa pełna śmiechu, dlatego żałuję, że ostatnie dwa tomy serii nie zostały wydane w Polsce, ponieważ już same przetłumaczenie tytułów mnie niezwykle interesuje. Jeżeli znacie już Zwierzenia Georgii Nicolson, to wiecie, jak świetne są te książki. Jeżeli nie, to najwyższy czas poznać Georgię, ja publicznie przyznaję się, że uwielbiam tą dziewczynę i te książki!

Ogólna ocena: 9/10.

Zwierzenia Georgii Nicolson
1. Angus, stringi i przytulanki
2. Spoko, założyłam bardzo duże gacie
3. Kłopoty z dyndakami
4. Tańcząc na golasa
5. Jak rozkochać w sobie każdego chłopaka
6. Ciao, bella czyli w sidłach miłości
7. Jak oswoić włoskiego rumaka
8. Miłość Ci wszystko wypaczy
9. Stop in the Name of Pants!
10. Are These My Basoomas I See Before Me?

Follow my blog with Bloglovin
Podziel się

Tytuł oryginału: Insurgent
Seria: Niezgodna
Tom: 2/3
Gatunek: Antyutopia
Wydawca: Amber

„Poczucie winy nie jest tak ciężkie jak poczucie straty, ale więcej Ci zabiera.”

Tris wybierając Nieustraszoność wiele straciła i równocześnie zyskała. Na zawsze musiała pożegnać się z rodziną, ale za to w nowej frakcji poznała Cztery, który był jej trenerem, a potem stał się kimś więcej... Życie powinno biec w miarę normalnym torem, jednak rozpoczęła się wojna między Frakcjami, która była do przewidzenia z powodu odwiecznie napiętych stosunków, ale wiele osób próbowało po prostu o tym nie myśleć. Teraz trzeba opowiedzieć się po jednej ze stron, a żadna z nich nie wydaje się być stuprocentowo właściwa. Wybory, jakie podjęła Tris w przeszłości miały niejednokrotnie tragiczne konsekwencje i dlatego dziewczyna walczy teraz z poczuciem winy, straty i pustką. Choć zmaga się z wieloma dylematami, wie dwie rzeczy na pewno: jest Niezgodną i zrobi wszystko, aby ocalić tych, których kocha.

Pierwszy tom serii zatytułowany "Niezgodna" zdecydowanie mi się spodobał i oceniłam go równie wysoko, co "Zbuntowaną". Jednak po tylu miesiącach, gdy trzymałam w ręką tę książkę nie potrafiłam sobie przypomnieć, co mnie tak zachwyciło, miałam tylko mgliste przeczucia, jednak nie brałam tego za złą monetę. Coś musiało w tym być, więc zasiadłam do lektury i bardzo szybko zrozumiałam, czemu "Niezgodna" tak bardzo mnie wciągnęła.

„Odkryłam, że ludzie mają wiele warstw tajemnic. Wydaje ci się, że kogoś znasz, że go rozumiesz, ale jego pobudki zawsze są przed tobą ukryte, schowane w jego sercu. Nigdy ich nie poznasz, ale czasem postanawiasz zaufać.”

Pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl odnośnie "Zbuntowanej" to przymiotnik "inna". Kilka lat temu gatunek antyutopii nie był tak popularny i rozbudowany, jak teraz, jednak wciąż uważam, że jest jeszcze wiele pomysłów, które nie zostały przedstawione, że pozostało puste pole, które tylko czeka na wypełnienie. Tutaj właśnie wpasowuje mi się seria "Niezgodna". Oczywiście, nie wszystkie elementy fabuły są oryginalne, ponieważ teraz po wysypie tych wszystkich książek antyutopijnych szukać ich, jak ze świecą, ale Veronice Roth mimo wszystko udaje się pisać nietypowo! Opis nawet w małym ułamku nie oddaje złożoności fabuły, która od pierwszej strony wciąga i zachwyca. Długo można by opisywać najróżniejsze, oryginalne wątki, jednak warto wspomnieć choćby o samej strukturze świata, gdzie wszystkich chce się wpasować w utarty schemat, a niezgodność może być śmiertelnie niebezpieczna...

"Zbuntowana" napisana jest w pierwszej osobie z punktu widzenia Tris, jednak ta narracja również jest inna niż w pozostałych książkach. Jest trudne do określenia słowami, dlaczego tak właśnie jest, ponieważ to się po prostu czuje czytając. Emocje towarzyszące lekturze są niezwykle odczuwalne i to właśnie było dla mnie tym powodem, którego nie mogłam odnaleźć w pamięci, dlaczego "Niezgodna" mi się tak bardzo spodobała. Drugi tom również jest pełen różnorakich emocji opisanych w naprawdę świetny sposób i co najważniejsze... Nie ma tutaj trójkąta miłosnego! Tym bardziej potrafię wierzyć w uczucie między Tris i Cztery, dość też jest nietypowe trzeba powiedzieć, a to z powodu tego, że nie jest ono wręcz narkotykiem. Zakochanie nie sprawia, że bohaterka nie potrafi myśleć o niczym innym i jest bezbronna, o nie! Tris to twarda laska, która co prawda zmaga się ze swoimi demonami będącymi konsekwencjami wcześniejszych decyzji, ale potrafi wciąż myśleć jasno, czego nie można powiedzieć o niektórych bohaterkach zlasowanych przez swoją "miłość". Z tego powodu tak bardzo podoba mi się ich związek!

'Jeden wybór może cię zniszczyć.'

"Zbuntowaną" zdecydowanie warto przeczytać, ponieważ jest inna, oryginalna, tak bardzo nietypowa w wielu aspektach, dla mnie, osoby która gatunek antyutopii kocha od samego początku i czyta głównie książki tego typu, więc to już coś świadczy. Mogę Wam tylko polecić tą książkę, jeżeli szukacie właśnie takiej lektury.

Ogólna ocena: 9/10. 
Niezgodna:
1. Niezgodna RECENZJA
2. Zbuntowana
3. Allegiant (premiera w USA 22 października 2014 r. )






Muszę dodać, że już nie mogę doczekać się filmu, ponieważ Cztery idealnie pasuje do moich wyobrażeń. Ma nawet lekko odstające uszy, jak to Tris podkreśliła w książce i te usta... :D Choć sama aktorka wcielająca się w Tris niekoniecznie mi pasuje, to nie oceniam, dopóki nie obejrzę, no ale spójrzcie na jej twarz! Jakaś taka dziecięca jest zbytnio. Chociaż... może to dobrze, że wygląda na te swoje 16 lat? ;) Jak myślicie? Czekacie też na film? :D
Podziel się
'Niektórzy przyjaciele są fajniejsi od innych.'

Już 14 lipca na kanale HBO swoją premierę będzie miał film na podstawie "Yoko" na podstawie książki "Yoko - mój wyjątkowy przyjaciel" autorstwa Knister, która została u nas wydana przed wydawnictwo Dreams.
Film już teraz ma ocenę 8,5/10 na portalu filmweb.


Opis filmu:
Heine, Jessica Schwarz, Lilly Reulein
Jedenastoletnia Pia (Jamie Bick) cierpi po stracie ojca. Jest smutna i zagubiona. Pewnego dnia w jej życiu pojawia się Yoko, tajemniczy mały yeti.
Sympatyczna, pełna ciepła opowieść o niecodziennej przyjaźni to dzieło uznanej reżyserki filmów familijnych Franziski Buch (Emil i detektywi, Żabi król). Fabuła obrazu nawiązuje do bestsellerowej książki dla dzieci autorstwa niemieckiego pisarza Ludgera Jochmanna, znanego pod pseudonimem Knister. Historia Pii i Yoko uczy młodych widzów empatii wobec każdej żywej istoty i udowadnia, że w życiu nie warto kierować się stereotypami. W filmie obok utalentowanych młodych aktorów wystąpili doświadczeni i uznani artyści, wśród nich m.in. Tobias Moretti (serial Komisarz Rex, Ja, Don Giovanni), Justus von Dohnányi (Upadek, Faceci w wielkim mieście) oraz Jessica Schwarz (Palpitacje, Pachnidło: Historia mordercy).


Źródło: HBO Polska

Premiera filmu 14 lipca o godzinie 18:25!


Podziel się
 Premiera: 18 lipiec 2013 r.
Tytuł oryginału: Goddess
Seria: Spętani przez bogów
Tom: 3/3
Gatunek: paranormal romance
Wydawca: Amber
 ‘Przeżyć każdy dzień, jakby miał być Twoim ostatnim na ziemi.’

Bogowie powrócili i nie jest to wcale dobra wiadomość, ponieważ zaczęli robić dokładnie to, co przerwali po wojnie trojańskiej, jednak w o wiele bardziej agresywny sposób. Zagrażając życiu niewinnych śmiertelników manifestują swoją władzę nad żywiołami oraz porywają, gwałcą, a potem zabijają młode kobiety…

Zbliża się spotkanie wszystkich Domów, które nie miało miejsca od kilku tysięcy lat. Zapowiada się niebezpieczna rozgrywka, gdyż chwilowy sojusz jest kruchy , a powstały problem wcale nie mobilizuje półbogów do połączenia sił i stawienia czoła bogom. Helena dzięki związaniu krwią z Lucasem oraz Orionem zyskuje nowe umiejętności oraz okrywa zdumiewające prawdy, które mogą brutalnie zniszczyć nadzieje kilkudziesięciu pokoleń półbogów… Jednak Helena nie toczy bojów tylko z realnymi przeciwnikami. W głębi serca musi zdecydować się, co zrobić ze swoją zakazaną miłością do Lucasa i zdecydowanie nieprzyjacielskim uczuciem, którym darzy Oriona…

Nie można zaprzeczyć, że książki z gatunku paranormalnego romansu mają kilka mankamentów, których nie da się przeoczyć i z czasem coraz trudniej przymykać na nie oczy. Zazwyczaj pojawia się drugi facet(nie pamiętam, kiedy ostatnio były dwie dziewczyny i tylko jeden chłopak), choć dosłownie od pierwszej strony pierwszego tomu już wiadomo z kim ostatecznie będzie bohaterka. Jakbym się o to zakładała, to pewnie zbiłabym już miliony. Z powodu tej schematyczności oraz faktu, że niektórym autorom udaje się stworzyć aż dwóch idealnych facetów i potem sama mam rozterki, którego chętniej bym widziała z bohaterką, mam już lekką niechęć do książek tego typu, choć szczerze muszę powiedzieć, że wiele serii paranormal romance po prostu uwielbiam, w tym właśnie „Spętanych przez bogów”.

‘Kolejne wcielania odnajdywały siebie nawzajem, jednak to nie miłość była im przeznaczona, choć jej pragnęli…’

Uczucie, które stworzyła autorka pomiędzy głównymi bohaterami jest porażające. To coś więcej niż zakochanie, czy pożądanie. To jest prawdziwa miłość, czego nie można powiedzieć o wielu związkach w paranormalnych romansach, gdzie uczucie pojawiające się między bohaterami zbyt często mylnie jest nazywane miłością, choć niestety nią nie jest. Tutaj jest inaczej, dlatego tak bardzo zauroczyła mnie historia Heleny, której los od zawsze był przesądzony... Wątek romantyczny został poprowadzony więc według mnie świetnie, ale i tak mam kilka zastrzeżeń. Oczywiście z powodu faktu, że nikt z bohaterów nie potrafi odjąć dwóch dwucyfrowych liczb od siebie oraz tego, że jednak mamy tego drugiego męskiego bohatera, którego lubię równie mocno, co Lucasa.

Naprawdę polubiłam prawie wszystkich bohaterów, którzy obdarzeni różnymi cechami charakteru oraz oczywiście mocami są nie do pomylenia, więc ciężko było mi się z nimi pożegnać, choć Josephine Angelini nie odpuściła sobie typowo ‘amerykańskiego happy endu’ miłosnego związanego z większością postaci. Trzeba zwrócić uwagę, że autorce udało się stworzyć główną bohaterkę, która nie wyzwala w czytelniku morderczych instynktów, ale empatię i sympatię. Nie mogę też narzekać na męskich bohaterów. Lucas i Orion są całkowicie różni, ale można zrozumieć, dlaczego Helena zapała do nich uczuciem. Nie są idealni, właściwie żaden z bohaterów nie jest wyidealizowany, ponieważ mimo niezwykłych umiejętności są oni wciąż ludźmi, a ludzie popełniają błędy, niektóre tragiczne w skutkach.

Josephine Angelini miała naprawdę świetny pomysł na poprowadzenie fabuły,  która momentalnie, niczym mityczny Kraken zatapiający swoimi mackami statki, oplata umysł i pochłania czytelnika na długie godziny. Autorka zostawiła sobie otwartą furtkę, więc gdyby chciała powrócić do serii w przyszłości ma przynajmniej dwa wątki, które można znakomicie rozwinąć, a ja nie miałabym nic przeciwko, ponieważ mnie zauroczył ten magiczny świat, który Josephine Angelini wykreowała. Może to z powodu mojego zamiłowania do mitologii, ale według mnie nie można narzucić autorce, że jej wizja, w której współczesny świat XXI wieku egzystuje na równi z mitologicznym, jest niedopracowana czy nieciekawa. Przeciwnie! Same opisy są równie fascynujące, co problemy, z którymi stykają się bohaterowie powieści. W trzecim tomie fabuła wciąż zaskakuje nagłymi zwrotami akcji oraz niespodziewanymi rozwiązaniami. Przyznam, że tylko raz i to bezbłędnie udało mi się odgadnąć zagadkę, jaką autorka wymyśliła, ale poza tym zakończenie było dla mnie wielkim słodko-gorzkim zaskoczeniem. Dodatkowym czynnikiem umilającym lekturę był lekko melancholijny nastrój, który wbrew pozorom nie jest męczący, czy przytłaczający. Wszystkie książki w tej serii mają dzięki temu niepowtarzalny klimat, który zawsze będzie mi się kojarzył z tą właśnie autorką.
 
‘Zdrada najbardziej boli, gdy dopuszczają się jej osoby, które kochamy i im ufamy.’

„Bunt bogini” to niesamowicie dobre zakończenie świetnej trylogii, którą uwielbiam przede wszystkim za wątek miłosny, niezapominany melancholijny klimat oraz wszystkie mitologiczne elementy. Według mnie seria „Spętani przez bogów” należy do tej lepszej części książek, których autorzy opierają się na znanych mitologiach i jest godna polecenia dla wszystkich osób uwielbiających książki, w których mityczne i współczesne historie tworzą niezapomnianą całość.

Ogólna ocena:  9.5/10.

Spętani przez bogów:
1. Spętani przez bogów RECENZJA
2. Wędrówka przez sen RECENZJA
3. Bunt bogini 
Podziel się
"Deszcze Castamere" to melancholijna pieśń, która została napisana na cześć Tyrwina Lannistera, który wygrał walkę z rebelianckim rodem Reyeneów z Castamere, niszcząc go całkowicie. Ruiny ich siedziby są niemą groźbą po dziś dzień. Ten utwór to ostrzeżenie dla wszystkich, którym choćby przeszło przez myśl, żeby sprzeciwić się rodowi Lannisterów. Bardzo dobrze mogą przewidzieć wtedy swój los...
"A kim to jesteś, rzekł dumny lord,
że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści,
takiego jestem zdania."

Dziewiąty i przedostatni odcinek trzeciego sezonu nosi właśnie tytuł "Deszcze Castamere" i wiele osób doskonale zdawało sobie sprawę, jak zakończy się ten epizod. Napięcie rosło, a jego kumulacja nadeszła w ostatnich minutach odcinka. "Krwawe gody" to zdecydowanie jedna z najbardziej wstrząsających scen, jakie widzieliśmy w tym serialu. Nie ma co obrażać się na twórców, czy serial, ponieważ to George R.R. Martin napisał tą scenę i umieścił ją w książce. Pierwowzór różni się odrobinę od sceny przedstawionej w serialu, jednak zachowano sens. Po raz kolejny autor udowodnił czytelnikom i widzom, że absolutnie żaden z bohaterów, choćby był najważniejszy na świecie, nie jest bezpieczny w tym okrutnym, krwawym świecie. 
"W płaszczu czerwonym albo złotym
lew zawsze ma pazury.
Lecz moje równie ostre są
i sięgną twojej skóry."

Inne wątki blakną przy "Krawych godach", ale warto zwrócić uwagę na rozwój sytuacji niedaleko od Muru. Jon Snow od początku był w impasie i teraz postanowił wybrać. Nigdy nie zmienił stron, od zawsze wiedział, kim naprawdę jest i jaki jest jego prawdziwy cel. Jednak jak to się mówi: serce nie sługa. Postanowił więc ocalić Ygritte. Scena ta została praktycznie przeniesiona z książki na ekran i to w bardzo oddziałujący na emocje sposób. Szybsze bicie serca zapewnione!
Młodzi Starkowie i Jon byli tak niedaleko od siebie, a jednak nie mogli się spotkać... Do tego Brandon postanowił rozdzielić się z Rickonem, co w książce nastąpiło już wiele wcześniej. Żałuję, że tak mało czasu poświęca się wątkowi Brana i rodzeństwa Reedów, ponieważ jest to jeden z motywów, który był dla mnie najciekawszy w książce! 
"Tak gadał ten lord Castamere
tęgiego zgrywając zucha,
Dziś w jego zamku płacze deszcz
którego nikt nie słucha.
Dziś w jego zamku płacze deszcz
i nie ma kto go słuchać."

Ostrzeżenie dla wszystkich, którzy nie czytali książki i jeszcze nie widzieli trzeciego sezonu: naprawdę będziecie wstrząśnięci i zszokowani, dlatego radzę Wam, jak najszybciej zapoznać się z książką! 

Ogólna ocena: 9.5/10


Recenzja powstała dla portalu Upadli.pl
Podziel się
Twórcy przed dwutygodniową przerwą w emisji serialu postanowili zaserwować widzom odcinek, który na długo pozostanie w ich pamięci. Epizod ósmy zatytułowany jest „Drudzy synowie” i odnosi się do grupy najemników, których opłaciło miasto Astapor, aby obronić się przed Daenerys Targaryen i Nieskalanymi.
Będąc już po lekturze pierwszego tomu „Nawałnicy mieczy” mogę powiedzieć, że w tym sezonie twórcy naprawdę trzymają się treści książki. Nie tylko pod względem miejsc akcji i bohaterów, ale też dialogów! Niektóre momenty są zgodne słowo w słowo. Odcinek ósmy poza kilkoma szczegółami – gdyż nie zawsze da się powołać do życia wszystkich bohaterów oraz odtworzyć najróżniejsze scenerie – jest jednakowy z wydarzeniami opisanymi w powieści. Jest to zaskakujące, ponieważ w przypadku drugiego sezonu „Gry o Tron” było zupełnie inaczej. Oczywiście ekranizacji wychodzi to tylko na dobre i nie ma powodów do narzekania!
Tytułowi Drudzy Synowie odegrają w odcinku najważniejszą rolę, dlatego możemy spodziewać się wielu scen z Matką Smoków oraz z bardzo przystojnym oraz tajemniczym Daario Naharis. Nie unikniemy również nagości, która stała się już praktycznie naturalnym elementem serialu, choć ja prawdopodobnie nigdy się do tego nie przyzwyczaję. Czasami mam wrażenie, że twórcy na siłę muszą wcisnąć w niektórych momentach „jakiegoś cycka”, co czasami jest absolutnie zbędne. Tak było w przypadku tego odcinka.
W Królewskiej Przystani rozpoczął się właśnie okres ślubny. Młoda Sansa Stark będąca kluczem do Północy, zostaje zmuszona do poślubienia Tyriona Lannistera. W odcinku zobaczymy wspaniałe stroje i scenerie, którymi – jak przypuszczam – nigdy nie przestanę się zachwycać. Sceny ze ślubu, wesela oraz nocy poślubnej zgodne są praktycznie całkowicie z książkowym pierwowzorem, a jednak zobaczenie tego wszystkiego „na żywo” wywiera ogromne wrażenie. Według mnie były to najlepsze momenty tego odcinka.
W odcinku nie zabrakło również wydarzeń zza muru. Inni nazywani też Białymi Wędrowcami powracają już w ósmym epizodzie, a zazwyczaj mogliśmy oglądać ich w premierowych lub finałowych odcinkach. Przyszli oni po dziecko Goździka. Samwell Tarly, najbardziej tchórzliwy członek Nocnej Straży, staje prawdopodobnie przed najtrudniejszą decyzją w swoim życiu, która może odsłonić jeden z nielicznych sposób walki z Innymi. Za murem nigdy nie było bezpiecznie, jednak teraz przebywanie tam okazuje się praktycznie samobójstwem.

W ósmym odcinku można zaobserwować tendencję wzrostową, ponieważ epizody się coraz lepsze i ciekawsze. Kolejne zaś zapowiadają się jeszcze lepiej, dlatego tym bardziej nie mogę doczekać się finału, do którego pozostało tak mało czasu, a zima nieubłaganie nadchodzi.

Ogólna ocena: 8.5/10.

Recenzja powstała dla portalu Upadli.pl

Podziel się
Nowsze posty Starsze posty Strona główna

O mnie

Blogerka. Studentka. Mieszkanka Berlina. Whovian. Slytherin. Cheerleaderka Riordana.
Dowiedz się więcej

“Reading is one of the joys of life, and once you begin, you can't stop, and you've got so many stories to look forward to.”

Benedict Cumberbatch

Znajdź mnie

  • Facebook
  • Instagram
  • Tumblr
  • Youtube

Kontakt

Dowiedz się więcej

Niedługo na blogu

Moja kolekcja Funko popów
Moja przygoda ze Skupszopem
Unboxing ostatniego World of Wizardry
Rick Riordan prezentuje
King of Scars

Polecane

  • W jakiej kolejności czytać książki Ricka Riordana?
    Książki Ricka Riordana są obecne w moim życiu od ponad siedmiu lat. Bez nich prawdopodobnie nie byłoby tego bloga. Zaczęłam czytać se...
  • Streszczenie: Złodziej Pioruna - Rick Riordan
    Cześć, tu Percy. Zostałem przekupiony niebieskimi pączkami, więc oto przybywam, aby powrócić do korzeni i opowiedzieć Wam o początkach mo...
  • Najciekawsze wydania Harry'ego Pottera
    Wygląd książki jest bardzo ważny, choć zapytani o to, mówimy, że nie można oceniać książki po okładce, zwłaszcza gdy bronimy ulubionej powi...
  • Streszczenie "Harry'ego Pottera i przeklętego dziecka" 1/2
    Witam! Wasze piękne oczka Was nie mylą. Poniżej znajdziecie streszczenie pierwszej części scenariusza fan fiction zatytułowanego "...
  • Trudno dostępne książki i ich wznowienia
    Cześć! Życie jest piękne i proste, gdy czyta się głównie świeżutkie premiery książkowe - są dostępne na wyciągnięcie ręki i to w wielu f...
  • W jakiej kolejności czytać książki Philippy Gregory?
    Philippa Gregory to obecnie jedna z najpopularniejszych autorek beletrystyki historycznej (choć pisze również książki czysto historyczn...
  • Szkoła w Niemczech
    Budynek A Dzisiaj będzie trochę inaczej, bardziej prywatnie(?), ponieważ na Waszą prośbę opowiem Wam trochę o mojej szkole, jak to wszys...
  • Książka, a film - trylogia "Więzień labiryntu"
    Ekranizacja „Więźnia labiryntu” ma swoich fanów i przeciwników. Mi oraz mojej siostrze filmy się podobały (jej chyba jeszcze bardziej niż...
  • Pajączek na rowerze - Ewa Nowak
    Liczba stron : 216 Z Oli jest niezłe ziółko. Nie znosi szkoły, a tym bardziej nauki i jest wulkanem energii. Łukasz jest jej przeciwień...
  • Trylogia Grisza - nowelki oraz dodatki
    Amerykańscy autorzy uwielbiają pisać nowelki, czy półtomy do swoich serii - to najlepszy sposób, aby pokazać historię z nowej strony,...

Archiwum

  • ►  2019 (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2018 (17)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2017 (42)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2016 (120)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (6)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (8)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (17)
  • ►  2015 (161)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (11)
    • ►  października (10)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (13)
    • ►  czerwca (15)
    • ►  maja (18)
    • ►  kwietnia (18)
    • ►  marca (18)
    • ►  lutego (18)
    • ►  stycznia (20)
  • ►  2014 (266)
    • ►  grudnia (19)
    • ►  listopada (23)
    • ►  października (26)
    • ►  września (17)
    • ►  sierpnia (21)
    • ►  lipca (20)
    • ►  czerwca (23)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (23)
    • ►  marca (26)
    • ►  lutego (28)
    • ►  stycznia (28)
  • ▼  2013 (270)
    • ►  grudnia (23)
    • ►  listopada (19)
    • ►  października (23)
    • ►  września (21)
    • ►  sierpnia (21)
    • ▼  lipca (20)
      • Ósemka wygrywa - Janet Evanovich
      • Zapowiedzi sierpniowe
      • Wiatr. Wiadomość do mnie - Miriam Dubini
      • Zwycięzca bierze wszystko - Aneta Jadowska
      • [buzz] - Anders de la Motte
      • Bogowie muszą być szaleni - Aneta Jadowska
      • Zapowiedź: Piąta fala - Rick Yancey
      • Wakacyjny konkurs
      • Pretty Little Liars. Rozpalone - Sara Shepard
      • Przedpremierowo: Sekret Julii - Tahereh Mafi
      • Miłość ci wszystko wypaczy - Louise Rennison
      • Zbuntowana - Veronica Roth
      • Premiera niezwykłej ekranizacji już 14 lipca na HBO.
      • Przedpremierowo: Bunt bogini - Josephine Angelini
      • Gra o Tron - sezon 3 - odcinek 9
      • Gra o Tron - sezon 3 - odcinek 8
      • Złodziej dusz – Aneta Jadowska
      • Wakacje z... zapomnianymi książkami!
      • Zapowiedzi lipcowe
      • Zdobycze czerwcowe
    • ►  czerwca (22)
    • ►  maja (29)
    • ►  kwietnia (22)
    • ►  marca (31)
    • ►  lutego (20)
    • ►  stycznia (19)
  • ►  2012 (135)
    • ►  grudnia (11)
    • ►  listopada (12)
    • ►  października (15)
    • ►  września (12)
    • ►  sierpnia (12)
    • ►  lipca (11)
    • ►  czerwca (15)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (12)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (3)

Ulubione

  • Mirabelka
    Rzeczy, których wciąż nie rozumiem w k-popie
    3 dni temu
  • Gosiarella
    Horrory dla nastolatków
    1 tydzień temu
  • Patrycja W.
    Wyzwanie filmowe na 2023
    2 miesiące temu
  • eM
    Zagraniczne zapowiedzi: czerwiec, lipiec 2022
    8 miesięcy temu
  • Korvo
    Premiera: Mindf*ck - Christopher Wylie
    2 lata temu
  • Patrycja
    Tajemnice "Lasu na granicy światów" Holly Black [Premiera]
    2 lata temu
  • Blair Blake
    Na skraju złowrogiego Boru, albo Wybrana Naomi Novik
    3 lata temu
  • Abigail
    Kryminał kulinarno-muzyczny
    3 lata temu
  • Harry Potter Kolekcja
    Regulamin konkursu "Twój Simon"
    4 lata temu
  • Julia
    Małe rzeczy, bez których sobie nie radzę
    6 lat temu
  • Alicja
    Lair of Dreams
    7 lat temu
  • Wydawnictwo Jaguar
    Cena sztywna jak trup
    7 lat temu
Pokaż 5 Pokaż wszystko

Deviantart

Dziękuję za zrobienie pięknego logo!
Wszystkie komentarze zawierające linki są moderowane.

Obsługiwane przez usługę Blogger.

WAŻNE

Wszystkie opinie i recenzje zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa i nie wyrażam zgody nakopiowanie całości lub ich fragmentów bez mojej wiedzy i zgody (na podstawie Dz.U.1994 nr 24 poz. 83, Ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Licznik odwiedzin

Obserwatorzy

Copyright © 2012 Sophie & Bucherwelt