Zdobycze styczniowe

Zaraz będzie połowa lutego(zobaczycie, jak szybko minie; niby tylko kilka dni krótszy miesiąc, a zlatuje jakby był połowę krótszy), a ja dopiero prezentuję moje zdobycze! Nie jest tego zbyt wiele, na co na pewno nie narzekają przeciążone półki. Właśnie zastanawiam się, co ja zrobię z tym wszystkim, jak będę się wyprowadzać, bo chyba nie dam rady wziąć ze sobą ponad 300 książek... Okej, nie ważne, mam jeszcze półtora roku na myślenie. Nie przedłużając oto książki, które dostałam oraz kupiłam(pamiętacie moje oficjalnie oświadczenie, że robię sobie przerwę od zakupów książkowych? Hahaha. Ja też pamiętam i mnie to zbytnio nie rusza.)

Od góry:

Badacz potworów - Rick Yancey - egzemplarz recenzencki; Wydawnictwo Jaguar - właśnie czytam
Poza czasem - Alexandra Monir - jw. - wideo już nakręcone; będzie w środę upublicznione :)
Lament - Maggie Stiefvater
Ballada - Maggie Stiefvater
Urodzona o północy - C.C. Hunter - egzemplarz recenzencki; Wydawnictwo Feeria - recenzja
Wołanie kukułki - Robert Galbraith - egzemplarz recenzencki; Grupa Wydawnicza Publicat S.A. - recenzja
Chiny od góry do dołu - Marek Pindral - egzemplarz recenzencki
Listy - J. R. R. Tolkien - kupione za 19.90 zł z 56 zł ^^
Z boku możecie też zobaczyć przewodnik po Londynie, gdzie wybieram się na wakacje. Już tam w sumie byłam, ale Londyn jest olbrzymi, a ja chcę zwiedzić, jak najwięcej. :)

Tag. Obok możecie podziwiać moją nową, śliczną, mięciutką koszulkę związaną z Sherlockiem(jak tak dalej pójdzie, to co miesiąc będę mogła się pochwalić kolejną). ^^ Wygrał jednak Watson przy wybieraniu, ponieważ miał lepsze teksty w trzecim sezonie, a posiadam już dwa Sherlocki, więc dla równowagi sprawiłam sobie Johna. :D Możecie też zobaczyć tutaj kartki, naklejkę, magnes, podkładkę i dwie cudowne zakładki do książek. *.* Jeszcze raz za to dziękuję. :)

Znaleźliście może coś dla siebie wśród moich zdobyczy? Polecacie/odradzacie jakiś tytuł?



Sophie di Angelo

Zobacz również