Doctor Who - sezon 4

Źródło: Tumblr.com
Dla mnie czwarty sezon "Doctora Who" to jedno wielkie pożegnanie nie tylko z Davidem Tennantem, ale również innymi aktorami, którzy towarzyszyli nam w pierwszych seriach. Po raz ostatni widzimy Marthę, Donnę, Jacka i wiele innych osób. Ostatni specjalny epizod jest niczym zamknięcie rozdziału; epilog serii, do której napisano zupełnie inny sequel. Trzeba jednak przyznać, że jest to piękne pożegnanie.

jw.
Poznajcie pannę Donnę Noble. Nie jest to jednakże nasze pierwsze spotkanie z tą wyszczekaną, lecz uroczą osóbką. Pokochałam Donnę już w odcinku specjalnym drugiego sezonu, więc nawet nie wyobrażacie sobie, jak byłam szczęśliwa, że pojawiła się ona, jako główna bohaterka czwartej serii! Jak może wiecie - lub nie - "Doctor Who" to serial, w którym mamy dwie ewentualnie trzy główne postacie (jeżeli na początkowych napisach pojawi się ich więcej, to zanosi się na wyjątkowo epicki odcinek) i mnóstwo gościnnych ról; niektóre osoby żegnamy z ulgą, a za innymi tęsknimy i wspominamy z nostalgią. Czegoś takiego jeszcze jednak nie było, aby gościnna rola w specjalnym epizodzie przemieniła się w stałą! Scena ponownego spotkania Doctora i Donny rozbawia do łez, a razem tworzą oni niezapomniany duet z wielu powodów.

jw.
Donna Noble jest zdecydowanie jedną z najsympatyczniejszych postaci, jakie pojawiły się w "Doctorze Who" i wyjątkowo nie usychała ona z nieodwzajemnionej miłości do Doctora. O nie! Jest dla niej ważny, lecz kocha go, jak przyjaciółka lub siostra; potrafiła nieźle dać mu popalić, ponieważ ta kobieta zawsze mówi to co myśli, a równocześnie jest tak empatyczna, że nie da się jej nie kochać, mimo tej całej bezczelności! Donna może nie jest klasyczną pięknością z wyglądu, ale dzięki swojej osobowości jest fenomenalna. Catherine Tate jest bardzo utalentowaną i niesamowicie charyzmatyczną aktorką i jako Donna była po prostu wspaniała. Aż mi poziom cukru skoczył, ponieważ dawno tak nikomu nie słodziłam!

jw.
Teraz czas na trochę serialowych smaczków! David Tennant, grający Doctora w szóstym odcinku tego sezonu poznał swoją żonę, która grała jego córkę, a do tego jest prawdziwą córką aktora, który wcielał się w rolę piątego Doctora. Naprawdę takie rzeczy nie tylko w Erze, ale właśnie w "Doctorze Who"! Georgia Moffett, jako Jenny od razu zdobyła moje serce i do tej pory zastanawiam się, co się z nią stało i żałuję, że nie doczekała się własnego spin offu. Ciekawostką jest również, że starała się ona o rolę Rose i wydaje mi się, że sprawiłaby się w niej naprawdę świetnie. Kto ogląda serial wnikliwie zauważy, że w drugim odcinku pojawia się Karen Gillan, grająca od piątego sezonu towarzyszkę Doctora oraz Peter Capaldi, który kręci właśnie ósmy sezon "Doctora Who", jako Doctor. Takie ciekawostki według mnie również mają wielki wpływ na magię tego sezonu, a nie są dowodem na to, że BBC oszczędza. Zresztą, nawet jeżeli tak jest, to czy lepsza jest amerykańska rozrzutność i tworzenie przesadzonych, pompatycznych filmów oraz seriali kosztujących miliony, czy takie dopracowane seriale, które kosztują znacznie mniej, ale są po prostu cudowne, nawet czasami w tym swoim niedopracowaniu.

jw.
Czwarty sezon zdecydowanie jest jednym z najlepszych sezonów "Doctora Who"; mamy tutaj - moim osobistym zdaniem - najlepszą towarzyszkę Doctora, Donnę Noble, za którą wciąż tęsknię! Każdy odcinek prezentuje ciekawą historię, a druga połowa sezonu to po prostu miażdżycy majstersztyk; ogląda się dosłownie z opadniętą szczęką. Niesamowicie ważne było też dla mnie, jako fana, tak duża ilość odcinków dodatkowych, dzięki którym można było się choć trochę lepiej pożegnać z Ten, choć jego ostatnie słowa i tak złamały mi serce. Po raz kolejny napiszę, że polecam "Doctora Who" z całego serca, a nawet dwóch!

Ocena: 9/10.

Źródło: DA
Ogólne informacje:
Liczba sezonów: 7 (ósmy w trakcie kręcenia)
Sezon 4:
Liczba odcinków: 13 + 5 odcinków specjalnych (Drugi Doktor, Planeta umarłych, Wody Marsa, Do końca wszechświata x 2)
Czas trwania odcinków: 45-50 minut (Odcinki specjalne: 60 min x 4 + 72 min)
ScenarzyściRussell T Davies, Steven Moffat, Phil Ford, Gareth Roberts, Stephen Greenhorn, Helen Raynor, James Moran, Keith Temple
Główne role:
David Tennant  - Doktor
Catherine Tate - Donna Noble

Billie Piper  - Rose Tyler
John Barrowman - Jack Harkness
Freema Agyeman - Martha Jones
Elisabeth Sladen - Sarah Jane Smith

Sophie di Angelo

8 komentarzy:

  1. Fajny był ten Doktor, chociaż jego następca też okazał się niczego sobie. No i David Tennant wraca, by kolejny raz zachwycić widzów, w "Dniu Doktora" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czwarty sezon to z pewnością mój ulubiony i niestety ostatni,który obejrzałam do końca. Nie mogę przetrawić tych wszystkich nowości w piątym dlatego zatrzymałam się na trzecim odcinku.
    Donna to z pewnością najlepsza towarzyszka Doctora. Ten i Donna to taki idealny zespół. Ryczałam jak musieliśmy żegnać Donnę,a później prawie nic nie widziałam przez łzy kiedy musiałam się pożegnać raz na zawsze z Tennantem. ;c
    Muszę się wreszcie zabrać za pozostałe sezony. Jak wspominałam obejrzałam bodajże dwa czy trzy odcinki z Smithem i naprawdę wydaję się świetnym Doctorem,ale coś mnie zniechęca do tych nowości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój ulubiony sezon to właśnie piąty, a potem czwarty. :D Według mnie warto obejrzeć. Początki mogą być trudne, bo to prawie dosłowniezupełnie inny serial, jednak w kolejnych wpisach będę pisać, że jest i tak świetnie. :D

      Usuń
  3. Swego czasu oglądałam wszystkie odcinki, ale z czasem coraz więcej zajęć spowodowało, że brakuje czasu na takie przyjemności. :(
    http://bibliotekamlodegoczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Popadłam w towarzystwo oglądające Doctora, więc i sama muszę sprawdzić o co tyle szumu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój cykl recenzji inspiruje mnie do obejrzenia od początku tych 7 wspaniałych sezonów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie tylko cykl, ale cały miesiąc z Doctorem. :)
      Ach, sama bym oglądała, choć dopiero w święta skończyłam nadrabianie! :D

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo