Jak zniszczyć wspaniałą książkę

Pamiętacie, jak ponad rok temu zaczęły pojawiać się pierwsze informacje o ekranizacji serii "Delirium"; premierę pierwszego sezonu serialu zaplanowano na jesień 2013 roku, oczywiście pod warunkiem, że pilot będzie zadowalający dla stacji. Dodam osobiście, że newsy były dość zatrważające. Po pierwsze w 43 minutowy pilot wciśnięto cały pierwszy tom, co od razu wywołało we mnie ciarki. Co innego, gdy było tak w przypadku serialu "Pretty Little Liars", gdzie fabuła pierwszego tomu nie była ani tak rozbudowana ani głęboka, jak przy "Delirium". Po drugie obsada wywoływała we mnie tylko wątpliwości. Nie zrozumcie mnie źle; naprawdę lubię Emmę Roberts, ale zupełnie mi ona nie pasuje do roli Leny. Po trzecie Julian miał pojawić się już w pilocie. Coooooo? O ile może - ale naprawdę tylko może - potrafiłabym przełknąć spłycenie "Delirium" w jednym epizodzie, to wprowadzenie Juliana już w tym momencie do fabuły oznacza, że z pierwszego tomu zobaczylibyśmy jeszcze mniej, niż można było się spodziewać. Na szczęście po nakręceniu pilota zrezygnowano z projektu i osobiście bardzo się z tego cieszę.

Tak prezentuje się obsada Delirium:
Emma Roberts - Magdalena Haloway
Gregg Sulkin - Julian Fineman
Daren Kagasoff - Alex Sheathes
Jeanine Mason - Hana Tate
Billy Campbell - Thomas Fineman
Brenda Koo - Ren
Erin Cahill - Rachel Haloway
Michael Michele - Elyse Hargrove
Delon De Metz - Fred Hargrove

Kilka dni temu udostępniono w internecie filmik sklejony z pilota, w którym mogliśmy zobaczyć, jak wyglądałoby Delirium, gdyby je zekranizowano i uważam, że nie ma co żałować, a należy świętować, że do tego nie doszło. Zobaczcie sami!

JeanineMason_DELIRIUM_Scenes from ABA TALENT AGENCY on Vimeo.

Ten post normalnie miałby w tytule minusy, ale eM już to zaklepała, więc muszę dać sobie radę bez tego. Jakie błędy popełniono przy kręceniu pilota(btw. czy ta osoba w ogóle czytała książkę?!)?

  •  Zaczynimy od Hanny; nie mam nic do wyglądu, ponieważ absolutnie zgadzam się z autorką, która rzekła takie oto słowa odnośnie jej postaci: ": Można opisać każdą fizyczną cechę dziewczyny, ale to w dalszym ciągu nie da nam informacji o tym, jaka naprawdę jest. Jeśli jednak dodamy, że zawsze się uśmiecha i posiada jakiś sekret z przeszłości od razu lepiej przedstawimy ją jako konkretną osobę. Hana jest więc uważana za miłą dziewczynę, przy której czujesz się nieco gorzej ze względu na to, jaka jest piękna i pewna siebie. Więc to nie o blond włosy, czarne włosy, czy latynoską krew chodzi. Dziewczyna, która została wybrana jest atrakcyjna i będąc przy niej, czujemy się trochę gorszy. W związku z tym jest dla mnie dobrą Haną." (Źródło: Upadli.pl) Dla mnie nie jest to jednak równoznaczne z robieniem z niej hmmm... zdziry, ponieważ właśnie tak Hanna wygląda na tej dyskotece; zdzirowato. Właściwie myślałam, że się przewidziałam. Taki look owszem pasuje do dzisiejszej Ameryki, ale absolutnie nie pasuje do rygorystycznego świata znanego nam z "Delirium".

  • Kolejną rzeczą są rozmowy Hanny i Leny. "Hej czujemy i myślimy coś nielegalnego! Porozmawiajmy o tym kilka metrów od budki strażników/w domu Hanny, gdzie każdy może nas usłyszeć i wcale się z tym nie kryjmy!" Czy dla Was ten pomysł brzmi również tak cudownie?

  • Może mam zaniki pamięci, ale czy serio było tak dużo wody w "Delirium"? Ja jedyne, co sobie przypominam to wielkie puszcze w okolicy miasta.

  • Hahahahhaha; przepraszam, ale jak widzę Gregg'a Sulkin'a to widzę też tego żałosnego wilczka, którego grał w "Czarodziejach z Waverly Place". Ja tak bardzo uwielbiałam postać Juliana w książkach, a tu takie coś. W ogóle co on do cholery robi w Portland, jak mieszkał w innym mieście i był taką ważną, wzorową postacią, a tutaj podgląda sobie Hannę. W książce w tym momencie sam sobie by zrobił zabieg.

  • Czy to tylko ja, czy Emma jest o wiele mniej przekonująca nawet od Hanny? Absolutnie nie pasuje na Lenę i wiem, że jest to tylko kilka minut, ale Lena - choć specyficzna - natychmiastowo zdobywa sobie sympatię czytelnika. A ja tutaj nie poczułam nic...

  • Podoba mi się wyobrażenie Ewaluacji, ale samo otoczenie jest dla mnie jakieś takie zbyt normalne. W "Delirium" czuje się tą inność dosłownie każdym porem skóry, a tutaj tego nie widziałam, ani też nie czuję się poruszona. 


Jak słyszałam wiele osób zachwyca się tym fragmentem, a ja szczerze mówiąc odetchnęłam z ulgą, że tego nie zekranizowano, gdyby mieli to zrobić właśnie w ten sposób.

A Wy co sądzicie?

Sophie di Angelo

15 komentarzy:

  1. eM sprostowanie: eM ma eMNIUSY, żadnych minusów eM nie stawia nikomu... Jeszcze :D
    eM serio nie wie, czemu wszyscy to jako minusy czytają !

    I eM musi się zgodzić ze wszystkim co napisałaś.
    Sama z resztą już wcześniej pisała, że cała ta obsada jest mocno kiepska.
    Te sceny, które wypłynęły pokazały, że nawet chemii pomiędzy nimi nie było!
    Wszystko wyglądało tak... Drętwo!
    I zupełnie nie deliriowato.

    I eM jest ciekawa co oni chcieli zrobić z tym serialem dalej jak historię pociągnąć..
    Ehh, niektórzy twórcy scenariuszy są do bani...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? Wybacz. ;* Byłam pewna, że chodzi o minusy. :D

      Pewnie totalnie zmieniliby historię i skończyłoby się, jak z PLL. Książki z serialem mają wspólne imiona bohaterów, bo nawet nazwiska już nie. :D

      Usuń
  2. Mam bardzo podobne odczucia. Chwała Bogu, że przerwali nagrywanie tego serialu; zniszczyłby tylko świetną wizję trylogii "Delirium".

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej. Faktycznie po tym filmiku stwierdzam, że dobrze zrobili nie nagrywając go już.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, muszę się z Tobą zgodzić. Obsadę jakoś zniosłam, chociaż niezbyt mi pasowała, ale jak zobaczyłam ten fragment to... Jak oni mogli to zrobić?!
    Czytając Delirum czuło się, że bohaterowie żyją w innym świecie, ciągle pod nadzorem, w zamknięciu a w tym fragmencie: dzisiejsze czasy, nawet rozdzielenie chłopaków i dziewczyn mnie nie przekonało - dzisiaj też mogli by ich tak podzielić, bo coś tam...
    I do tego Julian... Co on tam robił? Chyba mam luki w pamięci, on nie mieszkał czasem w NY i był grzecznym chłopcem, który myślał tylko o "wyleczeniu"? Do tego on NIGDY nie spotkał Hanny! Nigdy... chyba, że znowu moja pamięć szwankuje...
    Może powinni napisać od nowa scenariusz, wybrać nową obsadę i zacząć od nowa. Popieram!
    Gra także drętwa... Ach... słabo, słabo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, do tego Julek pojawia się dopiero w drugim tomie. Z Twoją pamięcią wszystko gra. :D

      Według mnie ta seria jest idealna na film!

      Usuń
  5. I dlatego zwykle albo tylko czytam książkę, albo tylko oglądam ekranizację. Zwykle nie chcę sobie wrażenia z dobrej książki zepsuć, a marny film lub średnia książka mnie po prostu zniechęcają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Film zapowiadałby się nawet ciekawie , ale najpierw chcę przeczytać książkę :)

    http://czytaniemoimhobby.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się że nie ma serialu, moje oczucia są bardzo podbne do Twoich ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się, ten "zwiastun" był tragiczny.
    Też widzę tego wilka :D Ja nie rozumiem tych scen tanecznych. Pozostaje nam się tylko cieszyć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, ze jednak zrezygnowali z tego serialu, bo byłaby to tragedia! Emma Roberts zawsze będzie mi się kojarzyła z głupiutką dziewczyną z serialu "Nieidealna", dlatego wolałabym żeby Lenę zagrała nieznana aktorka;) Poza tym, jeśli cały pierwszy tom umieścili zaledwie w jednym odcinku, to przez pozostałe co by kręcili? Rozwlekliby akcję 2 i 3 tomu? Jakieś to nieproporcjonalne by było....

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo się ucieszyłam, kiedy dowiedziałam się o ekranizacji książki, ale teraz podobnie jak Ty oddycham z ulgą, że do tego nie doszło.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przełożenie trylogii na serial może być bardzo dobrym pomysłem, ale nie tak! Skoro ma się więcej czasu niż w filmie kinowym, to dlaczego nie zrobić tego dokładnie? Nie mówię, że od razu musi to być 22odcinkowa seria, ale coś w stylu miniseriali BBC :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Książek nie czytałam, także nie mam zdania ;<

    OdpowiedzUsuń
  13. Beznadzieja! Cieszę się, że film nie powstał, bo chyba bym się powiesiła >< Aktorzy są bardzo źle dobrani i jak mogli tak spłycić Lenę?! Ta scena z Julianem, też była do bani. Dlatego dzięki bogom nie muszę tego oglądać w całości

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo