Pierwszy raz słyszysz o "Hobbicie"? Nie masz pojęcia, co w ogóle znaczy to słowo, ani co możliwie spotkasz w tym świecie, jak on wygląda i jakie potworności skrywa? W takim razie to będzie dla Ciebie idealny przewodnik przed filmem. Bogato ilustrowany i odkrywający wszystkie tajemnice(dotyczące postaci i miejsc, czyli to wszystko, co już wiesz, jeżeli czytałeś książkę).
Książka ma format A4, twardą okładkę i obwolutę. Rozpoczyna się przedmową Martina Freemana, grającego Bilbo w "Hobbicie". Nie mogłam się nie uśmiechnąć, ponieważ widać, że pisał to właśnie on. Dowcipnie, ironicznie, ale też z lekką dumą. Nie z siebie(choć tego też mu nie brakuje), ale z wielkości dzieła, które jest przenoszone na ekran. Pierwsza ciekawostka pojawia się właśnie tam, nad wszystkimi filmami aktorzy będą pracować przynajmniej dwa i pół roku, a to jest ogromny szmat czasu.
Następnie mamy chronologiczne przedstawienie miejsc i postaci. Zaczynając od niepozornego, młodego Hobbita Biblo Bagginsa, a kończąc na Radagaście Brązowym. Znajdziemy tu opisy wyglądu bohaterów, broni, powiązań rodzinnych oraz cytaty z książki. Towarzyszą tekstowi piękne zdjęcia, więc nie ma go samego specjalnie dużo. Są tutaj również opisy miejsc. Większość jest znajoma osobom, które czytały książkę, ale kilka rzeczy to ciekawostki, ponieważ pojawiły się tylko w filmie. Niestety zdjęcia, które są rozciągnięte na 2 strony mają taką sobie jakość. Pozostałe są całkiem niezłe, ale na tych widać piksele.
Przewodnik ma niewiele stron, ponieważ tylko 80, więc wychodzi na to, że cena za stronę to około 50 groszy(prawie napisałam centów!). Ja książkę kupiłam za 15 zł z ciekawości, jednak teraz wydaje mi się to i tak marnotrawstwem pieniędzy. Zdjęcia można znaleźć na oficjalnej stronie, jak pisałam większość rzeczy wiemy już z książki, przewodnik nie dodaje nic nowego, nawet powiedziałabym, że styl pisania nie jest aż tak różny, autorka wyraźnie się inspirowała pierwowzorem. Pochłonęłam to w półgodziny i byłam zawiedziona podobnie, jak w przypadku "Przewodnika po świecie herosów". Co z tego, że to ładnie wygląda, świetnie pachnie i się błyszczy, jak ja to wszystko wiem? "Hobbit: Niezwykła podróż. Filmowe postacie i miejsca" niestety polecić nie mogę, jako osoba, która czytała książkę i widziała już film.
Tytuł oryginału: The Hobbit: An Unexpected Journey Visual Companion
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 80
Zdziwiłam się, że aż tyle na ten jeden temat napisałam, ponieważ nie planowałam aż tak wiele. W każdym razie spędziłam ostatnio prawie godzinę w księgarni przeglądając książki, które pojawiły się w związku z premierą filmu. Jak już wiecie po "Hobbit: Niezwykła podróż. Filmowe postacie i miejsca" nie sięgamy i jak mi mówi mój prawie doskonały zmysł dedukcji przy "Hobbit. Pustkowie Smauga. Filmowe postacie i miejsca" będzie dokładnie tak samo, a żeby było zabawniej to powiem, że książka kosztuje 20 zł więcej, czyli w sumie 60 zł.
Trochę inaczej ma się sprawa w przypadku oficjalnych przewodników po filmie. Te mi się nawet podobają, ponieważ kiedyś miałam taki przewodnik(choć do innego filmu, nie pytajcie). Tutaj jest naprawdę wiele nieoficjalnych (przerobionych, upiększonych) zdjęć oraz ciekawostek, jak kręcono film, werbowano obsadę, ile włosów użyto do tworzenia peruk itp. itd. Dla prawdziwych maniaków to zaiste gratka! Gdyby nie cena. Kolejno 50 i 60 zł. Przy trzecim filmie 70? Wiem, jak wiele moli książkowych często nie kupuje książek po 40 zł, bo to już drogo dla niektórych. Nie mnie to jednak oceniać, czy ktoś uzna te przewodniki za warte swojej ceny.
Ostatni dodatek dostępny na polskim rynku to tomisko-przewodniki, czy też kroniki. Pierwsza(brązowa okładka) dotyczy samego tworzenia filmu, a druga(niebieska okładka) kreowania postaci. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia i musiałam ze smutkiem odłożyć na miejsce. Książki są zachwycające. Tyle detali, zdjęć, informacji oraz oczywiście ciekawostek(jak to jest, że pamiętam takie bzdety, ale co było na ostatniej biologii to już nie?). Zrobiono te kroniki niesamowicie i jest to idealna pozycja dla osób, które chcą choć po części zobaczyć, jak wygląda to od środka. Ponad 200 stron informacji dla każdego, kto interesuje się tworzeniem filmów(głównie fanatycznych). Jak mówiłam, ideał dla Sophie. Przeglądałam te tomiska przez prawie półgodziny. Zapakowane w ochronne pudełko prezentują się wspaniale i tyle samo kosztują. "Kronika 1. Sztuka tworzenia filmu" 90 zł, a "Kronika 2. Sztuka tworzenia postaci" 100 zł. Cóż jednak zrobić... Cen nie zmienię, moje narzekania też nie. Mogę podziwiać z daleka!
Ostatnią sprawą jest wydanie na DVD i Blu-ray. Bardzo bym chciała wiedzieć, czy ktoś faktycznie kupuje to drugie za 160 zł, choć obraz jest podobno fenomenalny i widać dosłownie każdą zmarszczkę na twarzach aktorów, a to dopiero początek atrakcji. W każdym razie są trzy wydania DVD. Zwykłe z filmem, zwykłe z filmem plus dodatkami(dwie lub trzy płyty w sumie) oraz niezwykłe, ponieważ pięcio-płytowe za 100 zł, a tam wszystko, co można sobie wymyślić, wywiady, pamiętniki z planu zdjęciowego i dużo dużo innych rzeczy. W końcu, jak siedzisz gdzieś 2,5 roku to trochę masz do powiedzenia. ;)
Co sądzicie o tym całym szale związanym z "Hobbitem"? Macie jakieś dodatki?
Sophie di Angelo
“Reading is one of the joys of life, and once you begin, you can't stop, and you've got so many stories to look forward to.”
Benedict Cumberbatch
Kontakt
Niedługo na blogu
Moja kolekcja Funko popów
Moja przygoda ze Skupszopem
Unboxing ostatniego World of Wizardry
Rick Riordan prezentuje
King of Scars
Moja przygoda ze Skupszopem
Unboxing ostatniego World of Wizardry
Rick Riordan prezentuje
King of Scars
Polecane
-
Książki Ricka Riordana są obecne w moim życiu od ponad siedmiu lat. Bez nich prawdopodobnie nie byłoby tego bloga. Zaczęłam czytać se...
-
Cześć, tu Percy. Zostałem przekupiony niebieskimi pączkami, więc oto przybywam, aby powrócić do korzeni i opowiedzieć Wam o początkach mo...
-
Philippa Gregory to obecnie jedna z najpopularniejszych autorek beletrystyki historycznej (choć pisze również książki czysto historyczn...
-
Wygląd książki jest bardzo ważny, choć zapytani o to, mówimy, że nie można oceniać książki po okładce, zwłaszcza gdy bronimy ulubionej powi...
-
Witam! Wasze piękne oczka Was nie mylą. Poniżej znajdziecie streszczenie pierwszej części scenariusza fan fiction zatytułowanego "...
-
Budynek A Dzisiaj będzie trochę inaczej, bardziej prywatnie(?), ponieważ na Waszą prośbę opowiem Wam trochę o mojej szkole, jak to wszys...
-
Źródło: hulu.com Fani potrafią! Czasami trudno wierzyć w powodzenie petycji i różnych akcji organizowanych przez fanów, ale hej udało s...
-
Ekranizacja „Więźnia labiryntu” ma swoich fanów i przeciwników. Mi oraz mojej siostrze filmy się podobały (jej chyba jeszcze bardziej niż...
-
Cześć! Życie jest piękne i proste, gdy czyta się głównie świeżutkie premiery książkowe - są dostępne na wyciągnięcie ręki i to w wielu f...
-
Liczba stron : 216 Z Oli jest niezłe ziółko. Nie znosi szkoły, a tym bardziej nauki i jest wulkanem energii. Łukasz jest jej przeciwień...
Archiwum
-
►
2017
(42)
- ► października (5)
-
►
2016
(120)
- ► października (6)
-
►
2015
(161)
- ► października (10)
-
►
2014
(266)
- ► października (26)
-
▼
2013
(270)
-
▼
grudnia
(23)
- Zdobycze książkowe oraz zapowiedzi na styczeń 2014...
- Zanim zasnę - S.J. Watson
- Milion słońc - Beth Revis
- Pamiętniki wampirów - Serial
- Premiera: Hobbit. Pustkowie Smauga
- Dziewczyna, którą kochały pioruny - Jennifer Bosworth
- Hobbit: Niezwykła podróż. Filmowe postacie i miejs...
- TOP 10: Najlepsze książki na zimę
- Wielki Gatsby - Film
- Niezbędnik obserwatorów gwiazd - Matthew Quick
- MISSja survival - Libba Bray
- Hobbit: Niezwykła podróż
- BETA - Rachel Cohn
- Gra Endera - Orson Scott Card
- Dziewięć żyć Chloe King - TNLOCK - Serial
- Hobbit, czyli tam i z powrotem - J. R. R. Tolkien
- Judasz całował wspaniale - Maira Papathanasopulu
- Czarny piątek - Robert Muchamore
- Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem - Abigail Gibbs
- Dziewięć żyć Chloe King. Uprowadzona - Liz Braswell
- Miesiąc z... Hobbitem
- Zdobycze listopadowe
- Podsumowanie listopada, plany i zapowiedzi
- ► października (23)
-
▼
grudnia
(23)
Ulubione
-
Imponujące obrazy - Wicked cz. I2 dni temu
-
-
-
Zagraniczne zapowiedzi: czerwiec, lipiec 20222 lata temu
-
Nieugięta bohaterka - "Wojna Makowa" Rebecca4 lata temu
-
-
Recenzja: Karpie bijem - Andrzej Pilipiuk5 lat temu
-
-
Bieg do gwiazd, Dominika Smoleń6 lat temu
-
Małe rzeczy, bez których sobie nie radzę8 lat temu
-
Lair of Dreams9 lat temu
-
Wszystkie komentarze zawierające linki są moderowane.
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ostatnio panuje istny szał na Hobbita. Kupiłam swoją książkę w Biedronce, po bardzo atrakcyjnej cenie, więc może w końcu się skuszę i przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJa polecam! Z ciekawości, jaką masz okładkę? :)
UsuńHobbit nigdy mnie nie porywał, dlatego nie jestem jego miłośniczką. ;-)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię na moje autorskie wyzwanie "Grunt to okładka", o którym napisałam na blogu. Może zechcesz wziąć udział? :)
http://sylwuch.blogspot.com/p/grunt-to-okadka.html
Zastanowię się! :) Chciałam ograniczyć liczbę wyzwań w przyszłym roku, ponieważ niejednokrotnie nie udało mi się wywiązać... ;C
UsuńNie moja bajka...
OdpowiedzUsuńUwielbiam Hobbita i już nie mogę się doczekać filmu ;d
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę się doczekać ! :P
OdpowiedzUsuńPS: Sophie pokażesz kiedyś swoją biblioteczkę ? Jestem bardzo ciekawa jej rozmiarów :P
Pokażę, pokażę. :P
UsuńNiedługo druga rocznica założenia bloga, a to będzie jedna z atrakcji. :)
O jak miło. Będę czekać ! :D
Usuń