Nieletni agenci tajnej komórki brytyjskiego wywiadu CHERUB powracają na karty powieści z nową jeszcze bardziej niebezpieczną i dosłownie wybuchową misją. W Ameryce zbliża się 'Czarny piątek', dzień po święcie Dziękczynienia, kiedy w sklepach są najlepsze promocje pozwalające na tanie zakupy na Gwiazdkę. W ten szczególny dzień w centrach handlowych jest więcej ludzi niż kiedykolwiek, co stwarza terrorystom idealną okazję do ataku.
OPIS: Czternastoletni agent CHERUBA Ryan Sharma bierze udział w prowokacji przygotowanej przez wywiad amerykański. Leci do Stanów Zjednoczonych jako przedstawiciel klanu Aramowów. Ma pomóc w przechwyceniu dużej ilości materiałów wybuchowych i ujęciu terrorystów, planujących wysadzenie w powietrze centrów handlowych w dzień najgorętszego zakupowego szaleństwa w roku.
"Czarny piątek" jest ekscytujący! W tej powieści dużo się dzieje, więc nie znajdziecie nawet chwilki, żeby się ode niej oderwać. Akcja pędzi, jak szalona do przodu, więc czasami jedyne, co słychać w czasie lektury, to szybsze bicie serca osoby ją czytającej. Robert Muchamore potrafi doskonale wykreować napięcie i tak manipulować fabułą, że nie raz i nie dwa czytelnik sądzi, że bohaterowie znajdują się w sytuacji bez wyjścia. Dosłownie ma się serce na dłoni, a tu nagle BUM koniec rozdziału i niecierpliwie przewracamy kartkę z jedną myślą kołatającą się po głowie: jak to się skończy?! Niesamowity zastrzyk energii w czasie lektury! Kto powiedział, że książki tego nie potrafią?!
Bardzo mi się podoba sama budowa powieści. Nieważne, na którym tomie serii jest się obecnie, na początku każdej książki jest wprowadzenie objaśniające, czym jest CHERUB, kim są agenci, co oznacza pomarańczowa koszulka(i tu pierwsza konsternacja!) itp.. W czasie lektury, często napotkamy raporty, czy wprowadzenia do misji, które przedstawią nam tło historyczne, zadanie wybranego agenta, miejsce, czas etc. Na końcu nie jesteśmy zostawiani z tysiącem pytań i zażaleń, autor zwięźle opisuje, co się stało z każdym bohaterem w ciągu kilku miesięcy po zakończeniu akcji powieści. Niestety nigdy nie wiadomo, czy przygotowują się do jakieś nowej misji. Czuję jednak, że to jeszcze nie koniec.
Mam nadzieję, że nie przestraszycie się liczbą tomów, ponieważ według mnie warto poznać tę historię. Zwłaszcza, że seria jest pomalutku ponownie wydawana od początku w nowej szacie graficznej, co jest idealną okazją, a ceny poszczególnych części są bardzo dostępne! Jednak jeżeli nadal się wahacie, zawsze możecie zacząć swoją przygodę z nieletnimi agentami CHERUB-a od 13 tomu. W Ameryce jest to właściwie osobna seria, z nowymi bohaterami i oczywiście nowymi misjami. Książki są bardziej wciągające, pełne akcji, czasami dość brutalnej, ponieważ autor nigdy się nie patyczkował ze swoimi bohaterami, a wiadomo, że takie misje, jak powstrzymanie grupy terrorystów nie są proste, a tym bardziej bezpieczne.
Wcześniej nie zauważyłam pewnej rzeczy i nie wiem, czy to dlatego, że występowała ona w mniejszych ilościach, czy też po prostu jej nie było. "Czarny piątek" jest momentami dość wulgarny, a cała ta wulgarność skupia się w zasadzie na osobie Jamesa, doskonale nam znanego poprzedniego głównego bohatera serii CHERUB. Teraz ma on już 21 lat, jest 'dorosły'(choć według mnie jest to pojęcie względne) i tak też się zachowuje oraz niestety wyraża. W ogóle mi się to nie spodobało, ponieważ Jamesa zapamiętałam, jako słodkiego dzieciaka. Jeżeli można tak powiedzieć o nastolatku, który odkąd nauczył się chodzić, umiał też kraść, jednak miałam do tej postaci swego rodzaju sentyment. Ten nowy obraz w ogóle nie przypadł mi do gustu.
Czytając "Czarny piątek" szybko przypomniałam sobie, dlaczego tak bardzo lubię serię CHERUB. Nie tylko chłopcy marzą o byciu tajnymi agentami, dziewczyny też! Właśnie dlatego ta seria jest idealna, dla każdego, kto chce sprawdzić, jak wyglądałoby jego urzeczywistnione marzenie. Jestem przekonana, że książka da Wam niezłego 'kopa', to jak czytanie świetnego filmu akcji!
Ogólna ocena: 8/10.
Tytuł oryginału: Black Friday
Seria: CHERUB
Tom: 15
Data premiery: 6 listopada 2013 r.
Liczba stron: 368
Gatunek: Młodzieżowy, Sensacja
Wydawca: Literacki Egmont
CHERUB:
1. Rekrut
2. Kurier RECENZJA
3. Ucieczka
4. Świadek
5. Sekta
6. Bojownicy
7. Wpadka
8. Gangster
9. Lunatyk
10. Generał
11. Bandyci
12. Fala
13. Republika RECENZJA
14. Anioł Stróż RECENZJA
15. Czarny piątek
Sophie di Angelo
“Reading is one of the joys of life, and once you begin, you can't stop, and you've got so many stories to look forward to.”
Benedict Cumberbatch
Kontakt
Niedługo na blogu
Moja kolekcja Funko popów
Moja przygoda ze Skupszopem
Unboxing ostatniego World of Wizardry
Rick Riordan prezentuje
King of Scars
Moja przygoda ze Skupszopem
Unboxing ostatniego World of Wizardry
Rick Riordan prezentuje
King of Scars
Polecane
-
Książki Ricka Riordana są obecne w moim życiu od ponad siedmiu lat. Bez nich prawdopodobnie nie byłoby tego bloga. Zaczęłam czytać se...
-
Cześć, tu Percy. Zostałem przekupiony niebieskimi pączkami, więc oto przybywam, aby powrócić do korzeni i opowiedzieć Wam o początkach mo...
-
Philippa Gregory to obecnie jedna z najpopularniejszych autorek beletrystyki historycznej (choć pisze również książki czysto historyczn...
-
Wygląd książki jest bardzo ważny, choć zapytani o to, mówimy, że nie można oceniać książki po okładce, zwłaszcza gdy bronimy ulubionej powi...
-
Witam! Wasze piękne oczka Was nie mylą. Poniżej znajdziecie streszczenie pierwszej części scenariusza fan fiction zatytułowanego "...
-
Budynek A Dzisiaj będzie trochę inaczej, bardziej prywatnie(?), ponieważ na Waszą prośbę opowiem Wam trochę o mojej szkole, jak to wszys...
-
Źródło: hulu.com Fani potrafią! Czasami trudno wierzyć w powodzenie petycji i różnych akcji organizowanych przez fanów, ale hej udało s...
-
Ekranizacja „Więźnia labiryntu” ma swoich fanów i przeciwników. Mi oraz mojej siostrze filmy się podobały (jej chyba jeszcze bardziej niż...
-
Cześć! Życie jest piękne i proste, gdy czyta się głównie świeżutkie premiery książkowe - są dostępne na wyciągnięcie ręki i to w wielu f...
-
Liczba stron : 216 Z Oli jest niezłe ziółko. Nie znosi szkoły, a tym bardziej nauki i jest wulkanem energii. Łukasz jest jej przeciwień...
Archiwum
-
►
2017
(42)
- ► października (5)
-
►
2016
(120)
- ► października (6)
-
►
2015
(161)
- ► października (10)
-
►
2014
(266)
- ► października (26)
-
▼
2013
(270)
-
▼
grudnia
(23)
- Zdobycze książkowe oraz zapowiedzi na styczeń 2014...
- Zanim zasnę - S.J. Watson
- Milion słońc - Beth Revis
- Pamiętniki wampirów - Serial
- Premiera: Hobbit. Pustkowie Smauga
- Dziewczyna, którą kochały pioruny - Jennifer Bosworth
- Hobbit: Niezwykła podróż. Filmowe postacie i miejs...
- TOP 10: Najlepsze książki na zimę
- Wielki Gatsby - Film
- Niezbędnik obserwatorów gwiazd - Matthew Quick
- MISSja survival - Libba Bray
- Hobbit: Niezwykła podróż
- BETA - Rachel Cohn
- Gra Endera - Orson Scott Card
- Dziewięć żyć Chloe King - TNLOCK - Serial
- Hobbit, czyli tam i z powrotem - J. R. R. Tolkien
- Judasz całował wspaniale - Maira Papathanasopulu
- Czarny piątek - Robert Muchamore
- Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem - Abigail Gibbs
- Dziewięć żyć Chloe King. Uprowadzona - Liz Braswell
- Miesiąc z... Hobbitem
- Zdobycze listopadowe
- Podsumowanie listopada, plany i zapowiedzi
- ► października (23)
-
▼
grudnia
(23)
Ulubione
-
Imponujące obrazy - Wicked cz. I2 dni temu
-
-
-
Zagraniczne zapowiedzi: czerwiec, lipiec 20222 lata temu
-
Nieugięta bohaterka - "Wojna Makowa" Rebecca4 lata temu
-
-
Recenzja: Karpie bijem - Andrzej Pilipiuk5 lat temu
-
-
Bieg do gwiazd, Dominika Smoleń6 lat temu
-
Małe rzeczy, bez których sobie nie radzę8 lat temu
-
Lair of Dreams9 lat temu
-
Wszystkie komentarze zawierające linki są moderowane.
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ciekawe, autora nie czytałam, ale kiedys bym się skusiła, pozdrawiam ):
OdpowiedzUsuńOd dawna mam w planach pierwszy tom, ale do tej pory jakoś nie udało mi się sięgnąć. Mam nadzieję, że to się zmieni. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ależ autor szaleje z tymi Cherubami. Ciekawy jestem tej nowej serii i tego, jak ten James się zmienił, czy rzeczywiście jest taka różnica... Może za parę lat uda mi się dotrzeć do tego tomu, na razie jestem po trzecim xD
OdpowiedzUsuńPrzygodę z CHERUBEM skończyłam na "Fali", a po twojej recenzji nabrałam ochoty na powrót. A stary dobry James zawsze wydawał mi się wulgarny, chociaż uwielbiam go :3
OdpowiedzUsuńPomarańczowe koszulki... Przypadek...? :D
Czytałam, super książka, polecam!!!
OdpowiedzUsuń