Wakacje z... zapomnianymi książkami!

W lipcu i sierpniu pojawia się wiele ciekawych premier i pewnie znalazłoby się kilka pomysłów na "Miesiąc z...", więc spokojnie akcja nie zostanie przerwana! Od września wracam z nową energią i wieloma pomysłami na tematyczne miesiące. W wakacje mam więcej czasu, więc postanowiłam, że nadrobię jak najwięcej książek z półki, które czekają na mnie już od dawna. Myślę, że to dobry wakacyjny cel, dlatego mam nadzieję, że postanowicie również zmierzyć się z własnymi, zapomnianymi książkami z półki. :) Równocześnie będę na rozjazdach, więc przewiduję, że po prostu nie dałabym rady zrealizować wszystkich swoich ambitnych planów, które mam odnośnie kolejnych tematycznych miesiąców. :)

Co czeka na moich półkach do przeczytania?




Zdjęcia powiększą się po kliknięciu. :)

Fotki są aż tragicznie niewyraźne, ale widocznie aparat się na mnie obraził. Bywa. ;) W sumie jest ich 73. :D A ile Wy macie książek do nadrobienia? :) I co polecacie z moich zbiorów?

Sophie di Angelo

49 komentarzy:

  1. Ojej, co za stos! Możesz mi połowę oddać, chętnie przygarnę :D
    miłej lektury, no i miłych wakacji życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. :O Oniemiałam :O Strasznie Ci zazdroszczę... miłej lektury :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie kisi się ponad dwieście tytułów (w tym niektóre po kilka tomów :)) co gorsza, wciąż pojawiają się nowe (magia, czy jak?) Nie czytałam żadnej z książek z Twojego stosu, ale przymierzam się do Anny Kareniny, która u mnie też oczekuje. Miłej lektury życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo masz książek do nadrobienia :) Ja mam gdzieś z połowę Twoich. Polecam Ci książki Zafóna oraz Drżenie, chociaż może tę serię zostaw sobie na Zimę, bo będzie klimatycznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okej! Chciałam się właśnie zmierzyć z pierwszym tomem, ale jak polecasz zimą, to może poczekać. :D

      Usuń
    2. Faktycznie "Drżenie" może robić większe wrażenie zimą, ale i tak kocham tą książkę i mam zamiar przeczytać ją w najbliższym czasie jeszcze raz :D

      Usuń
  5. Niesamowite plany. Na mnie czeka jakieś 40 książek:D
    Polecam "Nadciąga burza".

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam sporo do nadrobienia, ale "sporo" w mojej ocenie - liczba książek do przeczytania u mnie wynosi około 30 tak mi się zdaje, choć nie liczyłam... sądze, że 20-30 a dla mnie to dużo, bo czytam dość wolno... Miłej lektury, polecić mogę "Córkę dymu i kości" ale "Drżenie" odradzam...

    OdpowiedzUsuń
  7. OMG! Ale serio chcesz to WSZYSTKO przeczytać przez jedne wakacje?! :P Jezu...
    Kilka książek ze stosów posiadam, choć wielu jeszcze nie przeczytałam ;) Aktualnie zaczytuję się "Numerami 3" a "Deklarację" niezbyt miło wspominam- radzę nie stawiać jej wysoko wymagań. Za to "Ostatnia spowiedź"... Czysta poezja, wychwalałam ją pod niebiosa w swojej recenzji :D Zacznij od niej gwarantuję, że lektura nie zajmie Ci więcej niż jeden wieczór. Potwornie wciąga!

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    http://beauty-little-moment.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu nie dałabym rady przeczytać aż tylu książek, ale mam zamiar pochłonąć ich, jak najwięcej. ;)
      Co do "Ostatniej spowiedzi"... Im więcej zachwytów słyszę, tym mniej chce mi się ją czytać. :D Zobaczymy, kiedy przyjdzie na nią kolej. ;)

      Usuń
  8. Jaki gigantyczny stos. Życzę wobec tego miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejku jakie stosy ja mam około 30 książek . Polecam ci " Bez mojej zgody" , "Córka kata" oraz "Zanin nadejdzie ciemność". Te 3 książki z Twojej kolekcji czytałam. Przyjemnej lektury życzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bierz się za "Burzę" kochana! Znakomita książka! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. POWODZENIA :D! "Córka dymu i kości" jest świetna <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Co za piękny widok na tych zdjęciach :3 Ja do nadrobienia ze swojej półeczki też mam tyle, jak nie więcej :) Hm. Co posiadam/czytałam z tych...

    'Księga bez tytułu' Anonima... - chciałabym recenzję przeczytać, gdyż książka stoi w bibliotece i tak korci troszkę :3
    'Bez mojej zgody' - prawie ją dzisiaj kupiłam :3 Jednak wygrały Stukostrachy Kinga.
    'Gwiazd naszych wina' - KOCHAM, WIELBIĘ.
    'Legenda. Rebeliant' - świetne, czytałam dosyć dawno, ale dalej poluję na drugą część.
    'Wody dla słoni' oglądałam ekranizację. W sumie jakoś mnie nie zachwyciła. Książki nie miałam okazji przeczytać. Liczę na recenzję :3
    'Wróg' ma świetną stronę graficzną. Ciekawe, czy tak samo świetna jest treść...
    'Pożeracz snów' też jest bardzo dobrą książką :)
    'Wieczni' totalnie mnie zawiedli i nawet nie dałam rady dobrnąć do końca.
    Jestem w trakcie czytania 'Wybranki bogów' i jak na razie daję jej najwyższą ocenę.
    Hm. Ta książka Amandy Hocking to jakąś część Trylli, prawda? Ogólnie da się przeczytać - na zabicie czasu.
    'Pomiędzy światami' czytałam jakiś rok temu, ale dalej tkwi w mojej głowie. Świetna.
    O, widzę identyczne wydanie Anny Kareniny jak moje :) Też jeszcze nie czytałam, a już pół roku leży na półce...

    Widzę, zapowiadają się miłe wakacje :) Miłego czytania.

    http://papierowemiasta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Gwiazd naszych wina" polecają mi dosłownie wszyscy, a ja jakoś się ociągam i marudzę, jak to ja, a potem pewnie będę sobie pluła w brodę. :D
      "Woda dla słoni", jako film też nie powaliła. Staniki nie latają, ale stwierdziłam, że książka może być ciekawsza. :D
      "Pożeracza snów" zaczęłam i porzuciłam, bo w ogóle nie mogłam się wczuć.
      "Wybranka bogów" za mną chodzi, bo podobno przypominam główną bohaterkę. xD Nie wiem, czy to komplement, czy nie. :D
      To pierwsza część Trulii. :3
      "Pomiędzy światami" mam nadzieję, że mi się spodoba, a za Annę Kareninę... Kiedyś się może wezmę. xD Cegiełka, jakby nie patrzeć. :D
      Dzięki!

      Usuń
    2. Jeśli chodzi o "Wodę dla słoni" to książka podobała mi się tysiąc razy bardziej od filmu, więc może i tobie się spodoba

      Usuń
    3. "Pożeracz snów" na początku faktycznie nie powala, ale później jest znacznie lepiej. "Gwiazd naszych wina" jest BOSKA, więc się nie ociągaj i nie marudź :)

      Usuń
  13. Wooooow... Tyle książek *-*
    Chętnie zabrałabym Ci tak z połowę - albo więcej! Koniecznie zabierz się za Greena, "Gwiazd naszych wina" to genialna powieść". Na mojej półce czeka ponad czterdzieści książek - mam ambitne plany na te wakacje ;)
    Pozdrawiam,
    Mai

    OdpowiedzUsuń
  14. Sporo tego :D Starczy aby na to wszystko wakacji ? XD Ja mam sporo do nadrabiania z mojej biblioteczki ;)
    Ile się uda przeczytać, tyle będę szczęśliwa ;)
    U Ciebie chyba na pierwszy ogień poleciłabym "Zbuntowaną" i "Uprowadzoną" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie starczy. :c Mam marne 6 tygodni w Niemczech, ale to moje przedostatnie tak krótkie ferie sialalala. :D
      Jednak mam zamiar przeczytać, jak najwięcej się da!
      "Zbuntowana" za mną chodzi od dawna. *.*

      Usuń
  15. Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia, ile książek mam do przeczytania na własnych półkach. Wiem, że książki zajmują całe trzy półki, więc "trochę" tego z pewnością jest :)
    Życzę wypełnienia planów i przyjemnej lektury :)
    PS. Chętnie podkradłabym "Drżenie" Stiefvater, mam dwa kolejne tomy i tylko początku mi brak :)
    pozdrawiam
    Miłośniczka Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie nie mam ostatniej, ale może uda mi się kiedyś zdobyć. :)

      Usuń
  16. Zdecydowanie muszę zrobić to samo, tyle woluminów zalega mi na półkach że aż głowa mała, dobrze że mnie natchnęłaś na ten proceder. Dzięki<3

    Serdecznie pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  17. Jesteś jeszcze lepsza niż ja :D Myślałam, że to ja mam ogromne zaległości, dopóki nie zobaczyłam tych zdjęć i możesz mi wierzyć, że szczęka mi opadła i do tej pory(minęło jakieś 10 min) zbieram ją z podłogi! Trzymam kciuki, zresztą masz same genialne pozycje do przeczytania, aż pozieleniałam z zazdrości :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ooo no proszę, jakie ambitne plany;) Muszę przyznać, że na wiele z tych pozycji sama mam ochotę jednak wydaje mi się, że większości z nich nawet nie dotknę;(
    Cóż pozostaje mi życzyć powodzenia;D

    OdpowiedzUsuń
  19. ale tego duuużo:) życzę, żeby udało ci się przeczytać jak najwięcej:) i czekam na recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  20. Podziwiam za zapał :) U mnie czeka tylko 10 i biblioteka niedaleko :) Osobiście odradzam 'Syreni śpiew', chyba, że czytałaś 'Złodziei cieni' i Ci się podobało. Autorka ma specyficzny styl narracji, który mi przeszkadzał w czytaniu ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam, ale nie koniecznie powiedziałabym, że mi się podobał. Jednak drugi tom był za 6 zł, więc postanowiłam, że przeczytam, co mi tam. :)

      Usuń
    2. Czytałam, ale nie koniecznie powiedziałabym, że mi się podobał. Jednak drugi tom był za 6 zł, więc postanowiłam, że przeczytam, co mi tam. :)

      Usuń
  21. Mój wakacyjny stos jest nie lepszy. W czasie kiedy czas było na naukę do matury zbierałam i zbierałam, a teraz pora nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. O ludzie... Zazdroszczę tylu książek. Kilka z nich czytałam. Ciekawi mnie, ile czasu Ci zajmie przeczytanie ich wszystkich!

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że do końca roku będę się z nimi wszystkimi zmagać(jak nie dłużej), bo tyle kuszących nowości wciąż wychodzi...

      Usuń
  23. Pokaźne stosy. Wiele pozycji z nich i u mnie zalega, chociaż w sumie jest ich ok.20:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem w szoku! Tyleee książek, a czasu zawsze mało.. Powodzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygląda to wspaniale:) Część z powyższych książek mam również do nadrobienia, a polecam Zafona:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. "Drżenie" i "Gwiazd naszych wina"! Koniecznie musisz to przeczytać, ja osobiście uwielbiam te książki.

    OdpowiedzUsuń
  27. Jej! to wszystko chcesz przeczytać? Ambitna jesteś! xD Cóż, pozostaje jedynie życzyć miłej lektury oraz wakacji. ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Wszystko chcę przeczytać, ale wiem, że nie dam rady przez wakacje. :D

      Usuń
  28. Ojej, ile ty masz tu ciekawych książek! Jedynie "Drżenie" bardzo źle wspominam, ale i tak życzę miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ojojoj! Duzoe tego masz! Obys wszysto zdążyła przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Stos robi wrażenie, powodzenia :).
    Ja powinnam sobie zrobić "miesiąc z książkami, które już mam na czytniku".

    OdpowiedzUsuń
  31. No, no... Trochę tego masz, nie powiem xD Życzę Ci, żebyś wszystko przeczytała, choć czasu zapewne masz niewiele ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nawet nie chcę myśleć ile u mnie się tego piętrzy!

    Z Twojego stosu mam za sobą lekturę pozycji; Zawsze przy mnie stój (która mnie absolutnie oczarowała i zachwyciła), Las zębów i rąk (świetna choć w porównaniu z kontynuacja wypada nieco słabiej), Strąceni (lekka, przyjemna, ale nie zapada na dłużej w pamięci) no i Głębię (która w porównaniu ze swoją poprzedniczką wypada chyba trochę gorzej, ale wciąż jest dobrą lekturą)

    OdpowiedzUsuń
  33. Masz trochę tych książek do przeczytania. Życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  34. To duuużo książek do przeczytania :) Kilka z nich mam już za sobą, ale z wieloma chciałabym się zapoznać. W tamtym roku na wakacjach przeczytałam 21 książek, a w tym zamierzam co najmniej 22 :) Też zamierzam się skupić na własnych egzemplarzach, bo to one przynoszą mi najwięcej radości :)
    "Gwiazd naszych wina" baaardzo mnie interesuje, mam nadzieję, że niedługo zakupię sobie tę pozycję. "Drżenie" mam od kilku miesięcy, niestety jeszcze nie zdążyłam ruszyć tej książki z półki. "Pierwszy grób po prawej" czytałam i polecam :) "Woda dla słoni" - oglądałam film, który bardzo mi się spodobał, mam nadzieję, że książka też jest dobra. "Pożeracza snów" ma mi pożyczyć przyjaciółka, która poleca tę powieść. "Głębię" strasznie chciałabym przeczytać, bo pierwsza część mnie oczarowała. "Deklarację" czytałam. Spodobała mi się, ale nie zachwyciła mnie. "Burzę" czytałam i także mi się spodobała, bardzo przyjemna historia :)
    Życzę przyjemnej lektury i przeczytania jak największej ilości tych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Matko święta, ile książek i to jakich książek! Nie będę już nawet wymieniać co bym Ci z chęcią ukradła, bo pewnie nigdy bym nie skończyła, w każdym razie polecam "Gwiazd naszych wina" oraz książki Zafóna. Miłego czytania życzę!

    OdpowiedzUsuń
  36. O kobieto! jak ja bym tak chciała ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo