Mówiłam coś o weekendzie i publikacji filmiku, prawda? Nic mi nie wypadło, tylko... zapomniałam! :D Takie rzeczy tylko w Erze i/lub ze mną. ;) Jednak w końcu jest! Przyznam, że trochę nieaktualna, ponieważ od stycznia przybyło mi trochę książek, a i na półkach coś tam poprzekładałam. Malutko, ale jednak coś. Przepraszam, że tyle to trwało, ponieważ prośba/pytanie, czy pokażę swoją biblioteczkę jest najczęściej przeze mnie otrzymywaną. Na drugim miejscu mamy zaszczytne zapytanie: jak dostawać książki za darmo (iks de), a na trzecim: czy możesz mnie podpromować(jak to się w ogóle robi???). Aby nie gadano, że wrzucam filmik i tyle, to przedstawię Wam też pozostałe najczęściej kierowane w moją stronę pytania oraz prośby.
1. Skąd masz kasę na książki?
Eeeeeee. Pracuję? ;)
2. Czy prześlesz mi E-maila do tej i tamtej osoby z wydawnictwa?
Przepraszam kochani, ale jeżeli tak bardzo trudne jest wejście na stronę wydawnictwa w zakładkę kontakt, to ja nie mogę pomóc.
3. Skąd masz Kosogłosa?
Kupiłam na E-bayu.
4. Wpadniesz na mojego bloga/skomentujesz itp.
Tak i nie. Nie, jeżeli to Twój jedyny komentarz pod jakimś postem. Tak, jeżeli znajdę czas. Mam go tak mało, że czasami nie starcza mi czasu na czytanie interesujących mnie notek, nie mówiąc o komentowaniu.
5. Jak zostać recenzentem?
Zacząć pisać? To chyba logiczne. ;) I robić to regularnie. Nie wstydzić się żadnej recenzji i nie truć - za przeproszeniem - dupy wszystkim wydawnictwom, co tydzień na fan page'ach, gdy pisze się dopiero dwa tygodnie. :)
A oto moja biblioteczka. :D
Jak Wam się podoba?
PS. Jutro wieczorem, jak się uda, napiszę o "Krwawym szlaku".
Tak wygląda mój pokój marzeń: półki od góry do dołu, wypełnione po brzegi książkami. Na razie niestety u mnie słabiutko, a poza tym (nie mogę tego zdzierżyć), sporo z moich półek ma tak beznadziejny format (wysokość), ze nic konkretnego się na nich nie zmieści. Więc zastawione są różnymi durnostojkami i się kurzą. XD
OdpowiedzUsuńWidzę, ze czytasz "Badacza" tak jak ja. ;) Męczę go już tyle czasu, że aż jestem wkurzona. Ale cóż, najpierw "Ludzie bezdomni" a teraz "Chłopi" sami się nie przeczytają. Naprawdę podziwiam to, że znajdujesz tyle czasu na czytanie dla przyjemności. ;)
Och, "Badacza potworów" dawno skończyłam. :) To filmik ze stycznia.
UsuńŚwietna biblioteczka, bardzo mi się podoba ułożenie książek kolorystycznie, ale ja jakoś nie miałabym serca porozdzielać serię, ale u ciebie to fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńKolorami? Dość ciekawie ;). // Ja ostatnio całą biblioteczkę przeorganizowałam i poukładałam typami. Najgorsze jest to, że mi miejsca na historyczne i podróżnicze brakuje. // Nie żebym się czepiała jakoś strasznie, ale te odpowiedzi na prośby czy co tam trochę arogancko wyszły - nie mogłaś ich po prostu zignorować?
OdpowiedzUsuńMoże troszkę. Nie było to moim zamiarem, choć przyznam, że mnie to irytuje straszliwie. Może nie, jak ktoś do mnie pisze, ponieważ zawsze staram się być uprzejma, ale trochę hmmm ogłady by się przydało. ;)
UsuńGdybym miała tyle książek! Achhh zazdro!
OdpowiedzUsuńPhi :D co za kąśliwe odpowiedzi :P Z jednej strony masz rację z kontaktem do Wydawców, ale z drugiej sama wiem z doświadczenia, że nie ma tam maili konkretnych- same ogólniki.
OdpowiedzUsuńAnyway...
Filmik fajny. Ja to od zawsze zachwycam się kolorystycznym ułożeniem książek- także Twoim, ale ogólnie... ja nie ogarniam tego pomysłu i byłabym już totalnie zagubiona. Ja mam system gatunkowy :D
Pozdrawiam :*
Może to, że nie ma konkretnych maili ma właśnie cel taki, a nie inny? :>
Usuńjeejku ile ich jest. Zayważyłam że masz GONE. Wlałsnie jestem w fazie pierwszej :)
OdpowiedzUsuńAle dużo książków! Ja swego czasu też planowałam ułożyć książki kolorami, ale szybko się w takim systemie pogubiłam, choć jedna czy dwie półki w istocie pozostały kolorystyczne. Ciekawią mnie książki o kodzie Leonarda, zwłaszcza, że znana mi jest Twoja miłość do tej książki :)
OdpowiedzUsuńMeeeega :d Masz o 70 książek więcej od mojego Zerra, a już przy jego zbiorach czuję się jak w jakiejś księgarni :D Też kiedyś chciałam ułożyć kolorami, ale nie wyszło za dobrze... Niektóre kolory wyglądały świetnie, a inne strasznie słabo... No i nie mam aż tyle miejsca na półkach by szaleć :D Ale widzę, że Ty też wykorzystujesz różne przestrzenie na trzymanie ich :D [moja próba kolorów: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=713811595298117&set=a.109316849080931.16632.100000078485801&type=3&theater - przybyło ich trochę od grudnia]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Muszę w końcu ułożyć kolorami!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna biblioteczka, widzę dużo znajomych tytułów. Podoba mi się takie układanie książek kolorami, wiele razy widziałam już to na youtube i sama chcę coś takie sobie sprawić, kiedy będę miała więcej czasu :)
OdpowiedzUsuńFajne odpowiedzi na pytania :> Aż korci, by napisać: jakie pytania, takie odpowiedzi ;)
OdpowiedzUsuńświetne tytuły.większość znam.A tak na marginesie ile masz książek?
OdpowiedzUsuńpytam z ciekawości.
Plus minus 370.
UsuńŚwietna i przede wszystkim bardzo bogata biblioteczka! Podoba mi się pomysł ułożenia ich kolorami, może sama skuszę się na taką inwentaryzację biblioteczki ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała biblioteczka *-* Ułożone kolorami książki wyglądają przepięknie. Ja układam seriami, bo jakoś nie mam serca ich rozdzielić. Masz bardzo dużo książek. Marzy mi się pokój- biblioteka, a twój prawie takim jest :)
OdpowiedzUsuńFajnie u Cb wygląda ta kolorowa biblioteczka, choć ja jednak wolę układać seriami :) Ale duuużo świetnych książek pooglądałam ^^
OdpowiedzUsuńWspaniałe okazy *.*
OdpowiedzUsuńPokaźny arsenał :D zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń