![]() |
Źródło: LC.pl |
"Kto to być może o tej porze"? to początek kolejnej serii powieści skierowanych typowo do młodszego czytelnika - "Seria niewłaściwych pytań" - autorstwa Lemony'ego Snicketa. Osobiście nie czytałam "Serii niefortunnych zdarzeń", jednak kilka osób, gdy tylko dowiedziało się o jego nowej książce oświadczyło mi, że koniecznie musi ją przeczytać i dodam, że są to persony, które zwykle nie spędzają swojego czasu czytając... cokolwiek (poza Tobą Gosiu, oczywiście).
Zanim zaryzykujesz lekturę tej książki, odpowiedz sobie na następujące pytania:
1. Czy jesteś ciekaw, co się dzieje w nadmorskim miasteczku, które już nie leży nad morzem?
2. Czy chciałbyś się dowiedzieć czegoś o skradzionej rzeczy, która wcale nie została skradziona?
3. Czy sądzisz, że to w ogóle Twoja sprawa? Dlaczego? Kim jesteś? I czy jesteś tego pewien?
4. Kto stoi za Twoimi plecami?
Głównym bohatere książki Lemony'ego Snicketa jest... trzynastoletni Lemony Snicket, który właśnie rozpoczął terminowanie u mistrzyni. Zanim wzięłam się za książkę, słyszałam, że twórczość tego autora jest nietypowa, ale naprawdę nie spodziewałam się czegoś takiego. Po przeczytaniu pierwszego tomu nie potrafię dokładnie i z całą pewnością powiedzieć, na jakiej zasadzie działał świat przedstawiony, gdy idzie o naukę, mierzenie tajemniczych dziur oraz terminowanie u mistrzów. Autor nie wdawał się zbytnio w wyjaśnienia, choć zostawiał wskazówki; jednak poskładanie ich w całość jest zadaniem czytelnika. Ogólny zarys jest, choć przypuszczam, że dalsze odpowiedzi znajdziemy w kolejnych tomach "Serii niewłaściwych pytań"... Oczywiście, gdy zadamy to właściwie pytanie.
Nie często zdarza mi się, żebym czytając książkę pomyślała: to pisał ktoś szalenie inteligentny. Jedną sprawą jest stworzenie spójnej i płynnej powieści, zupełnie inną jest naładowanie jej symbolami i ukrytymi dwuznacznościami w tak - pozornie - swobodny sposób. Zaczynając od inteligentnego humoru, a kończąc na zawoalowanych morałach. Zdecydowanie spodobał mi się styl, w jakim powieść jest napisana.
Ostatnią rzeczą, o której chcę wspomnieć jest grafika. Sama okładka bardziej sugeruje komiks, a nie opowieść, jednak w środku również nie zabrakło ilustracji, co najczęściej jest domeną książek dziecięcych. Grafiki spod ręki Setha bardzo przypadły mi do gustu, ponieważ dopełniały się znakomicie z niecodzienną treścią.
Podsumowując, "Kto to być może o tej porze?" to lektura, z którą spędziłam naprawdę miło czas. Pośmiałam się, wciągnęłam w akcję i pozachwycałam dobrze wykonanymi grafikami. Zdecydowanie mogę polecić Wam tę całkiem nietypową lekturę.
Ocena: 7/10.
Tytuł oryginału: Who could that be at this hour?
Seria: Seria niewłaściwych pytań
Tom: 1
Liczba stron: 239
Wydawca: Egmont Literacki
Cieszę się, że Ci się spodobało ;D Kocham książki Snicketa, nie mogłem się doczekać tej powieści, a teraz wyczekuję kolejnego tomu (ostatnio nawet mi się śnił...).
OdpowiedzUsuń