Konkursy znalezione i polecane w tym tygodniu. :) Jak znaleźliście coś fajnego, to piszcie w komentarzach. :3 Najbliższe...
Pamiętniki półbogów - Rick Riordan Premiera: 5 kwietnia 2013 r. Wydawnictwo: Galeria Książki Opis: Młodzi herosi! Już znacie swój...
Tytuł oryginału: Geim Seria: Henrik Pettersson Tom: 1 Data wydania: wrzesień 2012 Liczba stron: 304 Gatunek: Kryminał Wydawca: Czarna Owca Szwedzkie...
Tytuł oryginału: The nine lives of Chloe King. The Fallen Seria: Dziewięć żyć Chloe King Tom: 1 Data premiery: 20...
Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki...
Tytuł oryginału: Stunning
Seria: Pretty Little Liars
Tom: 11
Data premiery: 3 kwietnia 2013
Liczba stron: 314
Gatunek: Młodzieżowe
Wydawca: Moondrive/Otwarte
Najmodniejsza seria ostatnich lat po raz kolejny w Polsce! Chcecie się odprężyć, a przy okazji dobrze bawić? Interesuje Was skomplikowane życie bogatych amerykańskich młodzieży lub chcecie poczytać o perypetiach nastoletniej matki? A może macie ochotę prześledzić, co wyczynia osoba, która chce się zemścić i jak cierpią jej ofiary? W takim razie ta seria jest idealna dla Was! A tym razem piękne Kłamczuchy będą tak 'Olśniewające', że można aż oślepnąć...
Możecie szukać, gdzie chcecie. I tak NIGDY mnie nie znajdziecie.
Już ponad półtora roku cztery śliczne dziewczyny z Rosewood zmagają się z tajemniczym prześladowcą, który chce się na nich zemścić. Jednak pytanie jest, za co tym razem? Emily, Aria, Spencer i Hanna mają tak dużo sekretów, że sama sobie nie dają z tym rady, a kolejne wciąż przybywają... Gdy w Rosewood zjawia się nowa osoba, której kiedyś zalazły za skórę, Kłamczuchy wpadają w panikę. Czy wpływowa milionerka będzie się chciała zemścić? Co tym razem przygotowała dla nich A?
Ciesz się, że policja nie poznała TWOJEJ tajemnicy.
-A.
Mogłoby się wydawać, że Aria wreszcie odbudowała swoje kruche szczęście. Znów jest ze swoim wymarzonym chłopakiem i sama nie może w to uwierzyć. Nie tylko wytrąciła z gry kłamliwą przeciwniczkę, to jeszcze zamknęła kolejny rozdział w życiu pt. Ezra, a dzięki temu stała się dla mnie bardziej interesującą bohaterką. Komplikacje zaczynają się jednak, gdy chłopak prosi ją o całkowitą szczerość, a biedna Aria w ciągu kilku dni wplątuje się w kolejny sekret, który może A nie próżnuje i może dotrzeć do niego pierwszy/a, jednak nie tak łatwo poradzić sobie z kolejnym wyniszczającym sekretem. Momentami zastanawiałam się, jak można żyć z takim brzemieniem i kolejnego dnia znajdować siły, aby wstać z łóżka...
zniszczyć rodzinę Noela. Co zrobić w tej sytuacji? Kłamać i próbować go chronić, czy też zaryzykować i powiedzieć mu prawdę?
Hej, Spence! Myślisz, że twoi przyjaciele z uczelni zaprosiliby cię do klubu, gdyby znali twoje mordercze. hobby? Całusy!
-A
Więc nie tylko Emily poszukuje swojego małego słoneczka. Ciekawe, kto pierwszy je dopadnie?
-A.
Uwielbiam niespodzianki! Emily niekoniecznie, lecz chyba żadna z dziewcząt ostatnio ich nie lubi. Młoda mama musi się pogodzić z tym, że musi praktycznie przed całym światem ukrywać fakt, że urodziła oraz to, że prawie sprzedała swoje dziecko. Można by pomyśleć, że problem rozwiązany, ponieważ ostatecznie oddała córeczkę do adopcji, a rodzina przeniosła się gdzieś dalej. Jednak gdy A zaczyna się interesować dzieckiem, robi się niebezpiecznie.W książce był to zdecydowanie najbardziej wciągający i tajemniczy wątek, co było niejakim zdziwieniem dla mnie, gdyż Emily definitywnie nie była wcześniej interesująca. Teraz nawet ją polubiłam, co też jest dziwne, ale nie narzekam! Ważne, żeby coś się działo.
Mądra po szkodzie, co Hanno? Wygląda mi na to, że właśnie potraktowano cię tak, jak nikomu niepotrzebne dżinsy z zeszłego sezonu!
Została jeszcze Hanna. Cóż ja i panna Matrin nigdy się nie polubiłyśmy i chyba będzie tak do końca. Tak, jak wszystkie dziewczyny zmagają się z prawdziwymi, poważnymi problemami, tak Hanna sama wchodzi w pułapki A, ponieważ jak zwykle myśli tylko o sobie oraz oczywiście w "elegancki" sposób chce odzyskać byłego chłopaka, który ma nową, miłą dziewczynę. Jednak co to znaczy dla Hanny? Ta postać zdecydowanie jest najgorsza. Modelowy przykład divy, która uważa, że wszyscy są beee i niemodni poza nią. Najważniejszą sprawą w nowym związku jej byłego jest fakt, że jego wybranka jest niepopularna! Okropne, prawda? Jak w ogóle może rozmawiać z kimś, kto jest niżej w hierarchii szkolnej?!
"Olśniewające" mnie nie olśniły. Wiem doskonale, że autorkę stać na więcej, więc ten tom rozczarował mnie na tle innych oraz myślę, że jak dotąd był tym najmniej ciekawym. Strukturą praktycznie taki sam, jak 10 część,mało czym zaskakiwał. Zdecydowanie za mało A, które zrobiło się takie nieswoje. Do tego powtarzane co rozdział zakończenie zaczęło budzić irytację. Dziewczyny albo czują oddech na plecach albo widzą mignięcie blond włosów oraz oczywiście niezawodny złośliwy chichot. Po 10 można przedobrzyć, ale za to 12 tom zapowiada się interesująco! Zmiana scenerii i więcej brudnych sekretów. Już zacieram łapki!
Ogólna ocena: 6/10.
Pretty Little Liars:
1. Kłamczuchy
2. Bez Skazy
3. Doskonałe
4. Niewiarygodne
5. Zepsute RECENZJA
6. Zabójcze RECENZJA
7. Bez serca RECENZJA
8. Pożądane
9. Uwikłane
10. Bezlitosne RECENZJA
11. Olśniewające
Machinacje A oraz kolejne sekrety Kłamczuch mogłam poznać dzięki wydawnictwu Otwarte. :)
Tytuł oryginału: The Outcasts
Seria: Drużyna
Tom: 1
Data premiery: maj 2012
Liczba stron: 440
Gatunek: Fantasty
Wydawca: Jaguar
W Skandii ludzie znają tylko jeden sposób na to, by młody mężczyzna stał się wojownikiem. Nastoletni chłopcy są dzieleni na grupy i wysyłani na trzymiesięczną naukę. Uczą się żeglarstwa, walki, taktyki, sztuki przetrwania... Drużyna przeciwko drużynie, wyzwanie za wyzwaniem. Tylko jedna grupa odniesie zwycięstwo.
"Będą harować od rana do nocy, trenować sztuki walki i taktykę wojenną - choć to ostatnie akurat nie było zbyt skomplikowane, w przypadku Skandian zwykle polegało na rąbaniu na oślep po usłyszeniu hasła: 'Bierzemy ich!'"
Hal Mikkelson, syn uznanego skandyjskiego wojownika i aralueńskiej matki, musi bardzo się postarać, by udowodnić swą wartość. Nie odziedziczył po ojcu potężnej postury i imponującej siły mięśni. Na tle współziomków wydaje się słaby, mały, niewart złamanego miedziaka... Kiedy Hal staje na czele jednej z drużyn złożonych z jemu podobnych, wyrzutków i odszczepieńców, wie, że walka o zwycięstwo będzie trudna. Zmierzy się z kwiatem skandyjskiej młodzieży, mając po swojej stronie tylko spryt, inteligencję, hart ducha oraz przyjaciół.
„Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.”
John Flanagan to znany na całym świecie australijski pisarz, który wiele lat temu marzył o tym, żeby zacząć pisać książki. Jego historia na dobranoc dla syna o sierocie imieniem Will przerodziła się w obsadzoną w świecie fantasty i uwielbianą przez mnóstwo osób wielotomową serię. Mowa oczywiście o bestsellerowych "Zwiadowcach". Autor postanowił nie porzucać jednak tego rozbudowanego świata, więc swoją kolejną serię zatytułowaną "Drużyna" obsadził w znanej już czytelnikowi scenerii. Witajcie w mroźnej Skandii!
„Tylko wielkiego człowieka stać na przeprosiny.”
"Wyrzutki" to nie jest moje pierwsze spotkanie z autorem, wcześniej poznałam 7 tomów przygód Willa, więc wiedziałam, czego się spodziewać, albo raczej obawiałam się historii będącej odbiciem "Zwiadowców", którzy krótko mówiąc nie powalili mnie na kolana. Owszem jest to dobrze napisana historia, która jednak nie ma dla mnie tego czegoś. Denerwowało mnie przeciąganie na siłę akcji na kolejne tomy, a gdy po obiecującej końcówce "Oblężenia Macindaw" dostałam siódmy tom na zupełnie inny temat, to już w ogóle dałam sobie spokój. Z tego powodu byłam raczej negatywnie nastawiona do "Drużyny", jednak oceny i recenzję wzbudziły moje zainteresowanie. Cieszę się, że postanowiłam dać szansę "Wyrzutkom", gdyż to zupełnie inna i zdecydowanie lepsza historia!
"-Nieźle to wykombinowałeś. Właśnie dlatego wybraliśmy Cię na przywódcę.
-A ja myślałem, że ze względu na atrakcyjny wygląd i czarującą osobowość."
Czytanie "Wyrzutków" zaczęłam z ociąganiem, a gdy potem się wciągnęłam to nie było odwrotu, książka niedługo była skończona, a tom drugi wrzeszczy właśnie na mnie, żeby go wzięła i przeczytała TERAZ, a ja mam na to wielką ochotę. Przyznam, że jestem po prostu w szoku. Nie spodziewałam się, nie podejrzewałam, że "Wyrzutki" tak mi się spodobają. John Flanagan umie pisać i ma teraz znacznie lepszy styl niż w "Zwiadowcach". Opisy walki i pływania łodzią(nie wiedziałam, że tyle można o tym pisać!) są po prostu fenomenalne. Nie jest to jednak tylko książka o jakimś tam szkoleniu młodych Skandian na wojowników, czy historia grubymi nićmi szyta. To przemyślana i dopracowana książka, a w tle wisiała gruba intryga, której rozwiązanie umykało czytelnikowi przed nosa aż do ostatniej chwili. To są dopiero emocje!
„Żałował, że nie przychodzi mu do głowy nic romantycznego czy szarmanckiego. Przypomniał sobie, że w poprzednim tygodniu Nina miała chory żołądek. - A więc już nie wymiotujesz ?”
Autor ma jeszcze jeden talent, niesamowicie dobrze tworzy postacie, które bywają charakterystyczne, ale w bardzo wyważony sposób i żadni z nich tam herosi. Ludzkie problemy, ludzkie wady i zalety, ale to mi się właśnie bardzo podoba! Cała drużyna Czapli, czyli tytułowych "Wyrzutków" to były dopiero osobistości! Czytelnik nie ma problemu z zaprzyjaźnieniem się z nimi, a lekki humor i ich niezwykłe zmagania sprawiają, że książkę czyta się lekko, szybko i przyjemnie, czyli nie pozostaje nic, jak tylko brać "Wyrzutków" na wynos.
Podsumowując powiem tylko, że "Wyrzutki" to świetna powieść godna polecenia. Oczywiście jest to pozycja obowiązkowa dla fanów twórczości autora, a jeżeli zawiedliście się na "Zwiadowcach" i zastanawiacie się, czy warto sięgnąć po "Drużynę" to mogę was zapewnić, że warto!
Ogólna ocena: 9/10.
Za możliwość przekonania się do twórczości Johna Flanagana dziękuję wydawnictwu Jaguar. :)
Seria: Drużyna
Tom: 1
Data premiery: maj 2012
Liczba stron: 440
Gatunek: Fantasty
Wydawca: Jaguar
W Skandii ludzie znają tylko jeden sposób na to, by młody mężczyzna stał się wojownikiem. Nastoletni chłopcy są dzieleni na grupy i wysyłani na trzymiesięczną naukę. Uczą się żeglarstwa, walki, taktyki, sztuki przetrwania... Drużyna przeciwko drużynie, wyzwanie za wyzwaniem. Tylko jedna grupa odniesie zwycięstwo.
"Będą harować od rana do nocy, trenować sztuki walki i taktykę wojenną - choć to ostatnie akurat nie było zbyt skomplikowane, w przypadku Skandian zwykle polegało na rąbaniu na oślep po usłyszeniu hasła: 'Bierzemy ich!'"
Hal Mikkelson, syn uznanego skandyjskiego wojownika i aralueńskiej matki, musi bardzo się postarać, by udowodnić swą wartość. Nie odziedziczył po ojcu potężnej postury i imponującej siły mięśni. Na tle współziomków wydaje się słaby, mały, niewart złamanego miedziaka... Kiedy Hal staje na czele jednej z drużyn złożonych z jemu podobnych, wyrzutków i odszczepieńców, wie, że walka o zwycięstwo będzie trudna. Zmierzy się z kwiatem skandyjskiej młodzieży, mając po swojej stronie tylko spryt, inteligencję, hart ducha oraz przyjaciół.
„Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.”
John Flanagan to znany na całym świecie australijski pisarz, który wiele lat temu marzył o tym, żeby zacząć pisać książki. Jego historia na dobranoc dla syna o sierocie imieniem Will przerodziła się w obsadzoną w świecie fantasty i uwielbianą przez mnóstwo osób wielotomową serię. Mowa oczywiście o bestsellerowych "Zwiadowcach". Autor postanowił nie porzucać jednak tego rozbudowanego świata, więc swoją kolejną serię zatytułowaną "Drużyna" obsadził w znanej już czytelnikowi scenerii. Witajcie w mroźnej Skandii!
„Tylko wielkiego człowieka stać na przeprosiny.”
"Wyrzutki" to nie jest moje pierwsze spotkanie z autorem, wcześniej poznałam 7 tomów przygód Willa, więc wiedziałam, czego się spodziewać, albo raczej obawiałam się historii będącej odbiciem "Zwiadowców", którzy krótko mówiąc nie powalili mnie na kolana. Owszem jest to dobrze napisana historia, która jednak nie ma dla mnie tego czegoś. Denerwowało mnie przeciąganie na siłę akcji na kolejne tomy, a gdy po obiecującej końcówce "Oblężenia Macindaw" dostałam siódmy tom na zupełnie inny temat, to już w ogóle dałam sobie spokój. Z tego powodu byłam raczej negatywnie nastawiona do "Drużyny", jednak oceny i recenzję wzbudziły moje zainteresowanie. Cieszę się, że postanowiłam dać szansę "Wyrzutkom", gdyż to zupełnie inna i zdecydowanie lepsza historia!
"-Nieźle to wykombinowałeś. Właśnie dlatego wybraliśmy Cię na przywódcę.
-A ja myślałem, że ze względu na atrakcyjny wygląd i czarującą osobowość."
Czytanie "Wyrzutków" zaczęłam z ociąganiem, a gdy potem się wciągnęłam to nie było odwrotu, książka niedługo była skończona, a tom drugi wrzeszczy właśnie na mnie, żeby go wzięła i przeczytała TERAZ, a ja mam na to wielką ochotę. Przyznam, że jestem po prostu w szoku. Nie spodziewałam się, nie podejrzewałam, że "Wyrzutki" tak mi się spodobają. John Flanagan umie pisać i ma teraz znacznie lepszy styl niż w "Zwiadowcach". Opisy walki i pływania łodzią(nie wiedziałam, że tyle można o tym pisać!) są po prostu fenomenalne. Nie jest to jednak tylko książka o jakimś tam szkoleniu młodych Skandian na wojowników, czy historia grubymi nićmi szyta. To przemyślana i dopracowana książka, a w tle wisiała gruba intryga, której rozwiązanie umykało czytelnikowi przed nosa aż do ostatniej chwili. To są dopiero emocje!
„Żałował, że nie przychodzi mu do głowy nic romantycznego czy szarmanckiego. Przypomniał sobie, że w poprzednim tygodniu Nina miała chory żołądek. - A więc już nie wymiotujesz ?”
Autor ma jeszcze jeden talent, niesamowicie dobrze tworzy postacie, które bywają charakterystyczne, ale w bardzo wyważony sposób i żadni z nich tam herosi. Ludzkie problemy, ludzkie wady i zalety, ale to mi się właśnie bardzo podoba! Cała drużyna Czapli, czyli tytułowych "Wyrzutków" to były dopiero osobistości! Czytelnik nie ma problemu z zaprzyjaźnieniem się z nimi, a lekki humor i ich niezwykłe zmagania sprawiają, że książkę czyta się lekko, szybko i przyjemnie, czyli nie pozostaje nic, jak tylko brać "Wyrzutków" na wynos.
Podsumowując powiem tylko, że "Wyrzutki" to świetna powieść godna polecenia. Oczywiście jest to pozycja obowiązkowa dla fanów twórczości autora, a jeżeli zawiedliście się na "Zwiadowcach" i zastanawiacie się, czy warto sięgnąć po "Drużynę" to mogę was zapewnić, że warto!
Ogólna ocena: 9/10.
Za możliwość przekonania się do twórczości Johna Flanagana dziękuję wydawnictwu Jaguar. :)
Hej! Biorę udział w naprawdę wielu konkursach, pomyślałam więc, że mogę informować Was o takich akcjach na blogu....
Tytuł oryginału: The Look Seria: Niebieskie migdały Data premiery: 10 kwietnia 2013 Liczba stron: 358 Wydawca: Literacki Egmont...
„Michael Vey więzień celi nr 25” rozkochał w sobie tysiące amerykańskich nastolatków oraz ich rodziców i nauczycieli. Bestsellerowa...
Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki...
Tytuł oryginału: Requiem Seria: Delirium Tom: 3 Data premiery: 20 marca 2013 r. Liczba stron: 390 Gatunek: Antyutopia...
Tytuł oryginału: Donde los árboles cantan Data premiery: 25 luty 2013 Liczba stron: 399 Gatunek: Fantasty Wydawca: Dreams "Dzisiaj jest...
Tytuł oryginału: Hex Hall Seria: Dziewczyny z Hex Hall Tom: 1 Rok premiery: 2010 Liczba stron: 304 Gatunek: Młodzieżowe...
“Reading is one of the joys of life, and once you begin, you can't stop, and you've got so many stories to look forward to.”
Benedict Cumberbatch
Kontakt
Niedługo na blogu
Moja kolekcja Funko popów
Moja przygoda ze Skupszopem
Unboxing ostatniego World of Wizardry
Rick Riordan prezentuje
King of Scars
Moja przygoda ze Skupszopem
Unboxing ostatniego World of Wizardry
Rick Riordan prezentuje
King of Scars
Polecane
-
Książki Ricka Riordana są obecne w moim życiu od ponad ...
-
Budynek A Dzisiaj będzie trochę inaczej, bardziej ...
-
Witam! Wasze piękne oczka Was nie mylą. Poniżej ...
-
Ekranizacja „Więźnia labiryntu” ma swoich fanów i ...
Archiwum
-
►
2017
(42)
- ► października (5)
-
►
2016
(120)
- ► października (6)
-
►
2015
(161)
- ► października (10)
-
►
2014
(266)
- ► października (26)
-
▼
2013
(270)
- ► października (23)
-
▼
marca
(31)
- Konkursiwa! #2
- Zapowiedzi kwietniowe
- [geim] Anders de la Motte
- Dziewięć żyć Chloe King. Upadła - Liz Braswell
- Top 10: ulubione cytaty z literatury
- Przedpremierowo: "Olśniewające" Sara Shepard
- "Wyrzutki" John Flanagan
- Konkursiwa!
- Przedpremierowo: Look - Sophia Bennett
- Zapowiedź: „Michael Vey. Więzień celi nr 25” Richa...
- Top 10: ulubione okładki książek
- Premierowo: [requiem] Lauren Oliver
- Tam, gdzie śpiewają drzewa - Laura Gallego Garcia
- Dziewczyny z Hex Hall - Rachel Hawkins
- Top 10: najważniejsze książki mojego życia
- "Kurier" Robert Muchamore
- Julie Kagawa „Immortal Rules”, nowa seria Blood of...
- Królestwo łabędzi - Zoe Marriott
- Zapowiedź: "Kakrachan" Olis Nari Lang
- E-Book: MÓJ BOHATER . A.K.A. SPELLBOUND – Jakub Ćwiek
- Top 10: najlepsze ścieżki dźwiękowe
- "Pocałunek Gwen Frost" Jennifer Estep
- Serial: Revenge - Zemsta
- "Władczyni rzek" Philippa Gregory
- High Five! - Moje ulubione filmy
- Premierowo: "Po szóste nie odpuszczaj" Janet Evano...
- Top 10: książki i autorów przeczytani pod wpływem ...
- Nowy wygląd bloga
- Przedpremierowo: "Wybrani" C.J.Daugherty
- Zdobycze z lutego
- Podsumowanie lutego 2013
Ulubione
-
Moje ulubione literówki #314 godzin temu
-
"Harry Potter i Insygnia Śmierci" - J.K. Rowling5 tygodni temu
-
-
Zagraniczne zapowiedzi: czerwiec, lipiec 20222 lata temu
-
-
-
Recenzja: Karpie bijem - Andrzej Pilipiuk5 lat temu
-
-
Bieg do gwiazd, Dominika Smoleń7 lat temu
-
Małe rzeczy, bez których sobie nie radzę8 lat temu
-
Lair of Dreams9 lat temu
-
Kuchnia Entego, chaos i "Jewel"10 lat temu
Wszystkie komentarze zawierające linki są moderowane.
Obsługiwane przez usługę Blogger.