Igrzyska Śmierci Film

Trzy posty pod rząd o praktycznie jednej rzeczy to chyba jakiś nowy rekord, ale postanowiłam zrobić coś innego i napisać swoją pierwszą recenzję filmu. Nie będę tego robić za często, bo jakoś rzadko oglądam filmy. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie, co może być trochę trudne, ponieważ wolę nie wstawiać po raz kolejny tego samego opisu. ;3

Katniss ma szesnaście lat, pochodzi z dwunastego dystryktu, znajdującego się w Panem, państwie, które powstało na ruinach Ameryki. Jest praktycznie głową rodziny, ponieważ zapewnia jej wyżywienie i inne potrzebne rzeczy. Na samym początku film zapoznajemy się z filmem propagandowym, który pozwala osobom, które nie przeczytały książki zapoznać się co nieco z fabuła. Chociaż uważam, że nie jest aż tak łatwo połapać się do końca o co chodzi, jeżeli nie czytało się książki(do czego gorąco zachęcam! Recenzja niżej.), a potwierdziły to moje króliki doświadczalne, tj. rodzice(których siłą zmusiłam do zapoznania się z filmem) i przyjaciele, ale na szczęście posadziłam ich daleko od siebie. ^^ Po filmie musiałam dłuuugo tłumaczyć niektóre rzeczy.

Jestem naprawdę mile zaskoczona, ponieważ dość nieufnie podchodziłam do Jennifer Lawrence, grającą główną postać, Katniss. Nie wygląda ona na pewno na 16 lat, a co dopiero, jakby głodowała całe życie, no i drobniutka to ona też nie jest, ale... Zdecydowanie wypadła najlepiej w filmie. Odegrała tą rolę niesamowicie. Już w zwiastunie czuje się te niesamowite emocje, gdy zgłasza się za siostrę i słychać te emocje w jej głosie, ale to dopiero początek, ponieważ Jenn nie grała, dla mnie ona była Kotną. Wypadła świetnie.

To samo mogę powiedzieć o innych aktorach! Josh Hutcherson zdobył totalnie moje serce, nie mam już żadnym obiekcji co do Lenny'ego Kravitza, grającego Cinnę. Nawet Liam się spisał! A Donald Sutherland w roli prezydenta Snowa... Naprawdę więcej niż oczekiwałam i się spodziewałam. Wielkie brawa i pokłony dla twórców filmu.

Muzyka. Właściwie w filmie pojawiły się tylko melodie, ale uważnie ich nasłuchiwałam i uważam, że świetnie oddają klimat. Do tego piosenki reklamujące film są równie genialne, jak na przykład 'Safe and Sound' Taylor Swift. Piękna piosenka.

Jestem bardzo zadowolona, ponieważ wszystkie sceny, które oczekiwałam pojawiły się w filmie. Moje "trzymające się książki ja" burzyło się na każdą zmianę lub pominięcie, ale nie da się tego uniknąć, co wcale nie wyszło filmowi na złe. Innymi słowami, jeżeli jeszcze nie byliście, to na pewno się nie zawiedziecie!

Po cichutko przyznam się, że oczekiwałam trochę narracji Katniss. Byłoby to na pewno ciekawe.

Plusy: Różne perspektywy, czyli widzimy akcję nie tylko z punktu widzenia Kotnej. Świetnie to zrobili.

Minusy: Trzęsąca kamera. W senie, że w niektórych scenach bardzo ciężko było mi skupić wzrok na tym, co się działo, ponieważ obraz strasznie podskakiwał. Szkoda. :<

Ocena: 10/10!

Jeszcze raz zapraszam na forum!

Sophie di Angelo

Zobacz również