Streszczenie "Harry'ego Pottera i przeklętego dziecka" 2/2

Witajcie! Oto nadeszła sobota! Oznacza to nie tylko, że właśnie rozpoczęłam cudowne ferie, ale również najwyższy czas zmierzyć się z drugą połową scenariusza "Harry Potter i przeklęte dziecko". Myśleliście, że było źle? Przygotujcie się na jeszcze gorszą lepszą zabawę! 

Streszczenie pierwszej części scenariusza znajdziecie tutaj: 1/2.
Bezspoilerową recenzję tu: Przeklęte dziecko.
Wszystko, co powinniście wiedzieć o "Przeklętym dziecku" pod tym linkiem: Co trzeba wiedzieć przed przeczytaniem "Przeklętego dziecka"?

Nie przedłużając... Zaczynajmy!

CZĘŚĆ DRUGA

AKT TRZECI

Tymczasem w drugiej, alternatywnej rzeczywistości w Hogwarcie, rok 2020: Różowa Landryna (Dyrektor Umbridge) zdradza Scorpiusowi, że misja "Ośmieszenie Cedrika" doprowadziła do tego, że ten - upokorzony - dołączył do Śmierciożerców, a to zmieniło losy całego magicznego świata. Zabił on bowiem Neville'a Longbottom'a, a więc Nagini przetrwała Bitwę o Hogwart; Voldemort wygrał wojnę, a Harry Potter i jego sojusznicy zginęli.
Różowa Landryna nie jest jednak aż tak głupia i zastanawia się, czemu Scorpius zachowuje się tak dziwnie. Każe mu wracać do zamku, ponieważ dzisiaj jest Dzień Voldemorta, a on jako piękny przykład czystości krwi powinien brylować w towarzystwie, a nie wypytywać ją o ich wygraną Bitwę o Hogwart. Różowa Landryna żegna się słowami "Dla Voldemorta i Walecznych" (czytałam po angielsku, więc nie wiem, jak to wyszło w tłumaczeniu), kładąc obie dłonie na sercu. 
Okazuje się, że Scorpius jest cool kid'em w tej rzeczywistości. Wszyscy chłopacy patrzą na niego ze strachem i podziwiem, dziewczyny do niego wzdychają, każda z nich chce być tą, którą zabierze na bal zimowy, a kujony biją się o to, kto będzie odrabiać za niego zadania domowe. Nazywają go Królem Skorpionem. Jak na przyzwoitego dzieciaka przystało, Scorpius wie, że musi ponownie wrócić do przeszłości i naprawić teraźniejszość oraz przyszłość.
Scorpius - na luzie w trakcie roku szkolnego - odwiedza swojego tatę, który jest szefem departamentu przestrzegania praw czarodziejów (funkcja Harry'ego gdyby... żył). Okazuje się, że Draco przystosował się do nowej rzeczywistości, więc nie ma z niego żadnego pożytku. Młody Malfoy wraca do Hogwartu i odszukuje profesora Snape'a, który dalej jest nauczycielem oraz wciąż pozostaje sekretnym członkiem Gwardii Dumbledore'a. Razem udają się do centrali Gwardii, gdzie spotykają się z Ronem i Hermioną, którzy od lat żyją w ukryciu i są zaskoczeni prawdziwą wersją teraźniejszości (gdzie są małżeństwem), którą przedstawia im Scorpius, ale ostatecznie wierzą mu.
Wszyscy razem decydują cofnąć się do przeszłości i ją naprawić, choć oznacza to, że Snape ponownie umrze. Obmyślają plan, w którym Scorpius zablokuje swoje własne zaklęcie rzucone wcześniej na Cedrika. Zanim mają szansę użyć zmieniacza czasu, Ron, Hermiona i Snape zostają zaatakowani przez dementorów, którzy są dzisiaj w całuśnym nastroju. Ron i Hermiona wyznają sobie miłość i trzymają się za ręce, gdy ich dusze są unicestwiane. Romantycznie. Snape prosi Scorpiusa, aby przekazał Albusowi, że jest dumny z tego, że dostał po nim imię, po czym również dostaje całuska od demetora. Młody Malfoy cofa się w czasie i blokuje własne zaklęcie.
Plan zadział i właściwa wersja teraźniejszości (wraz z Albusem) ponownie zaistniała. Okazuje się, że moment, w którym nie ośmieszyli Cedrika w drugim zadaniu sprawił, że wszystko znów jest w porządku, choć po drodze zgubili zmieniacz czasu. Choć im się upiekło i tak idą przyznać się do wszystkiego. Profesor McGonagall jako jedyna trzeźwo myśląca osoba w towarzystwie jest bardzo zawiedziona tym, co zrobili. Nowa wersja świata - mimo ich najlepszych intencji - została okupiona krwią zmarłych - w tym kochanych przez nich osób. Rodzice chłopców w sumie za bardzo się nie przejmują, co denerwuje panią dyrektor, ponieważ nie rozumieją niebezpieczeństwa, jakie beztrosko wywołały ich gówniaki. Harry odwiedza Albusa w dormitorium (skąd znał hasło?!) i choć na początku płonie gniewem, to potem zaczyna myśleć i wygląda na to, że nawiązuje nitkę porozumienia z synem.
Chłopcy wracają nad jezioro, ponieważ Scorpius wyznaje Albusowi, że okłamał wszystkich i tak naprawdę nie zgubił zmieniacza czasu, ale nie ufa dorosłym, że go zniszczą (w końcu dwójka czwartoklasistów włamała się i bez problemu ukradła zmieniacz z ministerstwa magii, a następnie stworzyła mroczną, rzeczywistość, w której rządził Voldemort i wszyscy pozytywni bohaterowie zginęli). Zgadzają się, że to oni muszą go zniszczyć (tak naprawdę, a nie w stylu Hermiony: ukrywajmy-go-w-moim-gabinecie-bez-powodu-przez-rok). Gdy w końcu go odnajdują, udają się do sowiarni, gdzie umówili się z Delphi (Albus zaprosił ją w sumie tylko, bo mu się podoba). Ona zgadza się im pomóc zniszczyć zmieniacz. Dziewczyna jednak przypadkiem odkrywa swój tatuaż przedstawiający zatrważającego ptaka zwanego Lelek Wróżebnik. Scorpius przypomina sobie, że słyszał o nim w drugiej alternatywnej rzeczywistości - taki sam tatuaż miała prawa ręka Voldemorta. Do tego Delphi wyznaje, że jej opiekunką była Euphemia Rowle, a wszyscy wiedzą, że rodzina Rowle była śmierciożercami.
Delphi przejmuje zmieniacz czasu i odkrywa karty - okazuje się, że od początku sobie z nimi pogrywała. Pragnie przywrócić Voldemorta do życia i sprawić, aby druga alternatywna rzeczywistość była tą jedyną. Zaklęciem zakuwa chłopców w kajdanki, łamie im różdżki, po czym bez zastanowienia zabija niewinnego prefekta Craig'a, który szukał Albusa i Scorpiusa. Używa zmieniacza czasu, aby cofnąć się do trzeciego zadania turnieju trójmagicznego - do labiryntu. 
Albus i Scorpius wiedzą, że mogą być w przeszłości tylko pięć minut. Grają na zwłokę. W pewnym momencie spotykają Cedrika, który wierząc w to, że odebranie Delphi zmieniacza czasu i uwolnienie gówniaków jest jednym z wyzwań labiryntu, pomaga chłopcom, którzy w podziękowaniu mówią mu: "tatuś cię kocha". Delphi jednak bez problemu ponownie zabiera im zmieniacz czasu i cofa się w czasie jeszcze bardziej, po czym niszczy zmieniacz - nie mogą więc powrócić do teraźniejszości - i zostawia chłopców samych siebie (mogłaby ich zabić, więc nie mogliby jej zaszkodzić w żaden sposób i pokrzyżować planów, ale lepiej po prostu ich zostawić, niech mają szansę ją powstrzymać). 
KONIEC AKTU TRZECIEGO

AKT CZWATY

Harry, Ginny i Draco dowiadują się, że ich dzieci ponownie zaginęły, a ostatni raz widziano je z Delphi (a powiedział im o tym chyba duch zabitego przez nią Craig'a). Odrywają też, że Amos wysyłał do chłopców sowy i idą go odwiedzić. Ten zaprzecza, że cokolwiek im wysyłał (jest rok 2020, więc po prostu napisał do nich na fejsie), a gdy pytają go o jego bratanicę Delphi, Amos mówi, że ani on ani jego żona nie mieli rodzeństwa. Przeszukują pokój dziewczyny i okrywają, że... dziewczyna wierzyła, że jest córką Voldemorta (całe zeszyty miała w serduszkach i jednoznacznych równaniach V + B = D) i wypełnienie proroctwa przywróci go do życia (teraz pewnie żałują, że nie słuchali profesor  McGonagall). Rodzice chłopców nie mają pojęcia, gdzie ci cofnęli się w czasie, więc mogą jedynie czekać.
Albus i Scorpius poznają datę: wylądowali w przeszłości 30-ego października 1981 r. - dzień przed zamordowaniem rodziców Harry'ego przez Voldemorta. Sądzą, że Delphi zamierza sama zabić Harry'ego, więc zaklęcie nie odbije się i nie uderzy w Voldemorta. Udają się więc do doliny Godryka, gdzie znajdują Jamesa, Lily i Harry'ego. Chłopcy wiedzą, że muszą powiadomić rodziców, w którym momencie czasu wylądowali, a używają do tego... kocyka Harry'ego. Albus przypomina sobie, że gdy odrzucił go w pokoju, na kocyk wylał się eliksir miłosny. Piszą więc na nim niewidzialnym atramentem, ponieważ z zestawu małego alchemika, wiedzą, że barwik uwidoczni się po kontakcie z pyłem perłowym z eliksiru. Aby zdobyć atrament okradają niewinną babcię -  Bathildę Bagshot, autorkę Historii magii. 
Ginny i Harry odkrywają wiadomość. Dołączają do nich Ron i Hermiona, zastanawiając się, jak dotrzeć do chłopców. Pojawia się również Draco ze zmieniaczem czasu - jego rodzice mieli go od lat, a ten poprzedni był zaledwie prototypem. 
Cofają się więc w czasie i znajdują chłopców. Ginny odkrywa, że Delphi nigdy nie zamierzała zabić małego Harry'ego, za to planuje powstrzymać Voldemorta od ataku na Potterów. To sprawiłoby, że nie utraciłby swojej potęgi. Ukrywając się w kościele niedaleko domu Potterów, decydują się na transformację Harry'ego w Voldemorta - odkąd rozbolała go głowa, znów może używać języka wężów, oprócz tego był w głowie Voldka, więc jak jedyny może go udawać. 
Plot twist: Delphi jest córką  Bellatrix Lestrange, urodzoną w posiadłości Malfoyów pok koniec 1997 lub na początku 1998, podczas gdy Voldek czaił się tam przed Bitwą o Hogwart (końcówka "Harry'ego Pottera i Insygniów śmierci"). 
Harry wychodzi na spotkanie Delphi, która okazuje się być niewinnym dzieciątkiem, pragnącym jedynie miłości tatusia, więc błaga Voldka, aby ją rozpoznał i zaakceptował. Harry udaje troskliwego rodzica, jednak zaklęcie przestaje działać, co porządnie wnerwia dziewczynę, która atakuje Harry'ego i okazuje się niewiarygodnie potężna. Harry nie da rady pokonać jej w pojedynkę, więc do akcji wkracza reszta bohaterów. Powstrzymują Delphi, która z trzęsącą się bródką wyznaje, że chciała tylko poznać swojego tatę. Harry mówi, że doskonale to rozumie, ale nie mogą zmienić przeszłości. 

Tymczasem prawdziwy Voldemort pojawia się na miejscu zbrodni. Delphi próbuje go ostrzec, ale Draco i Hermiona uciszają ją i odsyłają do teraźniejszości. Harry odkrywa, że współczuje biednej, morderczej sierotce - sam też nie poznał swoich rodziców, tylko słyszał o nich opowieści.
Nie mogąc zmienić przeszłości (ale mogąc wrócić do teraźniejszości i oszczędzić sobie tego widoku), Harry-masochista zostaje, aby obserwować, jak Voldemort zabija jego rodziców. Ma nadzieję, że to "pozwoli mu zamknąć" ten rozdział w życiu. Towarzyszy mu Albus, co ostatecznie faktycznie pozwala im "zamknąć" ten rozdział w życiu - w końcu nic tak nie zbliża rodzica i dziecka, jak oglądanie morderstwa rodziców tego rodzica. 
Albus i Harry wracają do teraźniejszości, Delphi trafia do Azkabanu, a w domu Potterów pojawia się Hagrid, aby zabrać małego Harry'ego do Dursley'ów (początek "Harry'ego Pottera i kamienia filozoficznego"). 
Chłopcy wrócili do Hogwartu, gdzie Scorpius zbiera się do odwagę i zaprasza Rose na randkę. Oczywiście dziewczyna go spławia, ale pozwala pocałować się w policzek. Chłopak stwierdza, że to dobry początek przyjaźni i już planuje ich wesele. 
Na sam koniec okazuje się, że Harry zabrał Albusa na cmentarz, do grobu Cedrika, gdzie co roku przeprasza go za swoją rolę w jego śmierci. 

KONIEC AKTU CZWARTEGO

KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ

KONIEC

Do Jacka Thorna:

Sophie di Angelo

3 komentarze:

  1. Twój repertuar meme'ów nie przestaje mnie zaskakiwać XD Ten ostatni najlepszy. Scenariusz faktycznie beznadziejny, ale na scenie ma to ponoć wyglądać niesamowicie *wink, wink*
    CAN'T WAIT GURL

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo