Przedpremierowo: Po zmierzchu - Alexandra Bracken

Premiera: 08.04.2015
Tytuł orygniału: In the Afterlight
Seria: Mroczne umysły
Tom: 3/3
Liczna stron: 509
Ocena: 8/10
Wiele rzeczy w życiu książkowego mola jest naprawdę trudnych lub frustrujących: niemożność przeczytania interesującej nas pozycji, czekanie ponad roku na kolejną część serii i potem dylemat, czy czytać wszystko raz jeszcze, czy może wróci to do nas w czasie lektury, ale najgorsze jest chyba uczucie, gdy trzymamy w rękach ostatni tom lubianej serii i czujemy szczęście i ból; rozstania to nie łatwa rzecz!

Nadszedł czas na ostateczną próbę. Ruby wraz z tymi, którzy przetrwali rusza w stronę bezpiecznej kryjówki, która pozwoli im wreszcie skupić się na prawdziwej misji: uwolnieniu więzionych w obozach dzieci. Mimo tragedii, która ją dotknęła nie może oglądać się wstecz ani popełniać kolejnych błędów. Jeden fałszywy ruch, może sprawić, że świat, który zna stanie w ogniu.

"Czasami nie mogę uwierzyć, że przeżyliśmy to wszystko. Zastanawiam się, kiedy zaczęliśmy sięgać po broń, jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie. Muszę nauczyć pozostałe dzieciaki strzelać i nie mam pojęcia, jak to zrobić. Nie wiem, jak im to przekazać, by jednocześnie zrozumiały absurdalność i okrucieństwo tej całej sytuacji."

"Po zmierzchu" to książka, która wystawia na próbę nasze nerwy. Historia idzie szybko do przodu, choć równocześnie można powiedzieć, że jest spokojnie i niewiele się dzieje, co nie zmienia faktu, że i tak świetnie się to czyta. Prawda jest jednak taka, że jest to tylko cisza przed burzą, a kiedy liczba stron coraz szybciej się zmniejsza, pozostaje tylko zapiąć pasy, ponieważ prawdziwa 'jazda' dopiero się zacznie. Naprawdę mi to nie przeszkadzało, że większa połowa książki skupia się na planowaniu i próbie ułożenia sobie życia przez bohaterów po wszystkim, co już przeszli. Dopóki jest to opisane ciekawie i się nie nudzę, to naprawdę nie mam nic przeciwko, a nawet podoba mi się, że możemy zobaczyć, jak od idei, która zdawała się nie mieć większej nadziei na sukces i zmienienie świata, przychodzi czas na działanie 

1. Mroczne umysły - recenzja
2. Nigdy nie gasną - recenzja
3. Po zmierzchu
Czasami nawet nie zauważam, że przywiązałam się do bohaterów tak mocno, że gdy coś się dzieje, to nieświadomie wstrzymuję oddech, czekając aż wyjaśni się, co się z nimi stało i jak potoczyły się ich losy. Tym bardziej, gdy pierwszy tom "Mrocznych umysłów" niespecjalnie przypadł mi do gustu; jednak podoba mi się ta nowa Ruby, która bierze sprawy w swoje ręce i nie kuli się ze strachu czekając na cud i ratunek. O nie, teraz to ona chroni innych i ma do wykonania misję, która może odmienić świat. Nie buntuje się i nie próbuje zrzucić to na innych i takie właśnie bohaterki w antyutopiach lubię!

"Strach nie ma sensu. Powstrzymuje cię, kiedy powinnaś najmocniej przeć do przodu. I istnieje tylko w twojej głowie. Możesz się nienawidzić za to, że się boisz, ale w ten sposób w dalszym ciągu pozwalasz strachowi kontrolować swoje życie. Nie jesteś już tym zmęczona? To nigdy nie przestanie ciągnąć cię w dół."

W poprzednich dwóch tomach "Mrocznych umysłów" irytowała mi cecha Ruby, do ciągłego przeżywania tego, co się stało, jednak w przypadku "Po zmierzchu" nie przeszkadzało mi to, że nie zawsze potrafiła sobie poradzić sobie ze swoimi emocjami, ponieważ od zakończenia poprzedniej części wcale nie miałam się lepiej i mną również targały podobne rozterki.

Drugoplanowi bohaterowie również są mi już bardzo bliscy. Wszyscy są unikatowi i nie ma tutaj osoby całkowicie dobrej, czy złej. Każdy ma coś za uszami i liczy się to, co robią i w jakim celu. Bardzo spodobało mi się, że Alexandra Bracken przy wprowadzeniu kolejnego męskiego charakteru, z którym Ruby była blisko, nie próbowała zrobić z tego czegoś więcej. A wiem, że jest to duża pokusa... Nie, on był dla niej po prostu najlepszym przyjacielem, który rozumiał jej rozterki związane z posiadaną mocą. Więcej takich relacji poproszę!

Właściwie tylko jedna rzecz mnie 'uderzyła' odnośnie bohaterów tej powieści i ich relacji, ponieważ nie do końca podoba mi się, jak autorka serii przedstawiła rozwój związków damsko-męskich w przypadku starszych już nastolatków, gdzie często w ich "niezręcznych" rozmowach pojawiała się okropna sztuczność, a związek oznaczał tylko jedno i nie było to niewinne poznawanie siebie nawzajem i parę pocałunków, jak to się miało w przypadku "Mrocznych umysłów". Dziwnie to wyszło.

"Nie czas, by zmieniać samą siebie i dopasowywać się do świata. (…) To świat powinnaś zmieniać. Walczyć o rzeczywistość, która cię zaakceptuje i w której będziesz mogła istnieć taka, jaka jesteś. W której nikt nie otworzy ci głowy skalpelem, by cię zniszczyć."

Przy zakupie "Po zmierzchu" dostaniecie kod,
dzięki któremu można pobrać nowelkę
"W sidłach losu" (In time)
Tu możecie przeczytać opis: klik!
Seria "Mroczne umysły" po przeczytaniu staje się dość złowroga, gdy uświadamiamy sobie, dlaczego w ogóle doszło do opisanej tu sytuacji i widzimy wyraźnie, jak wyglądają Stany Zjednoczone, ponieważ Ruby przedstawia nam szczerze sytuację. To wcale nie taka odległa przyszłość, jak mogłoby się wydawać, a jednak warunki w jakich żyją te dzieci są zatrważające, to co się po prostu w głowie nie mieści, że mogło do takiej sytuacji dojść w cywilizowanym kraju. Ta nuta realności, choć złowroga, doskonale oddaje klimat serii.

Nie dajcie się zwieść, nie wszystko jest takie, na jakie wygląda w tej opowieści, dlatego gdy dochodziło do kolejnych zwrotów akcji, to nie byłam na nie przygotowana i niektóre z nich były one naprawdę mocne. Niestety nie zabrakło też typowego dla tej serii pewnego rodzaju niepopracowania, gdy fabuła stawała się zbyt chaotyczna i chociaż podobnie, jak w przypadku "Nigdy nie gasną" autorce ostatecznie udało się wyjść obronną ręką, to i tak bywały momenty, gdy nie wiadomo do końca było, o co chodzi i niestety nie z powodu takiego zamierzenia autorki...

"Wszystkie okropności, łączyły się teraz w całość. Te obrazy miały nigdy nie zgasnąć, nawet po zmierzchu zła."

"Po zmierzchu" jest świetnym zakończeniem niezwykłej serii; książka trzyma w napięciu do ostatniej strony! Jest mi naprawdę smutno, że to już koniec tej historii, jednak czuję również nadzieję po przeczytaniu ostatnich słów: "Przed nami rozpościera się szeroka droga". Musicie poznać świat, "gdzie w głębi mroku kryje się niegasnące dobro"!

A najciekawsze cytaty z "Po zmierzchu" znajdziecie tutaj: Nicole's quotes.

Sophie di Angelo

13 komentarzy:

  1. Kurczę, narobiłaś mi niesamowitej ochoty wspominając o tym tomie! Poprzednie znam i uwielbiam, dlatego ten egzemplarz muszę mieć koniecznie. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Te okładki odkąd je zobaczyłam mnie intrygują. Poszukam tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z niecierpliwością czekam na premierę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Już nie mogę się doczekać, gdy zacznę czytać tę książkę! "Nigdy nie gasną" bardzo mi się podobały, o wiele bardziej od pierwszej części i czuję, że "Po zmierzchu" również będzie super!! Fajna, wyczerpująca recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Póki co czytałam tylko pierwszy tom i muszę przyznać, że nieco mnie rozczarował. Za dużo akcji dzieje się w aucie, trochę to nudne i jednostajne. Ale jak dorwę w bibliotece drugi tom, to przeczytam ;)

    www.recenzent.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Zupełnie nie znam tej serii, ale wydaje się być przerażająca

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy tom mnie porwał dość niespodziewanie, ale od tego czasu nie miałam okazji dokończyć serii. Czas zaopatrzyć się w kolejne dwa tomy, bo to dość ciekawa, oryginalna w pewnym sensie, historia. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na mojej półce wciąż czeka pierwsza część :) Muszę przeczytać szybko aby nadrobić zaległości :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Cała seria przede mną i dobrze - będę miała co czytać ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. mam jedno pytanie: CZY WSKRZESILI JUDYTKE?????????????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://nicolesquotes.tumblr.com/post/115199134129/umarl-nie-odszedl-nie-zasnal-ani-nie-osunal-sie :(

      Usuń
  11. Mam własnie wypożyczony tom 1 i jestem ciekawa czy przypadnie mi do gustu. Jeśli tak to z pewnością sięgnę po kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam już zamówione :) Teraz tylko czekać aż przyjdzie książka, a potem do lektury. Ciekawi mnie ten finał, gdyż dwa poprzednie tomy były bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo