Podróże w czasie - Rysa Walker

Tytuł oryginału: Timebound
Seria: Archiwum Chronosa
Tom: 1/3
Liczba stron:
Ocena: 7/10.

Podróże w czasie to temat, który od dawna fascynuje ludzi, nic więc dziwnego, że jest to jeden z tematów chętnie poruszanych w różnego rodzaju książkach. Pierwszy tom "Archiwum Chronosa" zatytułowany właśnie "Podróże w czasie" przedstawia nam ciekawe spojrzenie na to zagadnienie...

"Czasami słuszne i właściwe to nie to samo."

Życie Kate było normalne i poukładane, dopóki nie dowiaduje się ona, że nosi w sobie gen umożliwiający jej podróże w czasie. Popełnione w przeszłości morderstwo doprowadza do tego, że rodzice Kate nigdy się nie spotykają, co oznacza, że ona sama nie powinna się narodzić. Dziewczyna musi więc cofnąć się w czasy Wystawy Światowej w Chicago i nie dopuścić do popełnienia zbrodni...

W mitologi greckiej Chronos jest ojcem czasu, a w powieści Rysy Walker specyficzna nazwa serii wiąże się z zamiłowaniem Amerykanów do poświęcania nazw dla dobrego skrótu. A to dopiero początek.CHRONOS to bardzo ciekawa organizacja i wraz z Kate poznajemy ją stopniowo, lecz równocześnie bardzo szybko. Naprawdę może się zakręcić w głowie! Z tego powodu, choć z jednej strony wątek podróży w czasie, wytłumaczenie i niesprawdzenie go jest zaiste ciekawe i zgrabne, to nie tyle chodzi tu o logikę, co o chaos (a może i fizykę, bo dla mnie to jedno i to samo!). Zwłaszcza w pierwszej połowie "Podróży w czasie" gubiłam się w zawiłościach tłumaczenia; naprawdę poprowadziłabym to trochę wolniej, ale dokładniej, a tak było tutaj za dużo informacji na raz. 

Myślę jednak, że największym problemem tej książki jest tytuł, który jest baaaardzo enigmatyczny i zdecydowanie zbyt ogólny dla takiej historii. Według mnie oryginalny tytuł daje fajną możliwość stworzenia ciekawego tytułu do takiej specyficznej okładki, której kolorystyka bardzo mi się podoba. Jednak to tylko takie moje narzekanie, niż prawdziwy minus tej powieści, a nawet rzekłabym, że komplement dla książki, skoro dałabym jej tytuł, który bardziej przykuwałby uwagę!

"Pieniądze to nie wszystko. Jest jeszcze coś takiego, jak oddawanie siebie, gdy ktoś cię potrzebuje. Twojego czasu, uwagi, współczucia."

Czas więc na coś, co nie za bardzo wyszło w  "Podróży w czasie", choć też nie powiem, że jest to minus, ponieważ akurat to zależy od spojrzenia na ten wątek. Dla mnie nie jest to minusem, ponieważ nie odczuwałam tego negatywnie... Właściwie w ogóle nic nie poczułam w związku z tym, że Kate po raz pierwszy się zakochała. To było coś w stylu, że potrzebowała ramienia do wypłakania, zaczęła działać wraz z Treyem, a tutaj nagle pada "kocham cię", a ja tak... WHAAAT? Znaczy się niby się pocałowali i w ogóle, ale między nimi dla mnie nie ma nic. Nawet jednej malutkiej iskierki, są jak dobrzy przyjaciele, ale błagam. Minął miesiąc, czy coś koło tego. Najprościej podsumować to tak, że autorka próbowała stworzyć niezły romansik, a zrobiła z przyjaciela chłopaka i wyszło trochę awkward.

Jest za to rzecz, która sprawiła, że na pewno przeczytam kolejne tomy. Same podróże w czasie. Są książki, przy których nie do końca "czuję", że jestem w XIX wieku, a przy innych zamykam oczy i przemykam kolejnymi uliczkami Chicago w niewygodnej sukni wraz z bohaterami. Rywa Walker 'odrobiła lekcje' i zadbało o wszystkie szczegóły, dlatego jestem zachwycona drugą połową powieści. To było absolutnie autentyczne i fantastyczne!

"Podróże w czasie" to zdecydowanie pozycja, którą powinni przeczytać fani takiego wątku w powieściach młodzieżowych. Ja polecam, a po kolejne tomy "Archiwum Chronosa" zdecydowanie sięgnę, dla owych podróży... To dopiero było przeżycie!

Sophie di Angelo

7 komentarzy:

  1. Sięgnęłabym, ponieważ lubię takie tematy. Podróże w czasie to zdecydowanie mój klimat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytam, gdy tak naprawdę nie miałam jeszcze styczności z podróżami w czasie, moze z wyjątkiem "Harry'ego Pottera" i starej dobrej gry detektywistycznej "Julia", którą z opisu książka bardzo mi przypomina :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba powinnam zgłębić wątek podróży w czasie w książkach, bo tak sobie uświadomiłam, że chyba niewiele w tym klimacie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie zapowiada się ta seria, będę musiała ją przeczytać :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Motyw podróży w czasie jest jednym z ciekawszym w literaturze, więc kto wie, może kiedyś się pokusze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już tyle średnio udanych powieści o podróżach w czasie się naczytałam i choć takie książki zawsze mnie ciekawią, to podchodzą do nich z dystansem. Tej poszukam raczej na przecenie albo w ramach wymiany :) Cieszy mnie jednak, że podobała Ci się druga połowa, ale ten wątek romantyczny - jeśli dobrze skonstruowany, to bardzo sobie cenię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem czy sięgnę :P Okładka nie zachęca, a treść też jakoś tak przeciętnie wypada. I na razie mam dość czytania o hot16 już wolę gdy bohaterki są starsze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo