Wiatr. Jaskółczy lot - Miriam Dubini


"Jeśli w twoich oczach jest ona, niebo znika."

Anselmo potrafi odczytywać wiadomości, które niesie wiatr. Kierując się wstęgami światła dostarcza tajemnicze przesyłki, jednak ostatnio coś się zmieniło. Linie zaczęły blaknąć, a potem zniknęły. Chłopak podejrzewa, że powodem jest jego miłość, oderwał oczy od nieba, żeby widzieć dziewczynę, którą pokochał...

Greta często siedzi w domu sama, dlatego uwielbia pomykać na swoim rowerze po ulicach Rzymu. Teraz na szczęście ma jeszcze Anselma, w którym się zakochała. Jej przyjaciółki postanawiają również odkrywać świat z wysokości siodełka. Lucia będzie miała rower w stylu Liberty, a Emma ostatnio zdobyła Holenderkę, choć nie tak piękną, jak ona sama.

"Nic nie dzieje się przypadkiem. Nic nie dzieje się koniecznie. Nic nie jest wiecznie."

"Jaskółczy lot" to krótka książka, nie ma się, co oszukiwać, jednak na tej niewielkiej ilości stron jest zawarta tak niezwykła oraz poruszająca historia, jakiej niektórym nie udaje się stworzyć mimo napisania tysiąca stron. Powieść ma kilka wątków, wszystkie się łączą i uzupełniają tworząc opowieść magiczną i piękną. Tak właśnie określiłabym historię, którą poznałam: piękna. Oba tomy trylogii mają oczywiście pewne wady, niektórym może przeszkadzać wiek bohaterów oraz czasami ich zachowanie nacechowane tą dziecięcą naiwnością, jednak jak dla mnie, nie są to minusy tak wielkie, żeby to wpłynęło na odbiór lektury.

Największym plusem "Jaskółczego lotu" jest oddziaływanie na emocje czytelników. Niemożliwością jest nieodczuwanie tych wszystkich uczuć, którymi książka jest wypełniona. To porywa czytającego sprawiając, że w czasie lektury świat przestaje istnieć. Nie myślcie sobie, że ta historia jest płytka, czy błaha. Tak nie jest! Wbrew wszelkim pozorom te książki są głębokie i zachęcające do refleksji. Mnie samą zaskoczyło, że taka niepozorna książeczka, między wierszami ukrywa tak wiele mądrości, uczuć i magii.

"Jaskółczy lot" zauroczył mnie jeszcze bardziej niż pierwsza część trylogii "Wiatr", choć już ją oceniłam bardzo dobrze. Ta historia jest całkowicie magiczna i czarująca, a jestem pewna, że jeżeli dacie szansę serii nie będziecie zawiedzeni i pokochacie te książki, równie mocno, jak ja.
Ogólna ocena: 9/10.

Tytuł oryginalny: Aria - Il volo della rondine
Seria: Wiatr
Tom: 2/3
Ilość stron: 198
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: Dreams


Wiatr:
1. Wiadomość do mnie RECENZJA
2. Jaskółczy los
3. ???

Za możliwość lektury drugiego tomu tej niezwykłej historii dziękuję wydawnictwu Dreams.

Sophie di Angelo

8 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej książce, swego czasu na blogach pojawiało się wiele jej reklam :) Ja jakoś nie mam na nią ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie się za nią zabieram - a jak czytam, że jeszcze lepsza niż tom pierwszy to mam coraz większą na nią ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedni chwalą, drudzy twierdzą, że przeciętna, ale jako, że mam do Ciebie zaufanie to skuszę się na pierwszą część przy najbliższej możliwej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem przekonana do tych książek, ale tyle osób je chwali, że chyba naprawdę warto je w końcu przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzies tam slyszalam o tej ksiazce, ale dopiero twoja recenzja zachecila mnie do tej pozycji, bede miala na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam pierwszy tom, bardzo mi się spodobał, kontynuacja czeka na półce. A skoro lepsza to już ostrzę ząbki! :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam aż pierwszy tom wpadnie mi w łapki ;) Słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat tych książek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, ale muszę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo