"Złodziej" Megan Whalen Turner

Tytuł oryginału: The Thief
Seria: Złodziej Królowej
Tom: 1
Liczba stron: 302
Wydawca: Ars Machina 

„Złodziej” jest pierwszą częścią czterotomowej serii pt. „Złodziej Królowej” autorstwa Megan Whalen Turner. Pierwszy raz spotkałam się z przygodami Eugenidesa przy okazji premiery drugiego tomu w Polsce. „Królowa Attolii” od razu wzbudziła  moje zainteresowanie, więc pragnęłam się z nią zapoznać. Jednak nie chciałam zaczynać kolejnej serii od środka, więc czekałam cierpliwie na możliwość przeczytania tomu pierwszego. Gdy nadarzyła się taka okazja, nie zwlekłam, lecz zabrałam się za lekturę… Co ciekawego skrywa w sobie „Złodziej”?

„Potrafię wykraść wszystko.(…) Z wyjątkiem wykradnięcia siebie z królewskiego więzienia"”

Gen jest złodziejem, który jak twierdzi potrafi wykraść wszystko, a do tego nie omieszka ogłaszać tego przy każdej okazji wszem i wobec. W wyniku przechwałek trafia do królewskiego więzienia, gdzie przykuty łańcuchami ma marne szanse na ucieczkę. Jednak mag , będący królewskim doradcą, potrzebuje złodzieja do wykradnięcia mitycznego artefaktu z sąsiedniego królestwa. Jest to zadanie z pozoru niemożliwe, ponieważ nigdy nie wrócił nikt, kto wcześniej wyruszył w tym samym celu oraz istnienie owej rzecz.  Gen oczywiście nie odmawia i w towarzystwie maga, jego dwóch uczniów i żołnierza wyrusza na niebezpieczną misję mając co do skarbu własne plany.


„Jestem mistrzem ryzykownych posunięć, pomyślałem. Mam w tym taką wprawę, że uważam je za ryzyko zawodowe.”

Powieść jest napisana z punktu widzenia Gena w narracji pierwszoosobowej. Jest to bohater tak sympatyczny, a przy tym sprytny, zabawny i ludzki, że nie da się go nie polubić. W książce mamy oczywiście również inne postacie, które dodatkowo można dobrze poznać, a to dzięki umiejętnemu poprowadzeniu narracji. Autorka starała się nadać każdemu bohaterowi głębi i nie stworzyć z nich tylko tła do głównej postaci.

Akcja książki umiejscowiona jest w krainie wymyślonej przez autorkę, jednak wzorowanej na wyglądzie przede wszystkim starożytnej Grecji oraz basenu śródziemnomorskiego. Powieść zyskała dzięki temu niepowtarzalny klimat, gdzie nie mogło zbraknąć oczywiście mitologii! Nic na to nie poradzę, ale gdy w grę wchodzi mitologia, wszystko inne odchodzi w zapomnienie!

W "Złodzieju" znajdziemy cały panteon bóstw bardzo podobnych do greckich, Momentami aż sama miałam wątpliwości, czy ja przypadkiem nie zapomniałam o jakimś pobocznym bogu? Jest to jednak mitologia wykreowana przez autorkę, co ona sama zaznacza wyraźnie na końcu książki. W powieści są również takie perełki, jak mity o Eugenidesie, który jest, jak się możemy dowiedzieć z lektury, bogiem złodziei, a główny bohater otrzymał po nim imię. Bardzo ciekawy i udany dodatek do fabuły! Autorce doskonale udało się odtworzyć klimat i strukturę starożytnych mitów.

„Jeśli chcesz uchronić coś przed złodziejami, ukryj to dokładnie i strzeż czujnie.”

Kolejną mocną stroną książki są opisy. Dość ciężko wprowadzić je do fabuły, gdy mamy książkę pisaną w narracji pierwszoosobowej, aby nie stworzyć wrażenia sztuczności, ponieważ wiadomo jest, że młody chłopak nie będzie dokładnie opisywał krainy, w której się znajduje i mijanych miejsce, a jednak Turner bardzo dobrze poradziła sobie z opisywaniem krajobrazów i tym podobnych rzeczy, gdyż wprowadzała je np. w dialogach, które mag prowadził ze swoimi uczniami. Drobnym minusem natomiast jest to, że momentami autorka aż za bardzo skupiała się na czynnościach wykonywanych przez głównego bohatera. I tak mogliśmy otrzymać na dwóch stronach dokładny opis rzeczy, które Gen zrobił i oddania każdej myśli, która pojawiła się w jego głowie w tej właśnie chwili, a potem mamy tylko jeden akapit, w którym udało się ująć to wszystko po prostu krócej.

Fabuła jest dobrze skonstruowana, a jednak zawiera w sobie pewną przewidywalność, a momentami wręcz monotonność, jednak w tak małym stopniu, że da się to przełknąć. Autorka bowiem przez całą książkę subtelnie pogrywa z czytelnikiem, wciągając go do zabawy, mającej na celu odgadnięcie zagadki, jaką jest główny bohater, aby pod sam koniec zrzucić na czytelnika bombę.

"Złodziej" to przyjemna i lekka lektura, która zawiera w sobie ciekawą akcję, dobrego, głównego bohatera oraz wspaniałą mitologię. Przepis był dobry, danie wyszło więc świetnie. Polecam Wam zapoznanie się z tą książką, ponieważ naprawdę warto poznać historię, jaką serwuje nam autorka i przeżyć przygodę wraz ze złodziejem. A dodatkowo książki można zakupić w bardzo przystępnej cenie. ;) Już niedługo recenzja drugiego tomu!

Ogólna ocena: 7/10.

Seria "Złodziej Królowej":
1. Złodziej
2. Królowa Attolii
3. The King of Attolia
4. A Conspiracy of Kings


O autorce:

MEGAN WHALEN TURNER to amerykańska pisarka książek fantasy dla dzieci i młodzieży. Najbardziej znana jest ze swojego cyklu o złodzieju Eugenidesie, który fani ochrzcili mianem Złodzieja Królowej.
Autorka uzyskała w 1987 roku tytuł licencjata z literatury angielskiej. Na rynku wydawniczym zadebiutowała w 1996 roku książką Złodziej (ang. The Thief). Od tego czasu jej kolejne pozycje wyczekiwane są przez fanów z nieciepliwością. W 2010 roku na rynek trafiła ostatnia część przygód Eugenidesa, The Conspiracy of Kings (Spisek królów), który trafił m.in. na listę bestsellerów NY Timesa.
Obecnie mieszka w Ohio wraz ze swoim mężem. Mają trzech synów.
Źródło: http://arsmachina.pl/autors/17

Za możliwość towarzyszenia złodziejowi dziękuję wydawnictwu Ars Machina oraz portalowi Upadli.pl

Recenzja powstała dla portalu Upadli.pl


Sophie di Angelo

16 komentarzy:

  1. Boże, jak ja długo chcę mieć tę książkę! Dlaczego nigdy nie może "przypadkowo" wpaść w moje ręce?! :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod komentarzem symtuastic :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i mi się niestety nie spodobała. Nie było jakiegoś momentu kumulacyjnego i przez książkę po prostu przepłynęłam bez żadnych pozytywnych odczuć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm...
    eM ma obecnie postanowienie, że nie będzie zaczynała kolejnych serii przez jakiś czas. No i do tego jakoś nie jestem w "fazie" na mitopodobne stwory ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny nowy wystrój bloga:D Książka rzeczywiście może okazać się ciekawa;D
    Ja niestety chwilowo przerywam pisanie, mam teraz tyle na głowie... Postaram się po środzie dodać recenzję, mam nadzieję, że do tego czasu wszystko się ustabilizuje.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podobała mi się ta książka, chociaż mogłaby być jeszcze trochę dłuższa :D Teraz niecierpliwie czekam na możliwość przeczytania kolejnego tomu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie nie chcę zaczynać nowych serii. Muszę dokończyć to, co mam na półce :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam dużą ochotę na tą książkę, ale problem polega na tym, że to kolejna seria, a mnie jakoś ostatnio denerwują cykle, bo mam wrażenie, że nigdy się nie kończą ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o tej książce, przeczytałam już parę opinii, ale nie podoba mi się fabuła, więc samej książki nie przeczytam.
    Pozdrawiam ,

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale tu zapanowała czerwień. Wszyscy coś zmieniają na blogach..Chyba czas na mnie;p
    Co do książki. Tym razem nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmiany są fajne. :) Czekam na nowy wygląd u Ciebie w takim razie! :D

      Usuń
  11. Ładna okładka tej książki, jak wpadnie mi w ręce to przeczytam. Fajna kolorystyka bloga, ja bym tylko zmieniła tytuły stron z czarnego na jakiś jaśniejszy kolor, bo trochę nie widać. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę kolejną serię, która mogłaby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam wielką ochotę na " Złodzieja". Bardzo ciekaawi mnie ta książka.
    P.S. Bardzo ładnie tutaj u Ciebie. Ta czerwień... - fajna ,fajna . :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie zachęciła mnie, nie zdaje mi się niczym nowym. A ta przewidywalność jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziła, więc nie będę tracił na nią czasu. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo