"Charlie" Stephen Chbosky

Powieść „Charlie” została wydana w Stanach Zjednoczonych przez MTV Book pod oryginalnym tytułem „The Perks of Being a Wallflower” i osiągnęła ponad milionowy nakład.

Książka ma formę listów pisanych do nieznanego przyjaciela przez nastolatka imieniem Charlie, nieśmiałego i wycofanego, choć niezwykle inteligentnego i wrażliwego ucznia pierwszej klasy liceum w Pittsburgu. Chłopak pisze o swoich pierwszych miłosnych doświadczeniach, relacjach w rodzinie, narkotykach i akceptacji.

Książkę przeczytałam tuż przed pojawieniem się polskiej zapowiedzi. Język powieści jest bardzo prosty, więc przypuszczam, że po polsku powinna być równie przyjemna w odbiorze.

Ile to już książek czytało się o problemach nastolatków? Ale rzadko były to książki, gdzie chłopak jest głównym bohaterem. Miła odmiana, ponieważ naprawdę polubiłam Charliego. Jest to książka odważna. Nie ukrywa pewnych spraw, nie pomija ich, ale wszystko jest opowiedziane tak zgrabnie, że nie da się nie polubić tej historii. Uważam, że jest to dobre, ponieważ książka opowiada o sprawach, które wszyscy znają, ale mało kto mówi o nich głośno. 

Początkowo historia i sam główny bohater mogą wydawać się dziwni, ale potem książka zyskuje. Charlie jest bardzo wrażliwy, nieśmiały i inteligenty. A jego historia jest przepełniona wieloma problemami, które spotykamy w prawdziwym życiu. Nie ma tu owijania w bawełnę, czy półprawd. Jest tu życie i wszystkie jego strony. Bardzo podoba mi się taki realizm.

Plusy: Forma książki, którą są tylko i wyłącznie listy. A ja kocham listy. Nie poznajemy imienia tajemniczego adresata, ale to nie jest tak ważne.

Minusy:Cały czas musiałam sobie przypominać, że te listy pisze piętnastoletni, a potem szesnastoletni chłopiec. Ponieważ miałam wrażenie, jakby miał lat dwanaście. Forma jest dość dziecinna.

Ogólna ocena: 8/10.

Ciekawostka: W tym roku ma wyjść film w Loganem Lermanem w roli Charliego oraz Emmy Watson w roli Sam. Reszta obsady tutaj: Filmweb. Niestety nic jeszcze nie wiadomo o dacie premiery.

Sophie di Angelo

7 komentarzy:

  1. JESTEŚ ZAJEBISTA!!!- koleżanka ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za głupia Sophie, która nie mówi swojej BFF, że ma bloga ^^ - Zgadnij kto to ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja :) Ja na początku miałam mieszane uczucia co do tej książki... Później zaczęłam powoli się przekonywać, choć fakt - dziecinny język strasznie mnie irytował. Chyba przyzwyczaiłam się do niego dopiero kiedy doszłam do ulubionego wiersza Charliego.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię "Charliego" i zgadzam się z Tobą niemal w 100 procentach. Zapraszam do mnie gdzie znajdziesz całą moją opinię. Nie ukrywam, ze bardzo mi zależy na Twoim zdaniu. :)
    http://our-humble-opinions.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo