![]() |
Tytuł oryginału: A world without princes Seria: Akademia Dobra i Zła Tom: 2/3 Liczba stron: 438 Ocena: 8/10 |
Sofia i Agata jako pierwsze powróciły do domu z Akademii Dobra i Zła. To miało być ich szczęśliwe zakończenie, ich Długo i Szczęśliwie. Jednak powrót do normalnego życia nie jest taki, jak się spodziewały. Jedno nieopaczne życzenie sprawia, że wrota do magicznego świata ponownie się otwierają. Jednak również on jest zupełnie inny, niż pamiętają. Księżniczki oraz wiedźmy nie są już wrogami, lecz stanęły po jednej stronie przeciwko czarownikom i książętom. Nic nie jest już takie samo, a niebezpieczeństwo czai się tuż za rogiem.
“Gdy najlepsza przyjaciółka próbuje cię zabić, to potem wasz stosunki robią się odrobinę skomplikowane.”
Drugi tom "Akademii Dobra i Zła" spodobał mi się bardziej niż pierwszy, ponieważ różnił się od niego w dwóch zasadniczych sprawach. Po pierwsze nie było tutaj opisów, które przedstawiały dzień Sofii i Agaty krok po kroku i w zasadzie poza niewielkimi zmianami wypadały praktycznie tak samo, więc technicznie rzecz biorąc w pierwszej części tej historii jest całkiem sporo powtórzeń. Po drugie opowieść w "Świecie bez książąt" jest o wiele bardziej poukładana i nie miałam już mętliku w głowie, nie musiałam cofać się kilka stron do tyłu, aby zrozumieć, co się właściwie dzieje. Chaos został wyeliminowany i od razu historia staje się lepsza! A trzeba powiedzieć, że już "Akademię Dobra i Zła" mimo tych wad od razu bardzo polubiłam.
"Czarne charaktery nie rodzą się z miłości. Pojawiamy się na świecie z różnych niedobrych powodów. Rodziny czarnych charakterów są jak dmuchawce - nietrwałe i trujące."
Czytając drugi tom "Akademii Dobra i Zła" kolejny raz rozmyślałam nad tym, jak nieładna jest okładka i doszłam do wniosku, że obrazki w książce nie oznaczają wcale, że jest ona skierowana dla dzieci, ponieważ to byłaby jedna z ostatnich rzeczy, jaką bym powiedziała o tej historii. Naprawdę ma ona w sobie więcej mroku niż niektóre powieści dla tzn. "młodych dorosłych", zadaje pytania, które prowokują do przemyśleń oraz dyskusji, a niektóre fragmenty nie można określić inaczej niż ostre. Kolejny więc raz nie zgodzę się z promowaniem "Akademii Dobra i Zła", jako książki dla dzieci. Sądzę też, że fani "Rywalek" mogą się trochę zdziwić tym, o czym naprawdę jest ta trylogia.
Po przeczytaniu drugiego tomu "Akademii Dobra i Zła" utwierdziłam się w przypuszczeniu, że trylogia ta zostanie jedną z moich ulubionych. Mogę Wam polecić zarówno część pierwszą, jak i jej kontynuację - "Świat bez książąt", którą nawet uważam za lepszą (jak widać są wyjątki od reguły). "Akademia Dobra i Zła" z pewnością przypadnie do gustu fanom serialu "Once Upon a Time" oraz "Supernatural" z powodu baśniowego, acz mrocznego klimatu.
Najciekawsze cytaty z drugiego tomu "Akademii Dobra i Zła" znajdziecie również na moim tumblrze: Nicole's quotes.
"Czarne charaktery nie rodzą się z miłości. Pojawiamy się na świecie z różnych niedobrych powodów. Rodziny czarnych charakterów są jak dmuchawce - nietrwałe i trujące."
![]() |
2. Świat bez książąt
3. The Last Ever After
|
Po przeczytaniu drugiego tomu "Akademii Dobra i Zła" utwierdziłam się w przypuszczeniu, że trylogia ta zostanie jedną z moich ulubionych. Mogę Wam polecić zarówno część pierwszą, jak i jej kontynuację - "Świat bez książąt", którą nawet uważam za lepszą (jak widać są wyjątki od reguły). "Akademia Dobra i Zła" z pewnością przypadnie do gustu fanom serialu "Once Upon a Time" oraz "Supernatural" z powodu baśniowego, acz mrocznego klimatu.
Najciekawsze cytaty z drugiego tomu "Akademii Dobra i Zła" znajdziecie również na moim tumblrze: Nicole's quotes.
Muszę sięgnąć po pierwszy tom!
OdpowiedzUsuńTwoją recenzję czytałam wyrywkowo, nie chcąc narazić się na spoilery, jednak mimo tego mogę ci powiedzieć, że jest naprawdę świetna :)
Nie wiem, jakoś całkowicie mnie nie pociąga ta seria. Może gdybym miała na półce, to bym przeczytała, ale teraz jakoś niekoniecznie...
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać pierwszą część :)
OdpowiedzUsuńKurczę, ostatnio sporo takich baśniowych (o)powieści widuję - i bardzo się z tego cieszę, bo je uwielbiam! :) A tutaj nawet tytuł do mnie przemawia, podoba mi się taki świat bez książąt. I to, że - jak piszesz - księżniczki i wiedźmy zawarły sojusz. :)
OdpowiedzUsuńMoże w końcu się przekonam do tej serii..? Okładki co prawda mnie odstraszają, ale przymknę oko :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Wciąż poluję na pierwszy tom!
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Najpierw muszę przeczytać pierwszy tom :P
OdpowiedzUsuńTo taka bajka, dla raczej młodszych osób, ale dalej jest ciekawa :D Dlatego jeżeli będę miała okazję, to pewnie sięgnę po drugą część.
OdpowiedzUsuńJa uważam, że jednak nie, gdy spojrzy się na głębsze przesłanie.
UsuńZ tego co kojarzę recenzja pierwszego tomu nie przekonała mnie do przeczytania, ale teraz chyba zmieniłam zdanie ;>
OdpowiedzUsuńNie jestem jeszcze w pełni przekonana do tej serii...
OdpowiedzUsuńGdybym miała możliwość, przeczytałabym :)
OdpowiedzUsuńCały czas natykam się na jakieś informacje dotyczące tej serii, więc to chyba znak, że w końcu powinnam zacząć nową przygodę literacką:) Koniecznie muszę nadrobić zaległości:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń