Przedpremierowo: Niezbędnik maga z Domu Brooklyńskiego - Rick Riordan


Bardzo się ucieszyłam na wieść o nowym dodatku do „Kronik rodu Kane”, tym bardziej że dzięki komiksom, które pomogły mi ostatnio elegancko odświeżyć sobie treść książek, zdałam sobie sprawę, że jest to moja ulubiona seria od Ricka Riordana. Wydawnictwo Galeria Książki nie zawiodło polskich czytelników i oficjalny dodatek do trylogii o rodzeństwo Kane pojawi się w Polsce już w tę środę. Co znajdziemy w środku? 

OPIS: Witaj, nowicjuszu! Mówi Carter Kane. Gratuluję, że dotarłeś do Domu Brooklyńskiego w jednym kawałku. To osiągnięcie oznacza, że pochodzisz z rodu egipskich faraonów i posiadasz magiczne moce. Ale czymże jest moc bez wiedzy, jak się nią posługiwać? Po to właśnie jest ten przewodnik. Znajdziesz w nim quizy, opowieści i informacje o egipskich bóstwach, potworach (tych przyjaznych i tych śmiertelnie groźnych), o tajemniczym Duat i mnóstwie innych spraw. Ten niezbędnik jest niezbędny dla tych z rodu faraonów, którzy stawiają pierwsze kroki na ścieżce bogów. Opowiadam w nim ja, inni magowie (w tym moja siostra Sadie), a nawet kilkoro bogów we własnej osobie. Ale uważaj na sztuczki i niespodzianki – w świecie egipskiej magii wszystko jest możliwe.

PS. Jeśli natkniecie się na komentarze mojej siostry, Sadie, postarajcie się je zignorować.

PPS. Czy ktoś widział mój amulet dżed? Byłoby bardzo niedobrze, gdyby wpadł w niepożądane ręce... 


Okładka sugeruje podobieństwo do dodatku z zeszłego roku, czyli „Tajnych akt Obozu Herosów” i w sumie tego się spodziewałam sięgając po „Niezbędnik”, jednak okazało się, że książki mimo podobnego zewnetrznego wyglądu, różnią się - zwłaszcza pod względem budowy. W końcu mamy tu do czynienia z barwną mitologią egipską! 

„Niezbędnik maga” z jednej strony był bardzo interesujący oraz zabawny, a z drugiej było wiele miejsc, które szybko przelatywałam wzrokiem. Dodatek do Percy’ego (a właściwie do „Apollina i boskich prób”) składał się przede wszystkich z tekstów, opisów, ciekawostek. Był inny i ciekawszy od poprzednich - jakby nie było - czasami skierowanych głównie do dzieci dodatków. Nie wiem czemu Rick postawił w przypadku dodatku do „Kronik rodu Kane” na quizy oraz pytania, które pojawiały się pomiędzy tekstami i miały za zadanie przedstawienie czytelnikowi bogów egipskich. Wiem, że napisał teksty do książki, ba! bywało, że i odpowiedzi były zabawnie komentowane. Jednak nie czułam tych quizów, tekstów abcd czy pytań otwartych. Książkę czytałam w maju, tuż po premierze, więc po prostu odczytywałam pytania i sprawdzałam stronę dalej odpowiedź i w pewnym momencie zaczęło mnie irytować to udziecinnianie książki. Wiem, że mitologia egipska jest mniej znana, jednak wiem również, że Rick potrafi opisać i przedstawić bogów w o wiele ciekawszych i nie mniej angażujący sposób. 


Jednak poza tym nie mam zastrzeżeń. Książka zawiera ciekawe historie od różnych mieszkańców domu brooklyńskiego, a jeżeli ktoś miałby problem z kojarzeniem co, kto i jak, to na końcu jest ściąga między innymi z osób, które pojawią się w książce. Mamy też parę fajnych ilustracji!

Rick znalazł również sposób na to, aby przemycić formę znaną nam z oryginalnej trylogii (gdzie przygody rodzeństwa Kane były „nagrywane” na kasetach, więc pomiędzy opowiadaniem o nich, dogryzali sobie, co było dodawane tak jakby na marginesie). Jak Rick to rozwiązał w „Niezbędniku”? Mogłabym to opisać, ale nie chcę Wam odbierać przyjemności odkrycia tego, co zrobiła Sadie...i ktoś jeszcze. 

Skoro już jesteśmy przy Sadie, to oczywiście książka jest bardzo zabawna, ale powinna zadowolić (zachwycić?) wielu fanów trylogii również w ten sposób, że to tu to tam, Rick przemycał informację na temat tego, jak się potoczyło życie bohaterów (tak, również to uczuciowe) po zakończeniu trylogii. I to nie tylko tych głównych! Na przykład informacje o pracy Cartera i jak ją zdobył... Musicie to przeczytać! A potem wrócić tu i się ze mną pośmiać. I aby było to napisane jasno, wprost i wyraźnie, to tak, ten dodatek powinno przeczytać się po „Kronikach rodu Kane” oraz dodatku w postaci trzech opowiadań (Syn Sobka, Berło Serapisa i Korona Ptolemeusza dokładnie w tej kolejności).



„Niezbędnik” nie jest książką szczególnie długą, ponieważ nie miał to być zbiór opowiadań (choć naprawdę nie miałabym nic przeciwko, skoro Magnus doczeka się swoich opowiadań tak szybko) i jej zadaniem jest przede wszystkim zostać nowym lepszym, przewodnikiem po świecie Kronik rodu Kane, miał odpowiedzieć na pytania, które pojawiły się w trakcie czytania trylogii. I spełnił swoje zadanie, ale przemycił tam również małą wewnętrzną fabułę, łączącą wszystkie teksty w niespodziewany sposób, więc w trakcie czytania już widziałam oczami wyobrazi nową książkę (ekhm trylogię) o przygodach Sadie i Cartera. Warto sprawdzić, jak potoczyła się ta historia! 

„Niezbędnik” pojawi się w księgarniach już 18-ego lipca, a więc nie pozostaje nic innego fanom książek Ricka Riordana (a szczególnie Kronik rodu Kane) jak dać się znowu porwać fascynującemu światu bogów egipskich!

Do premiery możecie książkę kupić o połowę taniej na stronie wydawnictwa: klik

Sophie di Angelo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo