Jak kupować książki najtaniej?

Obrazki z weheartit.com
Od dawna chodził za mną ten temat, a tym bardziej, gdy zbliżały się Targi Książki w Warszawie. Bardzo chciałam na nie pojechać, jednak akurat w tym terminie wypadł mi koncert, więc musiałam obejść się smakiem. Żałuję, ponieważ nie spotkałam wielu wspaniałych osób, ale równocześnie nie umierałam z żalu, ponieważ martwiłam się, że pojadę i przepłacę, dlatego od wielu tygodniu miałam listę nie tylko książek, które chcę kupić, ale również tych, które kupić mogę i ile mogą one maksymalnie kosztować. Maksymalnie, ponieważ wiem, że mogę znaleźć ja taniej na internecie. Dlaczego przepłacać, gdy jest tyle tytułów do kupienia?

Mam na półkach pół tysiąca książek, a przynajmniej tam mówi mi Lubimyczytać.pl, które regularnie uzupełniam oraz wypakowując kartony w nowym mieszkaniu skrupulatnie uzupełniłam, co zrobię ponownie niedługo. Lwią część tych książek kupiłam sama i to nie jest już kilkaset wydanych złotych, a kilka tysięcy. Lepiej nie liczyć, czy wspominać o tym moim rodzicom. Kupuję książki od nie tak dawna, pierwszą powieść na własność kupiłam w pierwszej gimnazjum (siedem lat temu), więc przeprowadzając się do Szczecina miałam trzy lub maksymalnie pięć kupionych książek. Przez te wszystkie lata wypróbowałam wiele księgarni stacjonarnych oraz internetowych i nauczyłam się oszczędzać. Wiem, że nadal będę kupować książki, ponieważ czytanie jest moim hobby i wiem już, jak nie przepłacać, aby móc kupić więcej książek. Dzisiaj podzielę się z Wami kilkoma wskazówkami na temat tego, jak kupować książki oraz gdzie znajdziecie najlepsze ceny. 

Jak kupować?

1. Cierpliwie. Gdy chce się kupować książki tanio trzeba nauczyć się czekać. Niełatwo jest wyhaczyć nowość z promocją większą niż -25 %, maksymalnie - 30 %. Owszem zdarzają się jeszcze większe promocje, ale to rzadkość. Dopiero potem znajdziemy dany tytuł na stronach księgarni internetowych, które potrafią dać nawet - 40 % zniżki, a po kilku miesiącach można kupić go w księgarni stacjonarnej nawet za kilka złoty, zdarza się! Polecam dlatego zrobienie listy, jak przykładowo moja Lista Życzeń lub założyć konto na Lubimyczytac.pl i stworzyć odpowiednią półkę, jak Poszukuję. Jest to bardzo pomocne, ponieważ po pewnym czasie możemy stwierdzić, że wcale nie mieliśmy ochotę na tę książkę, ale zadziałały reklamy, czy napływ recenzji w okolicach premiery. Gdy czekamy, emocje znacząco opadają i potrafimy ocenić "na zimno", czy jest to książka, która nas interesuje, ponieważ jeżeli tak jest, to będziemy dokładnie pamiętać, dlaczego chcemy kupić przykładowo "Niebezpieczne kobiety" George'a R. R. Martina, pojawiają się emocje, gdy o tym myślimy. Za to w przypadku innej książki nie poczujemy nic, ponieważ w sumie była to bardziej zachcianka, niż prawdziwa chęć jej przeczytania.

Kliknij, aby powiększyć
2. Online. Zdaję sobie sprawę, że naprawdę wiele osób nie lubi kupować książek przez internet, ale jeżeli chcecie kupować taniej, to trzeba się nauczyć to lubić. Ja też uwielbiam spędzać czas w księgarniach, czytając rozdział interesującej mnie książki, czy choćby oglądając i dotykając interesujące mnie tytuły. Jednak kupowanie przez internet nie sprawia, że książka będzie gorszej jakości, czy coś w tym rodzaju, a gdy boimy się ze względu na to, że sklepu lub księgarni nie znamy, to od czego są fanpage'e na Facebooku, czy strony typu ceneo.pl, gdzie mamy ocenę również sprzedawcy. Jeżeli problemem jest to, że nie macie karty, to na pewno znacie kogoś, kto kartę ma i może zrobić Wam przelew. To naprawdę nie problem dzisiaj, dlatego warto się przełamać, aby nie przepłacać.

3. Rozważnie. Czasami promocja nie oznacza, że trzeba kupić wszystkie dostępne książki za te dziesięć złoty. Wiem, bo sama jestem ofiarą takiego myślenia, czy też działania. Owszem, kupiłam książkę najtaniej, jak mogłam, ale teraz... wcale nie chcę jej czytać. I tak bujam się z tytułem, który mnie nie interesował, ale widziałam gdzieś opinię kiedyś tam i brzmiało to fajnie, kojarzę tytuł/autora etc i kupując coś z mojej listy wrzuciłam to do koszyka, bo czemu nie? Ponownie powraca pomysł listy, gdzie najlepiej wypisać książki, które koniecznie chce się mieć, ponieważ powiem Wam, że szkoda życia na tytuły, które interesują nas niewiele lub wcale, bo to nie nas gatunek, czy styl, gdy jest tyle wspaniałych powieści. Z tego powodu, gdy macie listę, to oczywiście możecie ją uzupełniać etc., ale dobrze się jej po prostu trzymać, ponieważ potem można pożałować swoich zakupów, choćby były to książki za osiem zł. Podobnie wygląda to w przypadku kupowania na wymianę, czyli przykładowo jest promocja z tą powieścią za osiem złoty, więc kupujemy pięć, ponieważ na pewno sprzedamy drożej lub się wymienimy. Nie warto tego robić, ponieważ z mojej obserwacji wymian na lubimyczytac.pl, czy Facebooku ludzie długo się potem bujają z takimi książkami. Warto kupować najpierw dla siebie, a gdy książka nam się nie podoba i wiemy, że już nigdy nie sięgniemy po nią ponownie, to wtedy można spróbować dać jej nowe życie.

Za tydzień kontynuacja wpisu z oceną, gdzie kupować książki najtaniej, a w niej między innymi Empik, Matras, Bonito.pl i... Mediamarkt.

Sophie di Angelo

22 komentarze:

  1. Koszty książki najbardziej skłaniają do zastanowienia się czy warto tę pozycję kupić, dlatego biblioteki są świetnym rozwiązaniem. Często można wyszukać tanio książki w sklepach typu Inter Marche, Media expert itp. Ja akurat empiku nie lubię, bo tam jest wszytko (ceramika, kubki itp), i niby często są promocje, ale nie specjalnie wielkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Post jest skierowany do osób, które książki kupują. Pewnie, jeżeli ktoś woli wypożyczyć książkę, niż kupić, to można i tak. Ja jednak sobie nie wyobrażam nie mieć ukochanych tytułów na swoich półkach i z myślą o takich osobach powstał ten post. :)
      Można też najpierw przeczytać książkę, aby się przekonać, czy nam się podoba, ale często biblioteki tak nowych tytułów nie mają niestety.

      Usuń
    2. O, a mi się ich promocje mega podobają :). Jak nie -30%, to 3 w cenie 2. To moim zdaniem fajna sprawa i zdecydowanie warto je śledzić.

      Z bibliotekami też tak mam, że nie wyobrażam sobie nie mieć w domowej biblioteczce książki, która mi się spodobała. Podobnie jak i z muzyką :)

      Usuń
    3. A na innych stronach zawsze jest albo - 35% albo nawet - 38 %. ;) Więc promocje Empiku rzadko są najfajniejsze w internecie. Zdarza się, gdy jest do -70 %, ale baaardzo rzadko.

      Usuń
  2. W pełni się zgadzam. Ja zawsze zamawiam na Aros.pl ;)

    halcyon-days-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tym by kupować kilka tych samych książek nigdy się nie spotkałam, nawet o tym nie myślałam, zawsze mi się zdaję, że książki po tak niskiej cenie są niechętnie dostępne. Choć fakt, często potrafie się na podobne oferty skusić, kilka perełek, dzięki nim przeczytałam. ;) Najtaniej wychodzi kupowanie na aros.pl chyba, teraz jest tam promocja 35% ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja znalazłam stronę z lepszymi promocjami. ^^ Choć też do niedawno kupowałam przez arosa lub bonito. :)

      Usuń
    2. Polecam nieprzeczytane.pl bądź czytam.pl - nie znalazłam tańszej oferty :)

      Usuń
  4. Wymiany są świetne, szczególnie jak ma się tendencję do spontanicznego kupowania nietrafionych tytułów, choćby po promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety kiepską idą ostatnimi czasy. D: Też pewnie o tym napiszę. C:

      Usuń
  5. Zdarza mi się kupować bardzo tanio... np. 1zł za książkę, ale... to jest wyprzedaż książek w bibliotece, gdzie najczęściej są starsze tytuły albo jakieś naukowe :)
    Co do internetowych do przekonałam się do arosa, a coraz mnie do empiku. Muszę się zgodzić, że często (BARDZO CZĘSTO) działa na nas reklama. Nie chce się tego "faktycznie" przeczytać, ale tyle razy widzi się w rekomendacjach... Cierpliwość to klucz, jak trafnie to określiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszą rzeczną jakiej NIE robią chcąc oszczędzać na książkach jest... kupowanie w Empiku. Prawdę powiedziawszy ostatni raz zakupy zrobiłam tam w pierwszej klasie szkoły gimnazjalnej i więcej nie popełnię tego błędu. W księgarniach internetowych takich jak nieprzeczytane.pl czy też czytam.pl w cenie jednej książki z empiku można kupić dwie! Zawsze można tam znaleźć książki od -20% do -40%, czy nawet więcej! Jako osoba nie korzystająca z bibliotek, jestem osobą stale korzystającą z księgarni internetowych, gdyż to opłaca się najbardziej. Nie mam pojęcia jak Empik stoi na rynku z tymi cenami i tymi "niby promocjami" typu 3 za 2 gdzie i tak opłaca się kupić 3 w innym sklepie ponieważ wychodzi mniej niż korzystając z tej promocji, płacąc niby za 2.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem Aros.pl jest najbardziej opłacalną księgarnią internetową. ANi jednej książki nie kupiłam w księgarniach do których mogę osobiście iść, bo gdy widzę ceny to dostaje oczopląsu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dobry poradnik. :) Czytanie to moja pasja, ale niestety do najbogatszych nie należę, dlatego jestem łowcą promocji. W empiku nie kupuję wcale (choć bywam tam często), bo to najdroższa księgarnia, z jaką się spotkałam. Najczęściej kupuję książki przez internet, bo jest taniej. Nawet używane, które są w bardzo dobrym stanie można kupić za +/-10 zł. Polecam portal czytam.pl, na którym można dostać naprawdę tanie książki. :)

    of-books-and-coffee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam, że oszczędzać na książkach nigdy nie umiałam. Ogólnie moja kolekcja sięga ponad tysiąc książek i dalej się rozrasta, choć może nie w takim szybkim tempie. Ostatnio zrobiłam się wybredna, więc mało którą książke chcę przeczytać :") Bo czasami można kupić dzieło literackie, ale momentami łatwo trafić na, za przeproszeniem, chłam. I jakoś tak coraz więcej książek według mnie w kategorii "Chłam" powinna się znaleźć.
    Książek nie muszę mieć od razu po premierze, choć zależy jakie, ale kiedy już pójdę do takiego Matrasu czy Empiku czy nawet do malutkiego stoiska... Cóż, mam stracone pół dnia i mniej kasy w portfelu :) I przez internet nie kupuję, po prostu nie. Ja muszę poczuć zapach książki, dotknąć stron, przeczytać kilka zdań... Zwyczajnie poznać książke. Za to jestem ciekawa, jakie sklepy ogólnie polecasz pod względem ceny :)
    Całuski,
    Carmel

    OdpowiedzUsuń
  10. Korzystam raczej z bibliotek, ale czasami nie umiem się powstrzymać przed kupieniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja osobiście lubię kupować przez internet. Zazwyczaj książki są w lepszym stanie, bo nie dotykało ich przedtem kilkadziesiąt osób. Jednak zazwyczaj wchodzę do empiku i tam przeglądam książki i patrzę jak one wyglądają.
    Bardzo dobre rady, czekam na kolejny post z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja w ostatnim czasie kupuję ksiażki tylko na aros.pl. Byłam nawet na targach, ale spisałam sobie ceny książek, które mnie interesują z arosa i kupiłam tylko jedną. Dlatego z pieniędzy, które zaoszczędziłam na targach właśnie w tej chwili robię zamówienie na arosie, na książki, które miałam kupić na targach.
    Polecam tę stronę, bo przesyłka pocztą to chyba 3 czy 4zł i do końca maja mają promocje -35%

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja polecam księgarnie "Dedalus". Nie mają oni może "nowości" ale często można znaleźć jakąś ciekawą książkę w niskiej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja zaopatruję się w bibliotekach, a książki kupuję tylko swoich ulubionych, sprawdzonych autorów.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam tak genialną stronę, że jak nie słyszałaś o niej to będziesz tylko tam książki kupowała xd
    A mianowicie jest ona: nieprzeczytane.pl Tam są cudowne przeceny można tam kupić nowości z rabatami -30% a nawet czasem więcej :) Zazwyczaj chodzę do lokalnych księgarń bardziej, żeby pomacać książki bo naprawdę to lubię niż żeby kupować :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam ją. ;) Tam nie jest -30 %, a ciągle jak wchodziłam to -38 %. :D

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo