Felix, Net i Nika oraz klątwa domu McKillianów - Rafał Kosik

Seria: Felix, Net i Nika
Tom: 13/???
Liczba stron: 398
"- Killwitch istnieje w tym miejscu od przeszło pięciuset lat - powiedziała Nika. - Przeczytałam to w jednej z książek w bibliotece. Tyle że kiedyś nazwę pisało się oddzielnie – Kill Witch. To znaczy „zabić czarownicę”. 
Net wzdrygnął się i spojrzał na nią z rozdrażnieniem. 
- Wiesz, co znaczyło kiedyś „Radom”? 
- Co? 
- Nie wiem, ale pewnie coś równie strasznego."

Wakacje Felixa, Neta i Niki zapowiadały się naprawdę wspaniale. Tydzień w Szkocji, a następnie w Anglii, w Londynie. Wszystko pięknie, gdyby nie fakt, że dowiedzieli się dzień przed wyjazdem, że muszą być tam już... jutro. A jak to już bywa w przypadku tej trójki przyjaciół, to dopiero początek ich problemów...

"Klątwa domu McKillianów" to trzynasty już tom serii o przygodach trójki przyjaciół, a oni dopiero skończyli drugą klasę gimnazjum. Nie ma co - pobiliśmy J.K. Rowling dwukrotnie, ponieważ czternasty tom już "się pisze", a ja po lekturze tej części już nie mogę się już doczekać, ponieważ wreszcie świetnie bawiłam się przy czytaniu, więc wygląda na to, że pojawiła się nadzieja dla mnie i tej serii. Jak to ja, jeżeli chodzi o 'wielotomowce' czytam część, jaką mam pod ręką, dlatego takie serie, jak "CHERUB", "Stephanie Plum", czy właśnie "Felix, Net i Nika" potrafię czytać bardzo nie po kolei, ale hej! Tak jest według mnie o wiele ciekawiej.

"-Tak pamięć będzie lepiej działała podczas zaniesypiania. Widzę i pamiętam każdy przedmiot osobno. Nigdy ci się nie śniło, że zaglądasz do plecaka, a tam nie ma nic z potrzebnych rzeczy? 
- Ja to miewam na jawie."

W trzynastym tomie nasi bohaterowie będą musieli zmierzyć z klątwą, która od stuleci daje się we znaki pewnemu szkockiemu rodowi. Gdy więc Felix, Net i Nika pojawiają się w Szkocji u swojego przyjaciela, nie ma szans, żeby ominęła ich zabawa z tym związana i to jakże zresztą ciekawa! Napięcie w powieści jest naprawdę przednie; niesny, których doświadczają bohaterowie oraz ich próby znalezienia rozwiązania zagadki... Nie wiem, czy to po prostu brytyjski klimat, czy całkowicie celowy zabieg, ale książka ma klimat iście sherlockowy i dlatego wraz z naszą trójką próbowałam połączyć wskazówki w całość. Jednak nie udało mi się odkryć, co może skrywać list aż do samego końca... Według mnie to wielka zaleta, ponieważ umiejętnie budowane napięcie oraz stopniowe podrzucanie kolejnych tropów sprawiło, że książka bezustannie przykuwa uwagę czytelnika.

Największym minusem jest według mnie zakończenie - i nie chodzi tu o jego treść, ale o jego nagłość. Obserwowałam procenty, które pozostały mi do końca książki i byłam zaskoczona, ponieważ po takich zgrabnych zagraniach i kluczeniach, nagle jest bum i koniec opowieści, a epilog naprawdę krótki i można powiedzieć zwięzły w słowach. Wygląda to, jakby było pisane na szybko, ale pewnie winę ponosi też fakt, że kumulacja napięcia znalazła swoje ujście tak nagle, że czytelnik nie miał czasu tego przeanalizować, ponieważ było to już zakończenie. Szkoda! Chociaż kto wie... Może czternasty tom będzie swoistą kontynuacją wakacji?

"Przyszedł do kuchni i poprosił o butelkę czegoś mocniejszego.
- I… - Net zawiesił głos - dostał? 
Pokojówka przytaknęła. 
- Trochę na to jednak za wcześnie. 
- No, ma piętnaście lat. 
- Mam na myśli porę dnia. Jest przedpołudnie. 
- Wieczorem nadal będzie miał piętnaście.”

"Felix, Net i Nika oraz klątwa domu McKillianów" to na chwilę obecną mój ulubiony tom serii, choć kilka jeszcze przede mną, ale sami rozumiecie, że po prostu inteligentne zagadki, dobry humor i Wielka Brytania to dla mnie idealne połączenie. Polecam, jeżeli również lubicie taką wariację w książkach, a dla fanów to z pewnością jest MUST HAVE.

Ocena: 8/10.

Sophie di Angelo

9 komentarzy:

  1. Z tą trójką przyjaciół spotkałam się rok temu w pierwszym tomie, który wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Od tego czasu z serią nie było mi po drodze i chociaż postanowiłam, że niedługo do niej wrócę, nie udało mi się to w ciągu tego roku. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości znowu uda mi się przeczytać książkę Kosika. Myślę, że mój wybór będzie podobny do Twojego - co mi pierwsze wpadnie w ręce, bo nie po kolei jest znacznie ciekawiej. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypomniałaś mi o mojej ukochanej książce z czasów gimnazjum :) Była to 2 częśc przygód tej trójki - Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Mozliwa Katastrofa. Byłam totalnie zakochana w tej książce. :) Natomiast pierwszy tom średnio mi się podobał. Po Twojej recenzji postanowiłam przeczytać całość serii. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta seria jakoś nigdy mnie nie przekonała. Choć miejsce gdzie toczy się akcja tej książki brzmi zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie się zastanawiałam, jak wypadnie ta książka w ocenach, bo chcę ją kupić. Cieszę się, że ci się spodobała, bo to znaczy, że mnie, jako fance serii, prawdopodobnie spodoba się nawet bardziej. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta seria stała się jakiś czas temu moją ulubioną i wczoraj skończyłam czytać 8 tom. Tego nie mogę się doczekać, ale że czytam po kolei, to jeszcze trochę poczekam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno temu zaczytywałam się w tej serii. Ostatecznie sobie odpuściłam, ale może kiedyś wrócę do FNiN.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się z Tobą.To naprawdę inteligentna seria, którą sama bardzo lubię, choć miałam możliwość tylko przeczytać pierwszą część. Mam jednak nadzieję, że z czasem to się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiele słyszałam o tej serii ale jak dotąd nie miałam przyjemności żadnej przeczytać. Twoja opinia utwierdza mnie w przekonaniu, że warto po nią jednak sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham tę serię. ;) Każdy tom to nowa przygoda, w dwunastej części humor powalał, śmiałam się na cały dom, więc mam nadzieję, że z tym będzie podobnie. ;) Wyprawa do Wielkiej Brytanii, będzie się działo. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo