Tajemnice Gwen Frost - Jennifer Estep


Najpierw Gwen posiadała tylko Dotyk, który pokazywał jej najgłębsze sekrety wybranej osoby lub przedmiotu. Potem okazało się, że Pocałunek może dać jej umiejętności i siłę, o które by się nie podejrzewała. Gwen ma jednak również Tajemnice, których nie może zdradzić najbliższym z obawy o ich bezpieczeństwo...

"-Akademię zdobędą i zniszczą żniwiarze. Twoi przyjaciele stracą życie.
[Nike] powiedziała to tak spokojnie i chłodnie, jakby to było już przesądzone, jakby gdzieś w potężnej klepsydrze przesypywał się piasek i los moich przyjaciół i wszystkich innych uczniów w Akademii Mitu został przypieczętowany.(...)
-Jest tylko jeden sposób, żeby ostatecznie zakończyć konflikt między Lokim, żniwiarzami i panteonem - odparła Nike ponurym tonem. - Ktoś musi zabić Lokiego, a tym kimś jesteś Ty, Gwendolyn."

Kiedyś Gwen była tylko Cyganką potrafiącą znaleźć wszelką zgubioną rzecz dzięki psychometrii. Dziś jest Wybranką Nike, na której spoczywa olbrzymia odpowiedzialność. Jej matka tuż przed śmiercią ukryła mityczny artefakt mogący ostatecznie uwolnić złego boga Lokiego z więzienia, na które skazali go inni bogowie. Jednak tym razem dar Gwen nie pomaga jej znaleźć sztyletu, aby następnie lepiej go ukryć. Czas ucieka, a żniwiarze pragną ją dorwać i zabić. Czeka ją więc walka na śmierć i życie.

W pierwszych tomach serii Gwen Frost była dość irytującą postacią, naprawdę nic specjalnego. Ciągłe powtórzenia i próby tłumaczenia się głównie przed samą sobą sprawiały, że czytelnik nie raz i nie dwa miał ochotę nią potrząsnąć. Jednak powoli Gwen zaczęła się zmieniać, ewoluować. Odkrywała nowe talenty, które jednak nie zrobiły z niej próżnej super bohaterki. Choć dziewczyna dzięki swojemu darowi może 'przejmować' umiejętności innych, postanowiła dalej ćwiczyć, aby naprawdę nauczyć się walczyć. Jest w tym realność. Gwen wcześniej nie miała styczności z tym światem, więc nie mogła umieć walczyć lub nauczyć się tego doskonale w tylko kilka miesięcy, gdy inni ćwiczyli walkę od dziecka. Zmiany, które w niej zaszły sprawiły, że w tym tomie stała się ona bohaterką, którą da się znieść. Teraz naprawdę można polubić i wczuć się w sytuacje Gwen, gdy wcześniej bywało to momentami problematyczne.

"Pewnie Savannah pożyczyła go, tylko jej o tym nie wspomniała. Przyjaciółki cały czas to robią.
-Naprawdę? Czyli nic się nie stanie, jeśli za twoimi plecami pożyczę sobie twoją ulubioną torebkę?
-Mnie się nic nie stanie, natomiast co do ciebie, to nie wiem, czy dożyjesz końca semestru."
Biedna Gwen, nie może nawet na chwilę odetchnąć. Akcja w książce rusza z kopyta natychmiastowo i dość brutalnie, czytelnik nie musi więc czekać nie wiadomo ile, aż zacznie się coś dziać, co było dobrym zagraniem, choć też pierwsze rozdziały mogą wstrząsnąć niejedną osobą. Coraz bardziej podobają mi się książki z serii "Akademia Mitu". Nie tylko akcja staje się ciekawsza i bardziej złożona, nie zabrakło tu również mojej ukochanej mitologii, która odsłania przed czytelnikiem kolejne tajemnice. Podoba mi się, że autorka skupia się nie tylko na mitologii greckiej, czy rzymskiej. Znajdziemy tu również legendy z całego świata. Jest też oczywiście humor, który zasługuje na uwagę. Coraz częściej łapię się na tym, że żarty i z zamierzenia zabawne momenty w książkach są wymuszone i po prostu nieśmieszne. Tutaj nie było takiego problemu. Wiktor sprawiał, że każdy moment, w którym się pojawiał wywoływał uśmiech na mojej twarzy. Tego miecza nie da się podrobić!

Są też jednak pewne wady, a właściwie jedna. Nie wiem, jak to było u innych w czasie lektury, ale według mnie książka jest naprawdę dość przewidywalna. Uwielbiam, gdy autor pogrywa z czytelnikiem podsuwając mu pod nos wskazówki, które niekoniecznie muszą być prawdziwe, gdy miesza i wciąga w grę, która sprawia, że czytelnik na równi z bohaterką próbuje odkryć rozwiązanie. Tutaj jednak wystarczyła jedna wskazówka, a ja już wiedziałam, co znajdzie się w finale i byłam rozczarowana, gdy okazało się, że miałam rację. Jasne nie zgadłam wszystkich szczegółów, ale za to te najważniejsze elementy i jestem bardzo ciekawa, czy podobnie było u innych. Na swój sposób sprawia to, że lektura jest mniej zaskakująca, ale też nie odbiera to w większym stopniu przyjemności płynącej z lektury.

Trzeci tom serii "Akademia mitu" to jeszcze więcej tajemnic, akcji, niebezpieczeństwa, walki na śmierć i życie oraz Wiktora, więc jak widzicie lektura "Tajemnic Gwen Frost" to świetna, porywająca zabawa, która tylko czeka na odkrycie!

"Jesteś Cyganką, a ja Spartaninem o fatalnej reputacji. Chyba już nadszedł czas, żebyśmy byli razem, nie sądzisz?"

Ogólna ocena: 8/10.

Tytuł oryginału: Dark Frost
Seria: Akademia Mitu
Tom: 3/???
Data premiery: 30 lipiec 2013
Liczba stron: 311
Wydawca: Dreams

Akademia Mitu:
1. Dotyk Gwen Frost RECENZJA 
2. Pocałunek Gwen Frost RECENZJA 
3. Tajemnice Gwen Frost 
4. Crimson Frost
5. Midnight Frost
6. Killer Frost

Za możliwość spędzenia kolejnych godzin w towarzystwie Wiktora dziękuję wydawnictwu Dreams. :)

Sophie di Angelo

11 komentarzy:

  1. Choć poprzednie książki były dosyć przewidywalne (sądzę tak samo jak ty), ale i tak ta seria ma coś w sobie, co zachęca mnie do lektury kolejnych tomów. :)
    Nie mogę doczekać się aż w moje ręce wpadną "Tajemnice Gwen Frost" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby przewidywalne, niby proste, niby nie do końca frapujące to jednak i tak się je czyta, bo coś w nich jest. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie no tu już trzeci tom, a ja się jeszcze za pierwszy nie zabrałam, chociaż szczerze mówiąc przeszła mi ochota na tę serię. Ale kto wie, może wróci :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie sięgnęłabym po pierwszy tom :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie przede mną pierwsza część Akademii Mitu, ale na szczęście mam już książkę na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiedziałam, że seria ma aż sześć części, chyba muszę się za nia szybko zabrać, bo miałam w planach książkę już, gdy wychodziła pierwsza cześć, a nadal nie czytałam... ;(

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam dwie pierwsze części tej serii, ale jeszcze po nie nie sięgnęłam, koniecznie muszę to nadrobić! : D

    OdpowiedzUsuń
  8. Już nie mogę się doczekać kiedy dorwę się do tego tomu. Jednak przede mną jeszcze tom drugi :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama nie wiem dlaczego, ale do tej serii jakoś mnie nie ciągnie, choć wszyscy ją chwalą...

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dłuższego czasu mam chęć na tę serie :) Kiedys na pewno przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bradzo chętnie bym przeczytała, jednak muszę zacząć od tomu numer 1 :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo