"W otchłani" Beth Revis

Tytuł oryginału: Across the Universe
Seria: W otchłani
Tom: 1
Rok premiery: 2012
Liczba stron: 359
Gatunek: Science fiction
Wydawca: Dolnośląskie

„Nie jest przywódcą ten, kto zmusza ludzi, by czynili go silniejszym, lecz ten, kto z chęcią odda część własnej siły, aby ci ludzie mogli stanąć na własnych nogach.”

Siedemnastoletnia Amy dołącza do swoich rodziców, jako zamrożony ładunek na pokładzie ogromnego statku kosmicznego "Błogosławionego" i sądzi, że obudzi się na nowej planecie za trzysta lat. Nigdy nie przypuszczałaby, że jej drzemka skończy się o 50 lat za wcześnie i że będzie zmuszona żyć w wymagającym odwagi i uporu świecie statku kosmicznego, który rządzi się swoimi prawami.
Amy szybko zdaje sobie sprawę, że jej pobudka nie była żadną awarią komputera. Ktoś z kilku tysięcy mieszkańców statku próbował ją zabić. I jeśli Amy nie zrobi czegoś i to szybko, jej rodzice będą następni.
Teraz Amy musi spieszyć się, aby rozszyfrować ukryte sekrety "Błogosławionego". Lecz wśród jej listy podejrzanych jest tylko jeden, który naprawdę się liczy: Starszy, przyszły dowódca statku i miłość, której nigdy by nie przewidziała.


„Lepiej kochać i stracić miłość, niż nie kochać wcale.”

"W Otchłani" to książka, która dosłownie zrobiła furorę na polskim rynku. Od czasu premiery przeczytałam już wiele recenzji, co do których mogę powiedzieć, że mało znalazłam negatywnych słów, a najniższa ocena, jaką widziałam wynosiła 7/10, co samo w sobie jest imponujące. Jednak taki zachwyt, tzn. hity Internetu jakoś budzą we mnie wątpliwości i ostrożność. Staram się nie nastawiać na doskonałą lekturę, ponieważ każdemu podoba się coś innego, dlatego długo zwlekałam zanim zabrałam się wreszcie za książkę "W otchłani". Czy nie warto było zwlekać?

„Oto tajemnica gwiazd. Koniec końców wszyscy jesteśmy sami. Bez względu na to, jak blisko wydają się inni, nawet nie mogą nas dotknąć.” 

Pierwszy tom trylogii autorstwa Beth Revis to również jej debiut literacki, który został dobrze przyjęty w wielkim świecie, a prawa sprzedano do ponad dwudziestu krajów. Niedawno w Polsce pojawiła się inna kosmiczna odyseja "Blask", więc stwierdziłam, że przeczytam je obie w małym odstępie czasu, aby w miarę możliwości móc porównać je dla osób, które się wahają, czy sięgać po "Blask" po lekturze "W otchłani". Czy książki są podobne? Nie i tak. Obie są kosmicznymi odysejami, książkami z gatunku science fiction. Wspólne mają miejsce akcji: statek kosmiczny. Jednak poza małymi szczegółami historie te zmierzają w zupełnie innych kierunkach, są to zupełnie inne książki pod wieloma względami, tak więc, nie warto panikować, a ja polecam poznać je obie!

„Skoro moje ziemskie życie musi się skończyć, niech skończy się obietnicą. Niech kończy się nową nadzieją.”


Zacznę od tego, co mi się spodobało w książce. Beth Revis od początku zyskała moją uwagę tym, że wprowadziła narrację z dwóch punktów widzenia: Amy i Starszego w pierwszej osobie! Przyznam, że miło dla odmiany poznać punkt widzenia chłopaka, a autorce udało się dobrze oddać "męską naturę". Świat wykreowany przez nią jest naprawdę fascynujący! Jeżeli to czytasz, napisz słowo banany! To gratka dla miłośników gatunku, a jako że sama do nich należę, to poznawałam kolejne elementy fabuły z niesłabnącym zainteresowaniem: historię statku, zmienioną historię Sol-Ziemii, jak była nazywana nasza planeta, strukturę społeczeństwa, zasady, trzy przyczyny niezgody oraz mój faworyt nowe technologie i udoskonalenia na statku. Wiele doskonale przemyślanych, precyzyjnie i ciekawie wprowadzonych pomysłów sprawią, że "W otchłani" to niezwykle interesująca lektura.


„Chciałem cię tylko poznać. Nie wiedziałem, że zniszczę całe twoje życie.”


"W otchłani" to również thriller, jednak ten wątek, jakoś nie wzbudził we mnie większych emocji. Szybko odgadłam, kto jest zabójcą, ponieważ autorka "subtelnie" dawała wskazówki, pod tym względem zaskoczenia nie było. Napięcie owszem jest, ale nie robi wrażenia, gdy się odgadło połowę tajemnicy, jednak druga połowa może wbić w fotel. Wiele rzeczy zostało skrzętnie zakamuflowanych, a wskazówki były tak niejasne, nie byłam pewna, czy to coś znaczy, czy jednak autorka zwodzi na manowce, tak że mimo wszystko udało mnie się zaskoczyć zakończeniem oraz sekretem "gwiazd".

„Ten statek jest zbudowany z tajemnic, tajemnice są jego paliwem.” 

Podsumowując "W otchłani" to książka bardzo dobra, jednak kolejna z serii tych powieści, które owszem podobały mi się i to czasami nawet bardzo, ale nie sprawiły, że umieram z oczekiwania na kolejny tom, czy nazwałabym ją "arcydziełem". Chętnie zapoznam się z kolejnym tomem, ale to w swoim czasie. Polecam Wam jednak historię, ponieważ ja do wszystkiego podchodzę ostatnio tak "obojętniej', a kogoś "W otchłani" może naprawdę powalić na kolana.

Ogólna ocena: 8/10.

"Zawsze tak samo, zawsze w deszczu - szepnęła. - Z Jasonem też.
Kimkolwiek był Jason, chciałem go zabić". 

W otchłani: 1. W otchłani ~ 2. Milion słońc ~ 3. Shades of Earth

Sophie di Angelo

19 komentarzy:

  1. Okładka tej książki jest fantastyczna i już samo to zachęca mnie do sięgnięcia po tę książkę, jednak ostatecznie to Twoja recenzja mnie do tego zachęciła i nie mogę się już doczekać kiedy ją przeczytam :)

    Pozdrawiam i zapraszam
    http://heaven-for-readers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę posiadam na półce już masę czasu, aż wstyd się przyznać, że jeszcze jej nie przeczytałam:)
    Muszę to w końcu zmienić;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie książka nie porwała... Ale z ciekawości przeczytam kontynuację. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Banany! Ja ubóstwiam tę książkę i rozpaczam nad tym, że nie ma jeszcze drugiego tomu. :D Poza tym, czy nie lepiej by brzmiało i tak, i nie, a nie tak i nie? xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa okładka.
    Chciałabym ją prtzeczytac.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka niesamowicie mi się podobała. Jednak tak samo jak Ty od razu odgadłam, kto jest zabójcą. Rzeczywiście nie było to specjalnie trudne. Mimo wszystko nie mogę się doczekać następnej części ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od samej premiery chciałam przeczytać tę książkę. Zawsze jednak w oko wpadnie mi jakaś inna powieść. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zapoznać się z lekturą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nie zaciekawiła mnie ta książka, nie recenzja, ale sam pomysł, nie przekonuję mnie. Od kiedy tylko o niej usłyszałam nie "ciągnęło" mnie do niej, jak do niektórych powieści.
    Recenzja jednak, jeśli komuś spodoba sie opis na okładce może zachęcić.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem szczerze, że chyba nigdy nie czytałam książek o podobnej tematyce, ale bardzo chcę się przekonać czy mi się spodoba. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś nie ciągnęło mnie do tej książki, ale teraz po Twojej recenzji już nie wiem co robić. A może jednak warto ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Książkę mam już od dłuższego czasu, pora się za nią zabrać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie się jakoś do niej nie śpieszy, ale może by mi się spodobała... Przypuszczam, że miałbym podobny stosunek do niej co Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo spodobała mi się ta część. Poluję już na następną. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo bym chciała przeczytać tę książkę, ponieważ dużo dobrego o niej słyszałam oraz ciekawie się ona zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za podesłanie linka,
    recenzja została dodana do wyzwania :)
    pozdrawiam!

    Swoją drogą świetnie wypadł Ci luty pod względem przeczytanych książek do wyzwania :) Jakoś na początku marca będzie podsumowanie, ale już teraz gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mimo zachęcającej recenzji, to raczej się nie skuszę. Nie moje klimaty :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mogę doczekać się 3 części może ktoś wie kiedy będzie wersja po Polsku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero 2 tom wyszedł. :D
      Na FB pisano, że będzie na wiosnę 2014 roku.

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo