"Trafny Wybór" J.K. Rowling

Tytuł oryginału: The Casual Vacancy
Liczba stron: 512
Wydawca: Znak
Gatunek: Obyczajowe

Rowling to nazwisko znane wszystkim. Joanne Kathleen jest autorką genialnej serii o "Harrym Potterze", która postanowiła wydać swoją pierwszą książkę dla dorosłych. Na początku mówiono, że będzie to kryminał, już pisano o zagrożeniu dla twórczości Agathy Christie, a tu nagle im bliżej premiery, to o kryminale nie wspominał już nikt...Po prostu pisano, że niedługo wychodzi nowa książka Rowling. "Trafny Wybór" dostałam przedpremierowo i zaczęłam czytać z ogromnym zainteresowaniem. Po 50 stronach zrobiłam sobie przerwę na tydzień, potem doczytałam do 300 i odłożyłam książkę na trzy tygodnie... W końcu zmobilizowałam się i dokończyłam lekturę.... Czy pierwsza książka dla dorosłych J.K. Rowling to trafny wybór lektury?

Barry nie żyje. Ta niespodziewana śmierć pogrąża Pagford w chaosie. Na jaw dzięki tajemniczemu Duchowi, który publikuje artykuły na stronie internetowej samorządu miasteczka, wychodzą brudne tajemnice mieszkańców. Urocze miasteczko z brukowanym rynkiem i wiekowym opactwem już nigdy nie będzie takie jak dotąd. Wybucha wojna bogatych z biednymi, nastolatków z rodzicami, wojna żon z mężami i nauczycieli z uczniami. Kto przejmie władzę po Barrym? Jak daleko ludzie mogą się posunąć w tym zaciekłym konflikcie?

Nie mogę powiedzieć z czystym sumieniem, żebym nie miała oczekiwań i  nie uwierzę nikomu, kto mi napisze, że sięgając po "Trafny Wybór" ich nie miał. To niemożliwe! No chyba, że nie zna się Pottera, ale nie wiem, czy takie osoby jeszcze się ostały, a jeśli tak, to niech żałują.;) Oczywiście nie spodziewałam się, że przez Pagford  będą przelatywać ludzie na miotłach, a dziwny chłopak w szkole będzie miał bliznę w kształcie błyskawicy, bo nie miał być to drugi Harry Potter! Czego więc oczekiwałam? Powieści równie dobrej, ale z inną treścią, tu chodzi o emocje, a nie o fabułę. A co dostałam? Jesteście ciekawi?

Zacznijmy od tego, o czym jest powieść. Po przeczytaniu "Trafnego Wyboru" wyszło na to, że można fabułę skrócić w jednym, no maks w dwóch zdaniach. Nie będę jednak tego tutaj pisać, ponieważ może jednak zechcecie jeszcze przekonać się sami. Na pewno nie oczekujcie kryminału ani żadnego dreszczyku emocji, jest to bowiem powieść obyczajowa. Nie mam nic do tego gatunku, co więcej lubię sobie przeczytać od czasu do czasu obyczajówkę, ale jeżeli ciągnie się gorzej niż guma do żucia, nie ma polotu, sensu i morału, to sprawa wygląda zupełnie inaczej...

"Trafny Wybór" wyszedł blado przy innych obyczajówkach. Mało tego książka jest tak wulgarna, że aż obrzydliwa! Pełno jest tutaj seksu i pornografii, co sprawiło, że poczułam się po prostu zdegustowana lekturą i nie chciałam jej kończyć! Takie tematy często pojawiają się w literaturze, ale trzeba też umieć je opisać ze smakiem.

Czy autorka próbowała coś przekazać w "Trafnym Wyborze"? Zapewne, jak bardzo potrafią i są źli ludzie, bo pozytywnych osób raczej się tu nie znajdzie... Czy jest to dobry i ciekawy materiał na książkę? Według mnie nie! Nudziłam się niemiłosiernie, do 300 stron dociągnęłam siłą woli, bo N I C nie wzbudziło mojego zainteresowania... A do tego co chwile jakiś ohydny fragment, tragedia!

Największe rozczarowanie tego roku? Kto zgadnie, kto zgadnie? Panie i panowie przedstawiam "Trafny Wybór", który uroczyście ogłaszam najgorszą książką roku 2012. Powieść tą skończyłam zniesmaczona i totalnie rozczarowana. Nie polecam tej książki, jeżeli nie chce się psuć swojej dobrej opinii o autorce. Morał tej opinii jest krótki i nie wszystkim znany, nowej książki Rowling po prostu nie tykamy.


A teraz ocena... Rowling pisze świetnie, ma wyrobiony styl, który uwielbiam! Dlatego daję za to 2 punkty, 1 punkt za garstkę bohaterów, których troszkę polubiłam z tych ponoć dziewięćdziesięciu, którzy pojawiają się w książce i ostatni punkt za puszczanie piosenki "Umbrella" na pogrzebach, co daje nam 4/10. Nie będę nawet liczyć ile bym odjęła za treść, bo nigdy nie pojawia się na tym blogu ocena ujemna i lepiej niech tak zostanie...

Sophie di Angelo

33 komentarze:

  1. O bosze, weź -.- Nie spodziewałam się, że Rowling może napisać jakiegoś gniota, nie wierze.... nieeee :( Ale okej, sama przeczytam i zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ouuu, no to ostro pojechałaś :)
    Wśród tych, którzy nie czytali Harry'ego Pottera można znaleźć taką wredną osóbkę jak... mnie :D
    Czytałam wiele opinii na temat tej książki i zdania są podzielone. Akurat ta pozycja mnie zaciekawiła i muszę przyznać, że tak na dobrą sprawę w ten sposób chce zacząć swoją historię z twórczością tej pani.
    Rozpisałam się? Nie... Uff, to dobrze ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czytałam i chyba te zachwycone osoby czytały inną książkę, mam nadzieję, że mi pożyczą tą lepszą wersję! :D
      Pozdrawiam. :)

      Usuń
  3. Nie jestem wielką fanką tej autorki, raczej nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurde, za późno trochę ta recenzja. Książkę już zażyczyłam sobie na gwiazdkę, ale mam nadzieję, że jej nie dostanę. Chociaż być może mi się spodoba, w co raczej wątpię.Szkoda, szkoda, szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż tak Ci się nie spodobała ta książka? Sama nie darzę jej taką sympatią jakbym chciała, bo po tylu latach przerwy mogło wyjść coś o wiele lepszego i jak widać Rowling się nie sprawdziła.
    W książce doszukałam się problematyki, jednak lecące zewsząd wulgaryzmy były tak naciągane, choć nie wiem. Może w Anglii uczniowie szkół tak się do siebie zwracają?
    No nic, może kolejna powieść będzie o wiele lepsza.

    OdpowiedzUsuń
  6. O nie! Aż tak źle? :( Miałam nadzieję... w sumie sama nie wiem na co. Naprawdę cieszyłam się, gdy dostałam tę książkę i codziennie patrzę na nią z podziwem jak ładnie prezentuje się na półce, ale teraz, cóż. Jakoś mi się jej odechciało :/

    OdpowiedzUsuń
  7. książka czeka na mnie już na półce
    jestem ciekawa, jak ja ją odbiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O Nikuś toś przejechała po książce czterokołowcem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jutro mi ją przyniesie Mikołaj więc się przekonam co o niej sądzić.

    OdpowiedzUsuń
  10. No fajnie książkę zjechałaś, podoba mi się to! :D Co nie zmienia faktu, że myślę, iż mnie się spodoba i zamierzam ją przeczytać :3 Choć nie spieszy mi się do niej aż tak bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam na nią większej ochoty i widzę, że nic nie tracę :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Książki nie czytałam, ale mimo recenzji zamierzam.
    Jak zostało napisane w każdej niemal reklamie tej powieści, jest to książka dla dorosłych. Można po tym oczekiwać nic więcej jak dużą ilość erotyzmu, tudzież sceny seksu będą częste. Po prostu nie każdy może ją czytać, gdyż ma określone grono Czytelników. Myślę, że między innymi książka tak bardzo Cię zniesmaczyła. :)

    Nie chcę być niemiła, ale jeśli znasz swoje gusta czytelnicze, to chyba nie warto sięgać po coś, co Cię zdegustuje i przyprawi o mdłości?

    Pozdrawiam i, idąc za ciosem, życzę Wesołych Świąt, jeśli takie obchodzisz. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Surowa ocena, ale na pewno każdy osobiście będzie chciał to sprawdzić, więc nawet negatywna ocena ich nie zniechęci ^^ Przynajmniej mnie :P Szkoda, że tak Cię odrzuciła, bo rzeczywiście nie spodziewałem się, że ta książka może być AŻ TAK wulgarna, ale... na pewno nie bardziej niż "Księga bez tytułu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że ludzie i tak sięgną...
      Jest aż TAK wulgarna, a nawet bardziej. Przeczytaj tylko pierwsze strony książki, a sam się przekonasz. :)

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Od samego początku nie chciałam tykać tej książki. Opis już mi się nie podobał, a po twojej recenzji jestem już w 100% pewna, że nigdy nie przeczytam "Trafnego Wyboru".

    OdpowiedzUsuń
  16. Niemożliwe.. Z pewnością po Rowling spodziewałabym się zdecydowanie czegoś lepszego.. Sama nie wiem co tu zrobić bo chciałam tą książkę przeczytać, w końcu "Harrego.." kocham całym sercem, ale znowu Ty mówisz żeby nie tykać? Grr i jeszcze te wulgaryzmy, które mnie kompletnie nie zachęcają. Dobra muszę to przemyśleć, ale w sumie nie mam ochoty męczyć się przez tyle stron..

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem chyba jedną z tych nielicznych osób, które jeszcze nie przeczytały Harry'ego. Mam go oczywiście w planach, ale teraz widzę, że najnowszą pozycją Rowling głowy sobie zawracać nie muszę.

    OdpowiedzUsuń
  18. O.o

    Czyżby "Trafny wybór" nie był trafnym wyborem na te święta? No Harrego to nie chciałam, Christi to też nue musiała być, ale chociaż tak przeciętnie, żeby się trzymała... :-(

    Ale i tak przeczytam. :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już czekam na Twoją recenzję! <3 Będzie piękna. :3

      Usuń
  19. Aż tak źle? W takim razie posłucham morału i nie wezmę się za tę książkę. Jest w końcu dużo innych, prawda? ;)
    Przy okazji, Wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pomimo niskiej oceny na książkę nadal mam ochotę. Także po nowym roku się rozejrzę;)

    OdpowiedzUsuń
  21. u lala:) Tą autorkę polubiłam więc sobie grzecznie poczekam na jej kolejną książkę.
    Jest to druga recenzja która mi mówi, że mam jej nie przeczytać. I tym razem posłucham.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie mam przekonania co do tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  23. W takim razie wolę podziękować :) Dobrze, że nie skusiłam się na tą powieść, bo po przeczytaniu Twojej recenzji, jestem pewna, że całkiem zmieniłoby się moje podejście do twórczości tej autorki. A przecież Harry'ego po prostu uwielbiam :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam podobne odczucia. Książka nie jest taka zła, ale po autorce spodziewałam sie znacznie więcej... Nie mam nic przeciwko wulgaryzmom, ale tutaj czuło się ich sztuczność, miałam wrażenie jakby autorka "wciskała" je na siłę, bowiem w założeniu miała to być "książka dla dorosłych". To co mnie najbardziej irytowało to przydługa fabuła. Niektóre z opisanych sytuacji, nic do książki nie wnosiły, spokojnie mozna było je pominąć, co sprawiłoby, że książka stałaby się ciekawsza. Tak naprawdę tylko końcówka wzbudziła we mnie jakiekolwiek emocje (pomijając obrzydzenie przy niektórych fragmentach)dlatego tez daję 4/10.

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj, szkoda, że "Trafny wybór" nie przypadł Ci do gustu. Ale jest jedna mocna strona tego gniota, napisałaś świetną, rzetelną recenzję, którą przeczytałam dwa razy. Dobra robota. ;)Czyli już wiem, że lepiej ponownie sięgnąć po "Harry'ego".

    Jeśli szukasz lektury na poprawę humoru, polecam Ci "Drooda". Moim zdaniem, to najlepsza książka roku 2012. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. :)

      Myślałam, że "Drood" to książka nie dla mnie, ale zainteresowałaś mnie, skoro to najlepsza pozycja tego roku. :3

      Usuń
  26. Mam do niej sentyment, więc mimo wszystko spróbuję. I nawet jak okaże się gniotem, to moja miłość do "Harry'ego" jest tak silna, że chyba nic tego nie zmieni. :) Choć tą wulgarnością trochę mnie przeraziłaś.
    http://our-humble-opinions.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Szczerze? Dla mnie "Trafny Wybór" był świetny i sama oceniam go na 9/10. :D Ciężko przetrwać początek, na koniec jednak wszystko idealnie się uzupełnia, losy bohaterów się krzyżują ukazując niesamowitą końcówkę, na której płakałam.
    Oczywiście, zdania są podzielone, jednak ja należę do tej strony, która naprawdę cieszy się z zakupu tej książki i uważa ją za naprawdę dobrą obyczajówkę.
    Może przyzwyczaiłam się już do wulgaryzmów, po przeczytaniu "Pokolenia Ikea" Piotra C.? Nie wiem, ale naprawdę Umbrella na pogrzebach mnie zaskoczyła, oddanie Krystal za brata pokazało mi jak bardzo bym cierpiała tracąc mojego starszego brata, brak czułości wobec Sam pokazał jak każdy z nas potrzebuje ciepłego przytulenia i odrobiny bezpieczeństwa...
    Ja osobiście polecam gorąco książkę. :)
    Twoja krytyka jest konstruktywna i kocham Twoje recenzje, więc naprawdę szanuje Twoje zdanie. :D
    (jak można tyle razy napisać Twoje w jednym zdaniu? :O)
    Dobra recenzja. :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    the-perks-of-books.blogspot.com (zaczynam dopiero)

    OdpowiedzUsuń
  28. A mi podobała się ta książka. Ok, nie porwała mnie jak Harry, ale przede wszystkim jest świetnie napisana, moim zdaniem bardzo dobrze się ją czyta. Wątki fajnie się spotykają i uzupełniają, postacie nie są czarno białe. Nie jest to jakieś arcydzieło, ale główną problematyką jest hipokryzja dorosłych i szukanie siebie przez młodzież. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo