"Republika" Robert Muchamore


Seria: CHERUB
Tom: 13
Ilość stron: 391
Wydawnictwo: Egmont
Gatunek: Młodzieżowe

Oficjalnie nieletni agenci nie istnieją. 

Kto słyszał o serialu animowanym "Odlotowe Agentki" albo "Klan na drzewie"? Która z dziewczyn nie chciała zostać taką Sam lub Alex? Ja osobiście spędziłam dużo czasu na "byciu" tajną agentką. Większość osób w młodości również chciała zostać szpiegiem, jeździć na misje w celu ratowania świata  i oczywiście posiadać odlotowe gadżety. To wydawało się takie proste i niesamowite, prawda?

Nowy bohater, nowa misja... Poznaj kolejnego rekruta CHERUBA.
Seria CHERUB zawiera już 13 tomów, jednak poszczególne części można czytać osobno, a to ponieważ każdy tom opowiada historię innej misji lub agenta, a do tego na początku mamy piękne wyjaśnienie, czym jest w ogóle CHERUB, jaki pożytek jest z takiej organizacji oraz wiele innych przydatnych szczegółów, jak np. co oznaczają pomarańczowe koszulki. Szybciutko wracamy na pierwszą stronę i widzimy, że osoba z pomarańczową koszulką jest tylko gościem w kampusie, co może się wydawać niepasujące do treści, jednak mi osobiście w niczym nie przeszkadza.

CHERUB to supertajna komórka brytyjskiego wywiadu zatrudniająca agentów w wieku od 10 do 17 lat.
Ryan jest jednym z najnowszych nabytków CHERUBA. Ma dwanaście lat, właśnie przeszedł szkolenie podstawowe i jest zielony jak wiosenna trawa. Nareszcie dostał swoją pierwszą misję – ma zaprzyjaźnić się z Ethanem Aramowem, rozpieszczonym bogatym dzieciakiem z Kalifornii, który przypadkiem jest także wnukiem przywódczyni azjatyckiego imperium przestępczego. W tej części obserwujemy też losy innej bohaterki, młodej Chinki Ning, której ojciec okazuje się handlarzem ludźmi. Gdy dziewczyna próbuje uciec z matką do Anglii na jej drodze staje wiele przeciwności. Jak potoczą się jej losy?

Nikomu nie przychodzi do głowy, że dzieci mogą brać udział w tajnych operacjach szpiegowskich. 
Sięgając po książkę nie miałam pojęcia, co tam znajdę i jak będzie mi się ją czytać. Jednak, gdy tylko usiadałam do lektury, to pochłonęłam ją na raz w kilka godzin. "Republikę" czyta się bowiem w ekspresowym tempie. Autor pisze prostym, młodzieżowym językiem, lecz nie wulgarnym! W końcu główni bohaterowie mają po 12 lat. ;) Jednak nie da się też powiedzieć, że posiadają dziecinne usposobienie. Każde z nich zostało doświadczone przez los, a z Ning jest niezłe ziółko. Uważam, że w książce zostały wykreowane bardzo ciekawe i dość charakterystyczne postacie, więc ich losy śledzi się z prawdziwym zainteresowaniem.

Wszyscy cherubini są sierotami, którym zaoferowano nową szansę zamiast życia w domu dziecka.
Pomysł na książkę bardzo mi się spodobał, a świat wykreowany przez autor wciągnął od pierwszej strony. Chyba nadal nie wyrosłam z marzeń dzieciństwa, jednak rzeczywistość, jaką możemy zaobserwować w "Republice" jest zupełnie inna, wręcz niespodziewana. W książce spotykamy się z wieloma nielegalnymi, ale bardzo poważnymi przewinieniami, jakich to wciąż dopuszcza się świat. Najwięcej znajdzie się tu o handlu ludźmi, zwłaszcza młodych kobiet, potrzebnych do seksbiznesu.

"Republika" jest bardzo przyjemną i interesującą lekturą, którą polecam wszystkim, nawet jeżeli nie zapoznaliście się z innymi książkami z serii CHERUB. Spędziłam z książką miło czas i życzę Wam tego samego. Jeżeli nadal skrycie marzycie o zostaniu odlotową agentką, czy też szpiegiem, to lektura tej pozycji, powinna przypaść Wam do gustu. ;)

Ogólna ocena: 8/10!

Za możliwość zapoznania się z "Republiką" dziękuję Pani Ani. :)

Sophie di Angelo

14 komentarzy:

  1. Ja chyba na chwilę obecną nie mam czasu na zostanie agentką :) ale może kiedyś się to zmieni. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i również publikowałam recenzję tej książki, ale DużeKa spytało mnie czy mogę usunąć na razie recenzje bo chcę ją dać do gazetki na targach w Krk. ;p

    Mi również przypadła do gustu, ale chyba trochę mniej.;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dlatego zniknęła! :D Oj tam mniej, ja jestem po prostu większą odlotową agentką. :P

      Usuń
  3. Czytałam jak byłam młodsza, uwielbiałam głównego bohatera pierwszych części:D Chyba do tego kiedyś wrócę ;D.
    A z agentek najbardziej lubiłam Alex i Sam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałem pierwszy tom i zamierzam kontynuować Cheruba w najbliższej przyszłości :) Ciekawy zabieg z tym nowym bohaterem!

    OdpowiedzUsuń
  5. recenzja ffaajna :3 książki nie czytałam, ale jeśli spotkam, może.. Narazie mam duużo wydatków, bo tyyle premier :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam okazji czytać ani jednej książki wchodzącej w skład tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam do tej pory okazję zapoznać się jedynie z drugą częścią "Cheruba" i byłam zaskoczona tym, jak szybko dałam się wciągnąć w świat młodych agentów. Naprawdę dobrze wypada na tle większości młodzieżówek, które znam. A i wersja audio bardzo udana;)
    http://audioteczka.pl/ucieczka-roberta-muchamore-czyli-jak-agenci-cheruba-uciekaja-z-wiezienia

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. O autorze i książce słyszę pierwszy raz, ale szczerze mówiąc zaintrygowałaś mnie tą recenzją. Z chęcią sięgnę po tą część jak i inne tomy z tej serii. Wydaje mi się, że nawet są w bibliotece. Cóż. Będę musiała się do niej niedługo przejść;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach niedlugo ja przeczytac :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tej książce i przyznaję, że chwilowo podziękuję. Nie ciągnie mnie do tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  11. Być zielonym jak wiosenna trawa - spodobało mi się to hasło :). Sama książka również zapowiada się niezwykle ciekawie. Pomysł na zrobienie z dzieci tajnych agentów wydaje się bardzo udany. Nic tylko czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale może się skuszę jak odczytam się z tego co mam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Do zobaczenia przy kolejnym poście!
Xoxo